Wiek: 46 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7073 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2019-10-04, 12:02 SAMI ma już dom w Wałbrzychu - 578
Wczoraj wieczorem pod opieke fundacji trafiła śliczna 6 letnia sunia.
Została oddana, ponieważ jej poprzedni właściciele nie mogli się już nią dłużej zajmować .
Sami zamieszkła teraz w domu tymczasowym u Ewy.
Czekamy na pierwsze wieści
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 46 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7073 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2019-10-04, 12:05
Cytat:
Witam, jestem Ewa,.
Wczoraj przyjęliśmy do nas 6-letnią sunię Sami. Jesteśmy domem tymczasowym.
Wczoraj przejęliśmy ją z domu stałego, pokonaliśmy prawie 300km autem.
Sami podróż zniosła bardzo dzielnie. Dała się zapiąć w pasy, piszczała jedynie podczas postoju, na wyciągniętą rękę reagowała lizaniem.
Brak objawów choroby lokomocyjnej.
Pierwsza noc minęła na chłodnych kafelkach w przedpokoju, piszczała nad ranem, nie załatwiła potrzeb w domu.
Na spacerze obojętna w stosunku do innych psów i ludzi.
Podnosi uszy, merda ogonem i idzie dalej.
W domu jest spokojna, prosi o głaskanie.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Weekend z Sami minął na spacerach, trzyma się blisko przy nodze, koncentruje się na prowadzącym, do innych psów podchodzi albo obojętnie albo merdając ogonem i popiskując z uśmiechem. W domu, gdy wszyscy jesteśmy leży spokojnie, gdy ktoś wyjdzie piszczy pod drzwiami.
Dzisiaj zostawiłam ją dwukrotnie. Piszczała, będziemy stopniowo przyzwyczajać się do pozostawania w domu 😁
Witamy, wczoraj byliśmy z Sami u weta, nie polubiła go. Kłapnęła na niego zębami, a gdy wyszłyśmy chciała na ręce, czasem zapomina, że waży prawie 30 kg W przyszłym tygodniu czeka nas rtg
Może warto przy następnej wizycie poprosić aby wet najpierw smaczkiem się przywitał z nią, aby nie wbijać jej do głowy, że wet to - wiadomo, zło konieczne - ale nie aż takie zło, na jakie się mała nastawia?
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
Następnym razem będziemy próbować. Ale myślę,że w poczekalni byłyśmy dość długo i Sami była poddenerwowana.
Przedwczoraj czekała nas pierwsza kąpiel. Stała pod prysznicem potulnie i spokojnie, ale minę miała obrażoną.
Wczoraj byliśmy w górach, kilkugodzinna wycieczka, na szlaku sporo ludzi. Sami ,jako pies o dobrym usposobieniu i anielskiej duszy,omijała wszystkie stworzenia bez większego zainteresowania. Nawet jak małe psiaki dawały znać,że są, to machała ogonem i szła dalej. 5 godzin wędrówki, a wieczorem po drzemce, ponownie gotowa do zabawy.
Wiek: 32 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-11-05, 16:22
Sami rozkochała w sobie całą rodzinę i nie zamierza już zmieniać domu. Życzymy samych cudownych chwil, w zdrowiu!! Proszę pisać często o tej naszej ślicznotce.
Ostatnio byliśmy na weekendzie w Szklarskiej Porębie. Dwugodzinna jazda pociągiem szybko minęła. Sami w pierwszych minutach kręciła się i nie mogła sobie znaleźć miejsca. Ale po pół godzinie polubiła polskie koleje. W nowym pokoju szybko się odnalazła i najbardziej polubiła kuchnie. Na szlaku szła przodem, ale gdy ktoś z nas się oddalał, zaraz przystawała i czekała. Lubi pilnować naszego stada. Przy wodospadzie Kamieńczyk było, jak zawsze, dużo ludzi. Sami w tłumie ludzi robi się niespokojna i z każdym chce się witać
Witamy, Sami sprawuje się doskonale, przepada za głaskaniem i wariacjami. Pluszowe zabawki wybuchają po tygodniu, jest pogodna i energiczna. Na łące uwielbia węszyć, gania koty i obserwuje kaczki.
Pluszowe zabawki wybuchają po tygodniu, jest pogodna i energiczna.
po tygodniu to długo! ja ostatnio filmowałam jak Spajk dorwał poduszkę, którą mama moja dała mu do posłania - 2 minuty 9 sekund - tyle zajęło mu rozprawienie się z poduchą.
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
u Sami wszystko w porządku. Dwa miesiące temu była nad morzem, a przedwczoraj nad jeziorem, co okazało się, że Sami uwielbia. Więcej ostatnio jesteśmy w domu, to i na spacery więcej czasu.
Jak pisze Pani Ewa,
Sami ma się bardzo dobrze, w maju robiliśmy wyniki. Pani dr chwaliła sierść i zęby. Wyniki wyszły bardzo dobre. W październiku dopiero mamy szczepienia. Karmę stosujemy dla alergików, ponieważ Sami jest uczulona na kurczaka. Karma firmy Purizon, aktualnie kaczka z jabłkiem. Przeciw kleszczom stosujemy obrożę Foresto.
Przesyłam kilka zdjęć i pozdrawiam serdecznie 😁
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum