Dziś pod opiekę Fundacji, trafił 6-cio letni Kabi. Psiak jest łagodny, ale odpowiada na zaczepki od strony innych psów. Więcej o nim i jego zachowaniu podpowie nam Ola, która będzie się nim tymczasowo opiekować
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2016-02-05, 20:10
Cześć i czołem
Wczoraj wieczorem na pokład dołączył do nas Kabi. Chłopak należy do grupy, która została bardzo ładnie ozłocona, bo kolorystycznie zdecydowanie bliżej mu do złota, niż biszkoptu Co do ogólnego zachowania, to mogę powiedzieć, że chłopak jest zestresowany, co widać bardzo widocznie w jego zachowaniu. W nocy zaliczyliśmy jeden spacer, bo stał pod drzwiami i popiskiwał. Ogólnie przez większość nocy chodził z kąta w kąt i szwendał się po mieszkaniu. Na spacerach trochę ciągnie, ale skoro wszystko jest dla niego nowe, miejsca nieznane, zapachy tak interesujące, to nie dziwię się, że Kabi chciałby znaleźć się najlepiej w 10 miejscach na raz. Z ciekawostek mogę powiedzieć, że chłopak ma małego stracha jeśli chodzi o przechodzenie przez progi. W miejscach, gdzie kończą się płytki, a zaczynają panele, jest mała listwa i zdarza się, że Kabi staje i waha się, czy przez nią przejść, czy nie. Czasem rezygnuje i kładzie się tuż przed, a czasem pokonuje tę "granicę" bez większych przeszkód.
Coś, za co muszę pochwalić Kabiego, to fakt, że wysyła masę CS'ów, dzięki którym można go czytać, jak książkę, która wciąga od samego początku i nie można się od niej oderwać. Osoby, które mają doświadczenie lub wiedzą w tym temacie pewnie doskonale wiedzą, o co mi chodzi
To na tyle, żeby nie było tak, że tylko piszę, wrzucam foto naszego przystojniaka.
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-06, 00:07
Ja również dziękuje Oli, że przygarnęła rudzielca do siebie,
i zgadzam się, że lepiej trafić nie mógł
Z opisu wynika, że Kabi ma trochę lęków, ale kto ich nie ma ... ?
Na pewno dojdzie chłopak do siebie. Trochę cierpliwości i pracy z "ciocią Olą"
i będzie Pies idealny
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2016-02-13, 21:08
Już nadrabiam zaległości, bo cicho tu w wątku się zrobiło. Kabi zdecydowanie wyluzował i nie ma już problemu z pokonywaniem progów. Oczywiście znalazłam na niego sposób, bo jak najlepiej pokonywać strachy i granice? Oczywiście przez zabawę Muszę jednak przyznać, że Kabi jest pewnego rodzaju ewenementem, bo nie należy do grupy żarłocznych Goldenów. Dla Niego jedzenie jest, trzeba je zjeść, ale traktuje to, jako rytuał. Wyobrażacie sobie Goldena, który swój posiłek konsumuje przez 3 minuty? Nie? To polecam Kabiego. Wydaje się to niemożliwe, a jednak jest Baaaa, w ramach reklamy mogę Wam zdradzić sekret, że Kabi nie jest zainteresowany wszystkimi rarytasami, jakie znajdzie na spacerze. Szynka, chleb, ryby, czy inne przysmaki go nie interesują. Mówię Wam, cuda się dzieją z tym psem
W czwartek byliśmy na wizycie u weterynarza. Chłopak nastawiony bardzo pozytywnie, zainteresowany, zaciekawiony i muszę powiedzieć, że wyglądał na zadowolonego Waga: 31.8kg, temperatura w normie, a ogólny stan określony, jako bardzo dobry. Chłopak miał zapchane gruczoły, więc trzeba było się nimi zająć. Dodatkowo na zębach chłopina ma trochę kamienia, no i średnio przyjemny oddech, ale nie ma tragedii. Przy okazji osłuchiwania, weterynarzowi nie spodobał się w serduchu jeden dźwięk, ale może on być spowodowany tym, że w poczekali pojawili się inni pacjenci, Kabi się nakręcił jak szalony całą wizytą, więc przy okazji kolejnej wizyty sprawdzimy, czy serducho działa, jak powinno. W przyszłym tygodniu będziemy szli na pobieranie krwi, sprawdzenie gruczołów, no i będziemy umawiali się na kastrację.
Na sam koniec muszę dodać, że Kabi jest pieszczochem i lubi przebywac z ludźmi. Zawsze kładzie się koło kogoś, nie lubi leżeć w samotności. Tak towarzyszył mi ostatnio przy piciu kawy...
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 36 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 11:40
Nie no Ola z tym delektowaniem się jedzeniem i brakiem zapędów do konsumowania przysmaków z trawników to mnie zaskoczyłaś to jest tak dalekie od tego co ja mam w domu, że aż trudno uwierzyć
Ale towarzysza do picia kawy to masz mega przystojnego
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2016-02-18, 20:11
Dziewczyny, Wy mnie już tutaj nie bierzcie pod włos. Fakt, faktem, że Kabi jest przystojniachą, a że wielbię rudzielce... to nie jest chyba tajemnica dla nikogo z forum Powiem, że kawa w takim towarzystwie smakuje jeszcze lepiej.
Wczoraj byłam z Kabim u weterynarza, ponieważ chłopak miał pobieraną krew i zniósł to dzielnie. Czekamy teraz na wyniki badań i jeśli wszystko będzie ok, umawiamy się na kastrację w przyszłym tygodniu. Drugim zabiegiem było czyszczenie gruczołów, no i tutaj nie było już tak wesoło. Chłopak był bardzo niezadowolony z wykonywania zabiegu, ale cóż, jakoś to zniósł.
Poza tym, że Kabi w domu jest psem ideałem, na dworze jest również grzeczny. Zdarza mu się ciągnąc na smyczy, ale pracujemy nad tym i widać postępu. Dodatkowo byliśmy już parę razy na wybiegu dla psów i wtedy... No wtedy to jest szczęście, radość i szaleństwo. Wystarczy wziąć frisbee, czy patyk, a Kabulec, biega, lata i wariuje. Jeśli chodzi o spotkania z innymi psami, to bywa z tym różnie. Czasami chce się z nimi bawić, zaczepia i widać entuzjazm, czasami je kompletnie zlewa, a czasami na nie szczeka. Sama nie wiem, co ma największy wpływ na jego reakcje, czy jest to samopoczucie, fluidy Kabiego i innego psa, czy jeszcze coś innego.
Muszę stanąć w obronie Kabiego, bo dodaliście mu trochę w wieku, chłopina ma 5 lat, nie 6
A na sam koniec, żebyście za bardzo za nim nie tęsknili, zdjęcie przystojniaka
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Kabzol, jaki ty fajny psiurski jesteś
Ola, ale coś tu ściemniasz, że psiak niezainteresowany trawnikową stołówką, na pewno takie goldeny nie istnieją! A i w domu też niemożebne, by nie żebrał- przecie widać na zdjęciu- niby że przy kawce, a on normalnie po goldeńsku łepek na stół wpakował!
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2016-03-21, 21:44
Rzeczywiście, ostatnio cisza w wątku u Kabiego. Jednak muszę powiedzieć, że u nas to w sumie nuudno... Dlaczego nuda? Cały czas mogłabym pisać, że jest super, fajnie, Kabi to rewelacyjny psiak i tak do znudzenia Chłopak nie pamięta już, że miał kastracje. Szwy ściągnięte, rany zagojone i nawet nic już go nie swędzi. Ogólnie rzecz biorąc Kabi to bardzo fajny psiak- przytulak. Uwielbia towarzystwo człowieka i zawsze znajdzie jakąś rękę do głaskania. W domu jest grzeczny, nie niszczy, no pies cudo. Jeśli chodzi o zdjęcia, to podeślę coś w najbliższym czasie
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
nebia [Usunięty]
Wysłany: 2016-03-23, 13:51
To czekamy na zdjęcia. A zostaje w domu tymczasowym, czy będzie gotowy do adopcji? Pozdrawiam
Wiek: 34 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-01, 08:09
Oh w końcu mozna sie nacieszyć śliczną mordką Kabiego Wieści o zdrowiu też bardzo cieszą !:) teraz tylko domek stały dla Kabiego i będzie wszystko cacy !
Wiek: 51 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-04-01, 09:07
Rewelacyjnie tak od rana zamiast budzika
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum