Brawo chłopaku, w końcu masz dom...Trzymam kciuki za całą nową rodzinę i życzę konsekwentnej miłości Jak pierwsze dni mijają? Jak się Rico czuje w nowym miejscu?
Pierwsze chwile z Rico były bardzo emocjonujące Od razu zauważyliśmy, że to bystry i mądry pies. Początkowo zachowywał delikatny dystans do nas, ale już po przyjeździe do Gdańska z Hoteliku pozwolił się umyć. Pełna kąpiel pod prysznicem nastąpiła następnego dnia. Rico poznał nasze M, które znajduje się na 5 piętrze, widok przez przeszklony balkon trochę go onieśmielił. Jeszcze do dzisiaj z dystansem podchodzi do drzwi balkonowych , również pierwsza przejażdżka widną były dla niego nowym przeżyciem. Przez te kilka dni poznał już sporo okolicznych terenów do spacerowania tzn. dużą łąkę z zaroślami, ogródki działkowe, park oraz okoliczne sklepy, w drodze do których towarzyszy nam.
Nawiązał już kila psich znajomości np. Farciarza, Kevina czy uroczą sunię Pani weterynarz o imieniu Koko Robi furorę również wśród mieszkańców Jasienia, Pani z Piekarni i Pan listonosz są nim zauroczeni...
Rico jest zdyscyplinowany, słucha poleceń, ale jest też dużo swawolnych chwil. Uwielbia podkradać kapcie, paradować z nimi po mieszkaniu po czym oddaje je i czeka na pochwałę. Po dłuższych spacerach ucina sobie drzemki i poczuł instynkt psiego stróża domu, szczeka na dzwonek do drzwi i na odgłosy przechodzących po korytarzu osób.
Toaletę robi wyłącznie na dworzu, w odpowiednich miejscach podczas spaceru.
Podczas wczorajszej wyzyty u Pani Weterynarz został zważony - 35kg, jesteśmy w trakcie diagnozowania przyczyny uczulenia pokarmowego - dziękujemy za karmę.
Jesteśmy nim zachwyceni i cieszymy się z naszego wyboru.
Serce się raduje, widząc Rico w takim otoczeniu, z takimi ludźmi.. Ciężko cokolwiek więcej napisać, poza tym, że bardzo Wam dziękuję i trzymam mocno kciuki, żeby wszystko układało się jak do tej pory
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-05-18, 21:11
Droga rodzino Rico, dla takich chwil jak ta my ludzie Fundacji, żyjemy i pomagamy psiakom - jestem przeszczęśliwa ! Jestem również przekonana, że każdy kto choć odrobinę poczuł się częścią historii Rico, marzył dla niego właśnie o takim Happy End'dzie bo ten pies po prostu na to założył i zapracował.
Trafił się wam złociak, który będzie wpatrywał się w was z miłością, który będzie oczekiwał od was, że niejedną przygodę wspólnie przeżyjecie i niejedną sztuczkę czy komendę jeszcze się nauczycie. Życzę wam szczęścia i mocno za was trzymam kciuki
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Wiek: 49 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-05-19, 08:12
Wieści bardzo optymistyczne i widać, ze to Wasz pies, tak jakby cały czas był z Wami. Miło się ogląda takie zdjęcia z roześmianym pysiem futrzaka.
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
A u Rico pierwsze koty za płoty... balkon zdobyty!
Jutro jedziemy z wizyta do moich rodziców, więc musiał się porządnie wyszorować w gości. Był bardzo spokojny podczas mycia, zauważyliśmy też że uwielbia czesanie.
Zastanawiamy się nad kupnem FURminatora dla niego, tylko chcielibyśmy się dowiedzieć czegoś więcej na temat tej szczotki. Macie może jakieś doświadczenie z ta szczotką i jak psy reagują na nią?
Świetnie się czyta takie wieści i ogląda tak szczęśliwego psiaka. Mam tylko wrażenie że dużo rzeczy ( za dużo) dzieje się wokół niego. Jedna kąpiel, druga kąpiel, odwiedziny u rodziny, weterynarz, nowe przeżycia związane z windą itd. Jeżeli mogę poradzić to zwolnijcie trochę i dajcie Rico więcej czasu na zadomowienie się, bo jednak dla niego to bardzo duże zmiany a minęło dopiero kilka dni..
Zastanawiamy się nad kupnem FURminatora dla niego, tylko chcielibyśmy się dowiedzieć czegoś więcej na temat tej szczotki. Macie może jakieś doświadczenie z ta szczotką i jak psy reagują na nią?
Osobiście polecam furminator.
Ja mam taki:
furminator do długiej sierści rozmiar L, jest odpowiedni wielkościowo dla goldena. Największy to chyba rozmiar XL, ale to już bardziej dla nowofundlanda, berneńczyka czy owczarka kakauskiego. Uważam to za dobry wynalazek pozwalający pozbyć się zbędnego podszerstka zwłaszcza w okresie zmiany sierści, kiedy futrzak gubi jej znacznie więcej. Tylko trzeba uważać przy zakupie, aby było do długiej sierści, a nie krótkiej, ponieważ jest inne ostrze.
Jeżeli mogę poradzić to zwolnijcie trochę i dajcie Rico więcej czasu na zadomowienie się, bo jednak dla niego to bardzo duże zmiany a minęło dopiero kilka dni..
M!S!A, posłuchaliśmy Twojej rady, Rico został w domu z Januszem na weekend, a ja sama pojechałam do rodziców. Obaj dobrze sobie radzili w domu, chodzili na długie spacery, chillowali na balkonie, a jak wróciłam pojechaliśmy nad morze, wybraliśmy mało zaludnioną plażę i pokazaliśmy Ricowi Polskie Morze Szalał w wodzie, śmialiśmy się że jest na fali. Spacerując deptakiem nie zwracał uwagi na przechodzących ludzi, jedynie witał się przyjaźnie z innymi psiakami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum