Rozmawiałam niedawno z Renatą, u Charliego wszystko w porządku.. bardzo dobrze się dogadują Niebawem na pewno Renata sama wejdzie na forum i napisze trochę więcej
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Dzwoniłam wczoraj do Renaty, nie mogłam wytrzymać nie wiedząc, co u Charliego. Na szczęście wszystko ok Biega sobie po polach, wraca grzecznie na zawołanie, dogaduje się z innymi psami. Tak jak u mnie pcha się na łóżko jak tylko nadarzy się okazja, Renata jest w nim zakochana i z tego co mówiła, to bardzo dobrze się dogadują. Prosiłam żeby w wolnej chwili wrzuciła jakieś zdjęcia, bo jestem ciekawa jak teraz wygląda "mój pierwszy golden":)
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-06-19, 22:12
Wiadomo, co tam u Charliego?
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
z tego co wiem to wszystko jest ok.. mam z Renatą kontakt telefoniczny
Charlie bardzo fajnie się zaaklimatyzował, Renata jest w nim zakochana..
zaraz do niej napisze maila żeby podzieliła się z nami i chociaż jakieś fotki wstawiła
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Kochani, czas przypomnieć sobie o naszym fundacyjnym cielaczku Charliem Dzisiaj z Nico postanowiliśmy wybrać się do Złotowa żeby sprawdzić jak się żyje Renatce z nowym pupilem. Chłopcy co prawda nie zapałali do siebie ogromną miłością, bo Nico był zazdrosny o mnie, a Charlie o Renatkę, ale na całe szczęście przynajmniej się tolerowali i mogłyśmy sobie ze spokojem pogadać. Charlie nie mógł trafić do lepszego domku, miłość jego i Renaty do siebie aż czuć na kilometr. Psiak dalej jest przeuroczy i przekochany,wpatrzony w domowników jak w obrazek. Z tego co mówiła Renatka Charlie ma dużo ruchu, często zabiera go nad jeziorko i w ogóle w ogóle Było ciężko, ale udało mi się zrobić kilka zdjęć, Charlie jakoś dzisiaj nie miał nastroju na pozowanie
I najlepsze zdjęcie na koniec...
_________________ "Pies nie potrzebuje drogich aut, markowych ubrań czy dużego domu.
Wystarczy rzucony do wody patyk.
Daj mu miłość a on odda Ci siebie.
O ilu ludziach można tak powiedzieć?
Ilu ludzi sprawia, że czujesz się wyjątkowy i szczęśliwy?"
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-12, 20:54
Anetko, bardzo Ci dziękujemy za ten opis i kilka wspaniałych zdjęć. Już dawno nie było wieści o Charlim, dlatego z największą przyjemnością o nim przeczytałam i zobaczyłam jego aktualne zdjęcia.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-09-12, 23:34
Właśnie o nim ostatnio myślałam, bo to w sumie od Charliego zaczęła się nasza przygoda z Wartą Dobrze wiedzieć, że u niego wszystko ok
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum