powiem szczerze.. żeby wszyscy tymczasowicze byli tak "wymagający"!!! Bardzo się cieszę i gratuluję nowemu domkowi! Zyskacie wspaniałą, oddaną, bezproblemową sunie z małymi problemami zdrowotnymi
a tu parę zdjęć z dziś Marelyski zachęca Marikę do zabawy.. a przecież ona ma piłeczkę..
no chodz sie poganiamy..
i ruszyli..
2 kółka później.... piłka wróciła do łask
nowy domek dostanie też ode mnie worek piłek tenisowych, przydadzą się
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Szok! Właśnie miałam pytać, co to za haszczaka sobie przykolegowaliście na DT, a to Jula w super-czapie To się nazywa zżyć z psimi funflami!
No ale zaraz potem zobaczyłam nius i już w ogóle szczena mi opadła! Brawo brawo brawo! Wspaniała wiadomość, Mariczka zmienia chatę! I co najlepsze, nie idzie daleko, więc jest szansa na spotkanie na spacerach
Gratuluję nowej rodzince- naprawdę trafiła się Wam cudna istotka!
Ewciu... aż mi się łezka w oku kręci... Ale Ty wiesz, co chcę powiedzieć- dałaś drugie życie tej małej rudzinie, aż Cię chyba wyściskam, jak wreszcie dojadę do Was na hasanko
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
mam kontakt z nowym domkiem Mariki i jestem bardzo szczęśliwa.. Mariczka ma się doskonale czuje się swobodnie, chodzi trochę za nowym Pańciostwem ale wytłumaczyłam że na początku to normalne
tu Mariczka w sobotę wieczorkiem
a tu na spacerku.. ogon dalej merda non stop
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Dobrze, że Mariczka została w Łodzi, jest szansa na wspólny spacer Wszyscy pokochaliśmy tę sunię w trakcie długiego tymczasu u Ewci. Marika na pewno przysporzy wiele radości
Szkoda, że obecny opiekun Mariki nie zagościł na forum WG. Czy ktoś mógłby napisać kilka zdań o tym jak sunia sobie radzi i co u niej słychać ? Może i foteczki udałoby się wkleić na forum.
Z góry dziękuję.
Gośka
Ostatnio widziałam się kilka razy z Mariczką bo ma nową bardzo wycofaną koleżankę i musiałam im trochę pomóc
u Mariki wszystko ok, wygląda pięknie, futro się takie puchate zrobiło jakiś czas temu znów przyplątał się jej grzybek ale po wizycie u weta dochodzi już do siebie zdjęć niestety nei robiłam bo widywaliśmy się późnym wieczorem ale poproszę Piotra lub jego córkę o coś nowego
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
lepiej.. mam filmiki poniżej linki do ostatnich ujęć Piotra
z Mariką widujemy się co jakiś czas, była z nami na ostatnim spacerku, ma się dobrze, co jakiś czas coś jej wraca ale jest pod opieką weterynarza i swoich troskliwych opiekunów moim zdaniem trafiła do idealnego domku
Ewo, możesz jaśniej co to znaczy, że coś jej wraca, co jej wraca. Czy obecny opiekun Mariki potrafi ją właściwie pielęgnować kiedy, jak to ujęłaś, "coś jej wraca" ? Zauważyłam na filmikach, że podłogi w pomieszczeniu, gdzie przebywa Marika są z surowego betonu - mylę się, czy tak jest w rzeczywistości? Bo jeśli tak, to to nie jest korzystne dla niej. Czy obecnie Marika ma możliwość częstego przebywania poza domem, czy tylko podczas spacerów z opiekunem ? Nie wątpię w dobre chęci nowego opiekuna Mariki ale powiem otwarcie, że niepokoi mnie to co widzę na filmikach. Czy opiekun planuje dalszą diagnostykę Mariki, bo widzę, że sunia wciąż odczuwa świąd a i stan skóry, na ile można się czegoś dopatrzyć na tych filmach, wciąż nie jest najlepszy.
Wiek: 61 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-13, 12:06
Bielma nie mam, ale mam poważne problemy ze wzrokiem, to prawda.
I jestem bardzo wdzięczna za ten wysoce kulturalny sposób wypowiadania się na mój temat. Nigdy nie ośmieliłabym się drwić z czyjegoś stanu zdrowia.
Ani kasować swoich wypowiedzi na forum, ale to jest taki komplet już nam dobrze znany.
Najpierw chciałaś pomóc, potem uśpić sunię, następnie bez skrupułów ją oddałaś, a teraz znów podważasz czyjeś kompetencje i dobre serce i jeszcze mnie obrażasz.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Mnie interesuje wyłącznie stan zdrowia Mariki, nie twój, i o takie informacje prosiłam. Jeżeli masz coś sensownego do przekazania na temat tej suni, to napisz. Postaraj się jednak o to, żeby to były rzeczowe wypowiedzi na temat, a swoich "wartościowych" przemyśleń nam oszczędź.
Nikt nic nie wie co słychać u Mariki, opiekun adopcyjny też nie ? Przecież w umowie adopcyjnej fundacji funkcjonuje zapis zobowiązujący dom adopcyjny do powiadamiania na forum o losach powierzonego psa. A tu panuje martwa cisza. Obecny opiekun Mariki nie pojawił się na forum wcale. Co to jest adopcja ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum