Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-02-07, 21:27
Zamartwiłam się strasznie miałam nadzieję, że to jakieś zapalenie, albo coś mniej poważnego. Jednak dobrze, że teraz to wyszło, bo psiak ma szansę przespacerować całe życie bez problemów . Pomożemy na pewno, jak tylko będziemy w stanie. Bardzo się cieszę, że Misiek tak dobrze trafił !!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Witam, na środę tzn na 12 lutego na godzine 17 20 we Wrocławiu jestem umówiona z Miśkiem do Pana doktora który specjalizuje się dyspazją na wizyte zapoznawczą Pan doktor na tej wizycie ma obejrzeć zdjęcie Miska i samego Miska oraz ma mi powiedzieć jaka może być zastosowana metoda przy operacji. Przy okazji zapytam Pana doktora o tabletki cud, które podobno maja działanie że nie trzeba operować, tak napisała pewna Pani pod zdjęciem Miska na fb.
Co u Miśka? Są jakieś nowe wieści w sprawie jego dysplazji?
_________________ "Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-02-17, 19:17
Już niebawem dt nam napisze co u Miska. Ja wstępnie wiem, że pierwsze konsultacje nie wyszły pozytywnie, psiak będzie musiał mieć operowane najprawdopodobniej dwie nogi, a to koszt około 2000 zł!! Dlatego kochani już dzisiaj proszę Was o czynny udział w bazarku, musimy pomóc Miśkowi, to jego szansa na długie i lepsze życie!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Witam wszystkich . Misiek jest u mnie od 2 tygodni, nawet nie wiem kiedy to minęło . Misiek w domu bardzo się rozbrykał, jest bardzo ufnym, ambitnym chłopakiem, bardzo szybko się uczy co mu wolno a czego nie. Z wizyty u lekrza wyszlo tyle że Miś musi mieć operacje na dwie nogi, ponieważ z jedną łapką jest lepiej z druga z gorzej, jednak zasięgnę konsultacji u jeszcze innych lekarzy miedzy innymi w klinice z Poznania napisałam e maila ale jak na razie czekam na informacje, czekam również na ustalenie terminu na konsultacje we wroclawiu do dwóch innych lekarzy, dzisiaj dzwoniłam i Panie w sekretariacie poinformowaly mnie że jeden lekarz jest za zwolnieniu chorobowym a drugi miał operacje i mam dzwonić jutro lub w środę. Misiek bardzo lubi dzieci, lubi się z nimi bawić, w zeszłym tygodniu w środę odwiedziła mnie moja chrześnica z która Miś bardzo dobrze się bawił, nawet w pewnym momencie zauwazylam ze chrześnica i Miś jedzą z jednego talerza ( wiem że nie jest to zbytnio higieniczne ale cóż ) W czasie zabawy, Misiek nie pokazywał zębów chrześnicy ani jej nie ugryzł, tak jak to pisali poprzedni wlasciciele, misiek nic nie mowil chrześnicy jak zabierała mu ona zabawkę, czy jak patrzyla jak je, poprosiłam tylko chrześnicę aby uważała za nogi miśka ponieważ go nóżka boli. Misiek jest cudownym pieskiem takim Plutem z bajki . Misiek uwielbia się przytulać i spać na poduszce o którą czasami się kłócimy
Poniżej kilka zdjęć, mam nadziej że widać na nich że Miś jest szczęśliwym chłopakiem.
Wiek: 61 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-17, 20:37
Cudowne zdjęcia. Po konsultacjach na pewno ustalimy, jaki zabieg Misiek powinien przejść, żeby jak najmniej go kroić, ale żeby jednak efekt był widoczny. Widzę, że Misiek ma u Ciebie fantastyczne życie, jakie chciałby mieć każdy pies.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Misiek jest tak przeuroczy, że nie można się nie uśmiechąć oglądając jego zdjęcia 3mamy kciuki za zdrowie psiaka
_________________ "Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
Wiek: 61 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-18, 09:19
Głównie z tego, że w Polsce rozmnażane są psy zupełnie bez pojecia. Nawet jak nie pochodzą z pseudohodowli, to Związek Kynologiczny oprócz składek też niczego od hodowców nie wymaga. No i rodzą się szczeniaki z nieprzebadanych rodziców, którzy sami chorowali na dysplazję itd., itd.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Wysłany: 2014-02-23, 21:08 3 tygodnie jak Misiek jest u mnie ;)
Mija 3 tygodnie jak Mis jest już u mnie W ciągu tych paru tygodni bardzo zmienil, i nie rozumiem jak misiek mogl ugrysc dziecko poprzedniego wlasciciela, misiek bardzo garnie się do dzieci aby się z nimi bawić, uwielbia piłki, i swojego misia z którym do mnie przyjechal. Wczoraj Misiek się kapał i uwielbia wodę. Miś bardzo uwielbia wszystkie ptaki a szczególnie gołębie Poniżej kilka aktualnych zdjęć Mam nadzieje że się spodobają .
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-02-23, 21:19
Ojjj bardzo się podobają po dzisiejszym dniu właśnie potrzebowałam czegoś takiego pozytywnego, a uwielbiam patrzeć na szczęśliwe psie mordki . Super się ma ten Misiek, nie widać po nim choroby, a to najważniejsze!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
_________________ "Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
W dniu 7 marca 2014 roku Misiek przeszedł operacje: daroplastykę 0,5, kastrację ,w klinice we Wrocławiu, operację przeprowadził dr Niedzielski. Operacja trwała około 5 godzin. Po powrocie do domu do Strzelina Misiek nie mógł nic jeść, pił tylko wodę. Misiek od Pana doktora otrzyłam leki Carprodyl F 100 mg ( 1/2 tabletki co 12 godzin przez pierwsze 4-5 dni potem 1/4 tabletki) oraz receptę na wykupienie leków przeciwbólowych i antybiotyku. Tabletki przeciwbólowe to Tramal ( 1 tabletka co 12 godzin), natomiast antybiotyk to Amoksiclav ( które ma brac przez 14 dni po 1/2 tabletki co 12 godzin). Misiowi nie spodobało się to że musi chodzić w kołnierzu, orazto że nie może sobie biegac za ptakami ani skakać. Noc przetrwaliśmy nawet dobrzę, Miś troszkę podpiskiwał ponieważgo bolało wszytsko. Dzien wczorajszy a wiec sobota minęła już dużo lepiej, byliśmy chwilkę na dworze tzn miś siedział na kocyku przed domem w słoneczku aby pooddychać świeżego powietrza. Na apetyty nie narzekamy. Codziennie kilka razy ranki przemywamy rivanolem oraz smarujemy maścią Aescin, która jest przeciwbólowa, przeciwzapalana. Dzisiaj tzn w niedziele Miś wstał bardzo dobrym humorze, merdał ogonkiem, podawał łapkę, miał ochotę na zabawę swoimi misiem oraz sznureczkiem, nie odpowiada mu tylko to że nie może chodzić na spacerki. Kolejne dni są coraz lepsze, 17 marca mamy jechać na zdjęcie szwów, a za miesiąc na kolejne zdjęcie RTG nogi oraz czekać na dalsze decyzje.
Najważniejsze, że operacja przebiegła pomyślnie, może nawet Miśkowi uda się zaprzyjaźnić z kołnierzem
_________________ "Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
witam wszystkich w dniu dzisiejszym byliśmy z Miśkiem na wizycie kontrolnej i na ściągnięciu szwów. Wszytsko bardzo ładnie się goi, mis jest coraz bardziej żywy i coraz więcej bryka jednak do samego końca nie polubił kołnierzyka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum