moja India burczała groźnie jak się ze wszystkimi witała, jak ganiała z pluszakiem i było to jej gadanie, którego wiele osób się bało (szczególnie moja teściowa )
Ewa twierdzi ,że u niej to też coś podobnego, ale to nie znaczy ,że nie bedzie czujna
No to dobrze, że nikt nie słyszał ja Rufi burczy......pewnie przez to został określony przez Auree, jako pies agresywny.....on nawet jak się załatwi i zakopuje po sobie to wydaje taki dźwięk, że lepiej uciekać Nie wspomnę już o domaganiu się jedzenia czy spaceru, nawet zębami potrafi kłapać...a to przecież najłagodniejszy pies na świecie, za to Trufla nadrabia:-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum