U Amorka wszystko po staremu, czyli w jak najlepszym porządku. Pańciostwo zapewniają mu dużo spacerków i dzięki temu Amorek nie ma problemów z utrzymaniem wagi po kastracji. Codzienne szczotkowanie sprawiło, że sierść jest już bardzo ładna. Amorek szaleje z psiakami jak szczeniaczek. Jest oczkiem w głowie pańciostwa, teraz zastanawiają się jak mogli kilka lat żyć bez psa w domu
Wrzucam kilka weekendowych fotek. Na większości jest ze Skipim, bo nie odstępują się na krok
_________________ Mówią,że jeżeli uratowałeś chociaż jedno istnienie to warto było się urodzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum