Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2017-05-15, 08:04 NICO - 521, 641
W piątek pod opiekę Fundacji trafił 8 letni Nico .
Chłopak został oddany ponieważ poprzedni właścicieli ponieważ nie mogli się nim dłużej zajmować.
Zamieszkał teraz u Natalii i Mika w Jeleniej Górze.
nico01.jpg
Plik ściągnięto 16 raz(y) 84.16 KB
nico02.jpg
Plik ściągnięto 15 raz(y) 113.33 KB
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Cześć wszystkim
kilka info z dt
NICO jest kochanym, białym misiem <3
Po dzisiejszej wizycie u weta mogę napisać, że uszy, oczy i osłuchowo jest dobrze
Jest wykastrowany. Pobraliśmy krew do badania i czekamy na wyniki
Nico wygląda na więcej niż waży realnie Dzisiaj waga pokazywała 43 kg (a wygląda na 60 )
Wyrobiliśmy też książeczkę - Nico posiada również paszport.
Nico ładnie chodzi na smyczy - nie ciągnie.
Mieszka obecnie z psem i kotem. O ile na kota nie reaguje to na Majka trochę burczy.
Ale nie gryzie.
Przesyłamy kilka zdjęć
Może fukac, bo to dla niego nowe miejsce, nowi ludzie Myślę ze z dnia na dzień powinno być coraz lepiej, tylko musicie chcieć dac szanse
Zyjcie tak jak na codzien, jakby psa w ogóle nie było. Niech zobaczy Wasza codzienność i sie do Was dostosuje dopiero potem jak zacznie być bardziej pewny siebie można z nim "podziałac"
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Ja, panikara, melduje :
- Nico nie burczy na Majka od wczoraj <3 nawet jak Majk przyleciał się przywitać to Nico "Niedźwiedź" nic
- dzisiaj jak coś stuknęło na spacerze to Majk chował się za niedźwiedzia
- Chłopaki byli dzisiaj sami w domu - wprawdzie jeden w jednym, a drugi w drugim pokoju i co? i nic mieszkanie jak stało tak stoi żadnych szkód
- Nico tylko chwile szczekał rano - jak wyszłam z budynku to przestał i cały dzień był spokój - tak donosi sąsiad (jeżeli to czyta to serdecznie go pozdrawiam ).
Przesyłamy kilka fotek
Pańcia mówi siad przy odpinaniu smyczy to robimy siad Nie było sprecyzowane, w ktorą stronę
a tak po jedzeniu i piciu wycieram pycha o ściane pychol później czerwony (boczna strona jest krwisto czerwona) ale spoko farba szorowalna wiec na ścianie kolor tez zostaje
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-17, 10:32
Natalia, super, że postanowiłaś dać szansę Nico:) dla niego to na pewno wielki stres taka zmiana domu, dlatego warkolenie się pojawiło. Ja zawsze sobie porównuje te psiaki do dzieci. I w tedy sobie wyobrażam jakby takie dziecko musiało nagle zmienić dom, też byłoby bojaźliwe i niepewne ,a nawet rozdrażnione. Oczywiście czysto teoretycznie, ale te nasze psiaki to własnie takie dzieciaki.
Pozdrawiam całą ekipe:)
Mike rozumiem, nie czuje się zdominowany i jest ok?
Cudownie czyli idziemy do przodu. Mówiłam ze się dogadaja, to super psiaki. Podrzuccie jakies foty w wolnej chwili
Jeden dzień człowiek nie wchodzi na kompa i już że mało zdjęć? Ale spoko - rozumiem - takiego pięknego kawalera chce się oglądać cały czas
na spacerach brak mi rąk ale jak tylko coś nowego będę miała do od razu będę się dzielić
Mogę za to podzielić się informcją, że wyniki badań mamy dobre
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum