Hej! Dawno nas tu nie było ale troszkę było u nas zamieszania - przeprowadzka, problemy Budyniastego z łapą no i w końcu konsultacja Mati u okulisty, doktora Stefanowicza z kliniki Retina. Doktor Stefanowicz zbadał oba oczka Matysi, lewe jest prawidłowe. Prawe: atroficzne, znacznie zmniejszone. Zalecił usunięcie prawego oczka, w związku z tym że podwinięta powieka drażni oczko i powoduje stany zapalne.
Zabieg mamy umówiony na poniedziałek, 12.08 i już się stresuję ale wierzę, że będzie dobrze bo będzie w dobrych rękach
na szczęście nie mamy żadnych problemów zdrowotnych (odpukać) i fafelek już całkowicie nieprzygryzany
Poza tym mała dama urosła, waży już 20kg i jest małym diabełkiem daje ostro popalić Budyniowi a on to dzielnie znosi.
Będziemy na bieżąco informować jak po zabiegu, pańcia ma tydzień wolnego więc na pewno będzie miała czas żeby wrzucić jakieś zdjęcia. Trzymajcie za nas kciuki, całujemy mocno
Matysia Budyń i Sylwia
Wiek: 34 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-08, 10:13
Koniecznie daj znac jak bedzie się czuła po operacji mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie! biorąc pod uwagę jej szaleńczy charakter pewnie nawet nie zauważy że nie ma tego oka haha
Moja kochana
Nie będziemy Matyldzie wstawiać sztucznego oka. Podczas konsultacji dr Stefanowicz powiedział, że przy tych obrażeniach i stanie w jakim jest gałka (atroficzna) najlepszym rozwiązaniem będzie usunięcie tego co tam zostało i zamknięcie oczka na stałe. Szczerze mówiąc, nie mogę się już doczekać, bo teraz ciągle jej tam wpadają jakieś paprochy i musimy naprawdę bardzo często przemywać, żeby nie wdawał się stan zapalny.
Tak w ogóle to dzisiaj mija dokładnie pół roku od dnia,w którym ta kochana Gówniarka, najsłodsza Klusia moja pojawiła się w moim i Budynia życiu i wywaliła je do góry nogami
Przyjechało to takie wystraszone, dzikus jeden cudownie jest obserwować jak każdego dnia się zmienia i otwiera coraz bardziej jest coraz bardziej odważna i pokazuje charakterek na każdym kroku, zawsze ma dużo do powiedzenia
Kradnie serca wszystkich, których spotka na swojej drodze
wrzucam zdjęcia, na pewno będę na bieżąco informować jaki jest jej stan, ale pewnie, tak jak Dominika pisze, nawet nie zauważy, że coś się zmieniło. Wysyłajcie dużo pozytywnej energii w poniedziałek od 10:30
Matylda jest już po zabiegu. Na karcie informacyjnej wizyty pan doktor napisał: "Brzegi rany zbliżono materiałem wchłanialnym. Na powierzchnię rany wszyto gazik ochronny do zdjęcia za trzy dni"
Niestety przez najbliższe 3 tygodnie, do czasu wizyty kontrolnej, Matylda musi chodzić w kołnierzu, żeby nie uszkodzić rany. Dostała antybiotyk Synolux i przeciwbólowe Scanydol. Dodatkowo okazało się, że w lewym oczku ma grudkowe zapalenie trzeciej powieki i do tego oczka dostała krople Tobradex, do stosowania przez trzy tygodnie.
Jak mi ją wydali w klinice i zobaczyłam tę bidę to mi serce pękło. Poryczałam się jak bóbr To chyba przez to, że ma pół pysia wygolonego i przez ten gazik ochronny. Od powrotu do domu śpi Matysia, troszkę popiskuje czasami. W klinice nazwali ją śpiewaczka operowa tak podobno jodłowała po zabiegu, ale ona lubi tak sobie pogadać na trzecim zdjęciu widać już żebring, więc myślę że będzie dobrze. Teraz tylko muszę pilnować żeby nie szaleli z Budysiem
Odezwiemy się wkrótce, a teraz pańcia idzie chyba spać bo się nastresowała dzisiaj jak nigdy
Dziękujemy za dobrą energię
Wczoraj dostała leki przeciwbólowe w klinice, które mają działać około dobę. Troszkę popiskiwała, ale myślę że było to spowodowane bardziej dezorientacją po narkozie niż bólem. Noc ładnie przespała, nie to co pańcia, która zrywała się na równe nogi za każdym razem jak Mati się przemieściła...
rano Matysia, jak każdego dnia, przyszła się przytulić i przywaliła mi swoim abażurem w paszczę
Zobaczymy, co będzie jak przestaną działać te leki co wczoraj dostała, bo te przeciwbólowe, które dostałyśmy do domu, są słabsze ściskamy was wszystkich kochani i odezwiemy się wkrótce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ale wierzę, że będzie dobrze bo będzie w dobrych rękach 
i jest małym diabełkiem 
daje ostro popalić Budyniowi a on to dzielnie znosi.
mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie! biorąc pod uwagę jej szaleńczy charakter pewnie nawet nie zauważy że nie ma tego oka haha
cudownie jest obserwować jak każdego dnia się zmienia i otwiera coraz bardziej 
jest coraz bardziej odważna i pokazuje charakterek na każdym kroku, zawsze ma dużo do powiedzenia 
ściskamy was wszystkich kochani i odezwiemy się wkrótce 
