Songo jakiś czas temu już zamieszkał z panią Anną, panem Romanem i 14-letnim Artanem - owczarkiem niemieckim, w Niepołomicach. Nowa rodzina świetnie radzi sobie z naszym łobuzem, Songo czasami do tej pory kradnie różne przedmioty, jednak bez problemu daje je sobie wymienić na smaczki. Obecność starszego kolegi także świetnie wpływa na Songo, dogadują się świetnie, obecność Artana działa na Songo wyciszająco. Nowej rodzinie życzymy powodzenia i mamy nadzieję, że wkrótce sami napiszą nam parę słów
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-03, 10:39
Gratuluje nowej rodzinie. Mam nadzieję, że systematyczną pracą uda Wam się wyeliminować obronę zasobów, ale znajdziecie sposób jak sobie z tym radzić. Powodzenia Songo, mam nadzieję, że znalazłeś swoje miejsce na ziemi )
Potwierdzam - na lepszą rodzinkę niż u Pani Ani Songo nie mogł trafić!
Rodzina jest bardzo psiolubna i konsekwentna - więc Songuś zna granice doskonale;)
Artan (owczarek niemiecki) rozruszał się dzięki Songo, a Songo korzysta z siły spokoju Artana.
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-22, 10:31
Niestety po prawie pół roku Songo wraca pod skrzydła Fundacji.
Pan Roman i Pani Anna podjęli decyzję po incydencie, który miał miejsce ok tydzień temu. Songo przy próbie odebrania buta, którego ukradł ugryzł p. Romana. Była to rana szarpana, nie tak jak poprzednie ugryzienia. Państwo Idzi nie widzą przyszłości Songo w ich domu, obawiają się, że nie dadzą rady z dalszą pracą nad jego zachowaniem i nie chcą narażać swoich wnuków, które przyjeżdżają w odwiedzinach.
zdjęcia ugryzień:
Po pogryzieniu Songo odwiedził treser psów Jacek Lewkowicz , który stwierdził, że Songo jest w stanie funkcjonować normalnie i na ten moment uśpienie go byłoby pochopne.
Songo tak jak od początku było pisane jest psem, który wymaga pracy, ma silną obronę zasobów i nie można mu nigdy odpuścić. Zawsze będzie psem trudniejszym, wymagającym pracy do końca życia. Z czasem może nastąpić poprawa w jego zachowaniu, ale raczej nie można oczekiwać, że będzie kiedyś normalnym bezproblemowym psem. Ponadto pies musi być wybiegany, krótki spacer czy bieganie na ogródku nie są wystarczające. Pies potrzebuje min. jednego godzinnego spaceru dziennie, pracy węchowej i umysłowej. Ponadto nie może być na wysoko węglowodanowej diecie, bo ta również wpływa na jego nadpobudliwość i reaktywność.
Obecnie Songo został przeniesiony do naszej Magdy, do hoteliku gdzie znajdują się nasze psiaki z historią ugryzień. Magda zajmie się pracą nad Songo, aby od nowa wpoić mu pewne zasady i przygotować go do świadomej adopcji.
Poniżej zamieszczam opis Songo od Magdy, jest już w hoteliku prawie 2 miesiące i został następująco zcharakteryzowany:
"Piękny samiec z rodziny goldenowatych. Songo jest psem powsściągliwym w uczuciach, nie jest przytulakiem, natomiast podaża za opiekunem cały dzień. Jest mądry, łatwo się uczy. Do obcych nieufny, nie szuka kontaktu, ale też nie obszczekuje. Wykazuje tendencje do obrony zasobów. Nie lubi niewoli, po zamknięciu w boksie potrafi szczekać nawet dwie godziny (na początku było to dłużej). Do kotow obojętny, z psami współżyje ale nie nawiązuje bliskich relacji. W konflikty nie wchodzi (na początku bronił piłeczki). Miski broni przed psami do teraz.
Songo nawiązuje mocniejsze relacje z jedną osobą, nie wykazuje tendencji do ucieczek. Na spacerze trzyma sią opiekuna, ładnie reaguje na zawołanie, chętny do pracy, dość aktywny. Songo jest psem, który nawiązuje relacje na zasadzie wyznaczania granic i szacunku."
Jak się ma ten piękny zwierz z problemami? Udało się go nieco poskromić? Nadal przebywa w hoteliku?
Podczytywałam jego historię, jest szansa na szczęśliwe zakończenie dla chłopaka?
Songo to młody Golden, bardzo aktywny i wymagający ruchowo, o dobrym kontakcie z opiekunem. Do obcych różnie, ale raczej powściągliwy w relacjach. Z psami żyje dobrze choć nie zachęca do zabawy. Na koty nie reaguje ale nie był sprawdzany w pomieszczeniach zamkniętych. Z koniem w dobrych relacjach.
Songo nie ma zapędów włóczęgowskich, trzyma się posesji, jest cichy, uwielbia kopać dziury i bawić się piłeczkami. Trzeba uważać bo czasami zjada zabawki. Super aportuje, oddaje aport, nie ma już problemów z obroną zasobów, natomiast nowy opiekun musi być doświadczony z takimi psiakami albo chociaż na początku przejść "szkolenie" bądź współpracować z doświadczonym "psiarzem". Songo jest w pełni obsługiwany, za jedzenie zatańczy walca i tak należy go prowadzić, metodą pozytywnych wzmocnień. Jak zawsze dom z dziećmi nie polecany.
Songo utrzymuje czystość, jest psem radosnym, chętnym do nauki i pracy. Sugerowana praca z nim (szkolenia, sporty, długie spacery, nauka nowych rzeczy). Ładnie jeździ autem.
_________________ Dagmara
Artur_i_Zuzia
Dołączyła: 15 Maj 2017 Posty: 5 Skąd: Wrocław
Songo ma obecnie 3 lata. Przenosi się niedługo do hoteliku w Warszawie, gdzie będzie ocenione na jakim etapie jest jego obrona zasobów i w razie potrzeby będzie tam miał odpowiednie szkolenie. Szersze informacje przdstawimy wkrótce.
Nasz Songo od kilku tygodni przebywa w hotelu, gdzie odbywa szkolenie pod okiem behawiorysty. Uczy się od podstaw skupienia na przewodniku, przychodzenia na zawołanie i przydatnych komend typu waruj. Za jedzonko jest bardzo chętny do współpracy i skupiony;) Songo uwielbia podróż samochodem,jeżdzi w różne miejsca, nad jezioro, na polany, a nawet do centrum handlowego, gdzie jest duże skupisko ludzi. Dzięki temu, że ćwiczy w różnych okolicznościach, dobrze odnajduje się w różnorodnym środowisku, a rozproszenie nie jest przeszkodą w treningu posłuszeństwa. Wzmacnia równiez kondycję fizyczną, a przede wszystkim tylne nogi, które są nieproporcjonalnie chudziutkie w stosunku do szerokiej, samczej klatki piersiowej;)
Zobaczcie tego słodziaka podczas zabiegów pielęgnacyjnych:
Songo pozdrawia z treningu;) Obecnie jest na etapie utrwalania komendy czekaj. Bardzo wzmocnił kondycję fizyczną i jest mega ciekawski wszystkiego, co się wokól niego dzieje;) Jest bardzo chętny do współpracy i skupiony na człowieku, ale jednak roznosi go goldenia euforia, aż ciężko zrobić zdjęcie z bliska Zobaczcie jaki on piękny!
Wiek: 52 Dołączył: 28 Paź 2019 Posty: 9 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-11-12, 00:03
Hej
Czy Songo jest teraz w Warszawie?
Pytanie do DT - czy Songo pasowałby do domu, w którym jest już jeden uratowana goldenka (2 letnia dziewczyna, o wysoce rozwiniętych kompetencjach społecznych).
Songo przebywa obecnie niedaleko Łodzi, a konkretnie w Pieńkach Henrykowskich. Już wkrótce będzie poszukiwał dla siebie domu, ale domu, w którym zostanie jedynakiem. Robi bardzo duże postępy w szkoleniu, jest pełen energii i chętny na współpracę z człowiekiem. Nowi opieknowie będą musieli skupić się całym sercem na budowaniu fajnej relacji z psem i na utrwalaniu tego wszystkiego, co teraz zostało wypracowane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum