Wooow, takie relacje to ja mogę czytać codziennie! Mam wrażenie, że psiak trafił do raju- zabawy, aporty, strumyki, hasanie... mmmm, cud miód i orzeszki Bardzo się cieszę, że się tak dobraliście i czekam na dalsze super historie! Kiziaki dla psistojniaka!
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Mamy informace z domu Odina:
"Odin ma się dobrze. Jest zdrowy, ma apetyt, większą część dnia spędza z babcią i naszym synkiem. Chętnie uczestniczy w porannym bieganiu- biega razem ze mną 3-5 razy w tygodniu 10 km po lesie jak to goldas uwielbia tarzać się w śmierdzących substancjach Czasami bieganie musi być zakończone kąpielą w stawie !!
Karmimy go karmą marki Fitmin, bardzo mu smakuje. Jest grzeczny, jedyna trudność to szczekanie na przechodniów, które mocno nasiliło się od momentu kiedy sąsiedzi zdobyli się na posiadanie psa- suczki. Z naszym 2-letnim synem powoli się zaprzyjaźnia - jest spokojny przy nim, choć nie pała do niego miłością a raczej toleruje . Ale wszystko mamy pod kontrolą, staramy się aby Wojtek dawał mu smaczki, uczymy go głaskania i szanowania pieska. Dużym utrudnieniem jest choroba lokomocyjna Odina- 20 minutowa podróż na okoliczne jezioro często kończy się wymiotami, dlatego rzadko z nim jeździmy Do weta chodzimy póki co przy okazji szczepień. "
Odin ma się dobrze, ma dwójkę rodzeństwa (w postaci prawie 4 letniego syna Wojtka i 7 mc córki Pauliny)
piesek jest zdrowy, ma apetyt, jest bardzo towarzyski, nie przejawia niepokojących zachowań. Bardzo nie lubi podróży samochodem, dlatego ograniczamy to do minimum.
Co do zdrowia to w tym roku miał małe problemy z przednimi stawami lokciowymi, ale wynikało to z przeciążenia, bo zbierałem psa na treningi biegowe.
Badania wykazaly że to nic zwyrodnieniowego.
Pies biega że mną rzadziej i że stawami jest ok
_________________ Pozdrawiamy
Ewelina, Adam i Blues
Wiek: 27 Dołączyła: 25 Mar 2019 Posty: 30 Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2020-05-03, 17:48
Takimi historiami trzeba się dzielić <3
Kod:
1 kwietnia minęło już 5 lat kiedy z nami jest Odin (choć wabimy go Odi). Odi to super kompan, uwielbia bieganie po lesie, więc 1-2 razy zabieram go na bieganie 🐎🐎 poza spacerami
Odi jest wytrwały w poszukiwaniu kontaktu z każdym - co wiąże się się pewna historią. Otóż matka mojej żony ma koleżankę, która ma niepełnosprawnego (intelektualnie) syna. Chłopak nigdy nie dopuszczał do siebie zwierząt, nie wykazywał żadnego zainteresowania nimi a wręcz odtrącał zwierzaki. I z Odinem było poodbnie, nie zwracał na niego uwagi, nie reagował. Ale Odi był wytrwały i nie odpuszczał- domagał się głasków i mizianka. Więc trącał nasem i kufą wjeżdżał pod rękę, aż po ok 30 min chłopak położył się na podłodze i dał się poprzytulać naszemu pieskowi. To było bardzo wzuszajace. Odi sporo czasu spędza z naszym 4 letnim synkiem, przekonał się do niego, gdyż synek częstuje go regularnie smaczkami .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum