Wiek: 50 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-07, 08:49
Witaj u Warciaków, obyś szybko poznał swoja rodzinkę
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Halo Halo!
Mam pierwsze informacje od Szafirka!
Chłopak jest mega szalony i bardzo dominuje, bardzo wyczuwa czyjąś słabość i od razu to wykorzystuje.
Potrzebuje więc opiekuna, który będzie umiał nim pokierować i pokazać jemu kto 'rządzi'.
Póki co Angelika wraz ze swoją rodziną spróbują ogarnąć Szafirka:) Chłopak ładnie przespał całą noc na kocyku, w nocy wyszedł na siku i ładnie wrócił na swoje miejsce.
Nie da się przy nim nic zjeść, bo strasznie jest łąpczywy na jedzenie , czyli widać, że mało dostawał jedzonka w swoim domu... Dopiero jak się najadł to było lepiej.
Ogólnie czeka DT troszkę pracy nad nim, ale nie jest to nic z czym sobie nie są w stanie poradzić! Tym bardziej, że Szafirek ma cudowne psie i ludzkie towarzystwo! ))
3 majcie kciuki za chłopaka, żeby mniej szczekał, bo podobno ma baaaarrrdzo donośny głos!
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-07, 14:51
Dzięki Kasia za wieści. Samiec dominator, potrzebuje silnej ręki żeby sie nie rozbestwił za bardzo Mam nadzieje, że Angelika jest twarda
Szafir szczeka w jakichś konkretnych sytuacjach? Jak widzi inne psy? Czy jak domaga się uwagi?
Miziaki !
Szczeka jak np. ktoś wychodzi z domu. Nie umie sam w nim zostawać. Chyba boi się samotności.
Dzięki Bogu Anglika mieszka w domu, więc nie słychać jego donośnego głosu, ale zaczną nad tym pracować.
Dzisiaj wybiorą się do weta, bo Anegla zauważyła na jego skórze pełno strupków i zaschniętej krwi... nie wiadomo czy to od kleszczy czy od pogryzienia pcheł. Pewnie wet da im jakiś szampon:)
Wiek: 50 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-08, 10:33
Kasia i Daisy napisał/a:
Halo Halo!
Nie da się przy nim nic zjeść, bo strasznie jest łąpczywy na jedzenie , czyli widać, że mało dostawał jedzonka w swoim domu... Dopiero jak się najadł to było lepiej.
Możliwe, że był tez karmiony przy stole - to tez do korekty.
Przyznam DT ma sporo pracy:) ale i wiele radości z postępów podopiecznego, czego serdecznie życzę i Angelice i Szafirkowi
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Witam. Miałam problem z logowaniem ale już piszę co u Szafirka. Dziś byliśmy na pobranie krwi, był bardzo grzeczny. Ogólne stan jego zdrówka jest dobry,sierść piękna, zęby troszkę gorzej. Szafir pełny energii, zawsze głodny,bardzo donosnie szczeka. Ale jest cudowny. Reaguje na imię. Lubi zabawy z piłeczką. Ma wielkie serce. Rozdaje buziaki.
Hej. Mam wyniki Szafira,chłopak jest zdrowy i teraz będzie kastracja. Nadal trochę nie ogarnięty, wczoraj przyciągał jeża i walczył jak chciałam go zabrać. Więc godzinę w nocy siedziałam przy Szafirku zanim jeż się znudzi i pozwoli go zabrać r .
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-15, 08:24
Bardzo nas cieszą te wieści Nie ma to jak zdrowy silny złoty chłopak a czy ze szczekaniem udało się coś zmienić? uspokoił się z czasem chłopak? Czy raczej nie ma na to szans?
Biedny jeżyk, wyszedł z tego cało?
Ze szczekaniem raczej będzie problem. Był nauczony że jak coś chce to musi szczekac. A trudno cały czas być na jego zawołanie . Jeżyk cały, poszedł w krzaczki.Szafir nie lubi kotów, umie sam otwierać drzwi. Mamy też kota i w nocy jak Szafirek się nudzi to wchodzi do kota i jazda na cały dom. Ta umiejętność otwierania drzwi jest straszna,trzeba zawsze pilnować żeby były zamknięte. Taki ten nasz chłopak e
Wiek: 50 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-15, 09:35
Młody i energia go rozpiera. Fajnie, nauka to doskonałe zajęcie dla niego aby spożytkował moc energii )
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Wiek: 50 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-15, 12:41
Angelika i Spike napisał/a:
Z tym otwieraniem drzwi to tragedia Nasz Spajk z początku nie wiedział o co chodzi, ale jak się nauczył głową drzwi otwierać to prze jak taran
To Nelly jest w tym delikatna, wkłada nosek i albo pcha i czeka az drzwi wróca i będzie wieksza przestrzeń aby włożyć już głowę, albo nosem odchyla drzwi w lewo i wychodzi delikatnie tak aby sie nie otrzeć o cokolwiek. Wszystko zalezy w która stronę otwieramy drzwi czy na siebie czy od siebie, ale zawsze delikatnie.
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Hejka. Szafir szybko się uczy, drzwi otwiera tylko jak nas brakuje w pobliżu. Zastanawiam się dlaczego często puszcza bardzo śmierdzące bączki? macie takie problemy?.
Wiek: 50 Dołączyła: 09 Mar 2016 Posty: 353 Skąd: Warszawa/Bydgoszcz
Wysłany: 2016-06-21, 08:36
Moja Nelly przyjmuje już dla seniora karmę Bosha.
Dostaje tez bardzo suche buły i marchewkę i jabłko bez pestek i oczywiście kurczaka z ryżem
_________________ Pies ... ktoś kto zawsze cię zrozumie, niezależnie w jakiej sytuacji jesteś, niezależnie co mu zrobiłeś, zawsze będzie Cię kochał bezgranicznie.
Pies ... terapeuta i przyjaciel rodziny.
Pies ... to nie zabawka, on też ma uczucia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum