Wiek: 34 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10102 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-11-28, 11:33 GOLDI ma już dom w Moskwie - 587
Przywitajmy dzisiaj nową podopieczną Fundacji - ok. 2 letnią Goldi.
Sunia trafiła do nas wczoraj z przytuliska w Pruszkowie. Dziękujemy bardzo za szybką i udaną współpracę!
Sunię osobiście odebrali jej nowi tymczasowi podopieczni, którzy juz długo i z niecierpliwością czekali na nowego czworonoga.
Kamila i jej narzeczony są właścicielami już jednej Goldenki Divy, ale ich dom i serca są na tyle duże, że chcieli pomóc kolejnemu psiakowi i dać mu ciepły i bezpieczny kąt.
Od pierwszego momentu obie Sunie bardzo się polubiły, a Goldi zachowuje się wesoło i nie ma w niej cienia lęku czy stresu z powodu zmiany domu.
Trzymamy kciuki, żeby była tak szczęśliwa już ciągle. Nie da się ukryć, że jeśli wszystko potoczy się tak dobrze jak do tej pory Goldi zostanie u swoich tymczasowych opiekunów na stałe.
Wysłany: 2019-11-28, 12:43 Goldi pierwsza noc w nowym domku. :)
Goldi pierwszą noc odbyła wzorowo!
Widać po suni, że była pieskiem domowym, bo pierwsze co wskoczyła na łóżko i smacznie poszła spać.
Zasneła z nami w łóżku, ale rano zastałam obie sunie obok siebie na legowisku.
Nieustannie szuka kontaktu i bliskości z czlowiekiem- jest przekochana.
Ładnie reaguje na komendy, choć widać, że też ma swoje zdanie.
Nie ma problemu z jedzeniem, piciem, załatwianiem swoich potrzeb.
Jest jeszcze trochę podziębiona - w przytulisku niestety dostała kataru.
W przyszłym tygodniu wybieramy się do weta na szczepienia- czekamy jeszcze tydzien, aby psiak spokojnie doszedł do siebie.
Goldi nie ma przejawów agresji (daje sobie wycierać łapki, przytulać, sprawdzać uszy etc.)
Czasami jest trochę wystraszona jak się gwałtowniej ruszy ręką..
Z naszą sunią dogadują się jak ''siostry'' bardzo o siebie dbają i pilnują się wzajemnie.
Nie możemy przestać podziwiać naszych dwóch ''owieczek'' <3
Dzisiaj musiałyśmy zjawić się u weta, gdyż Goldi zaczeła w nocy strasznie kaszleć..
Okazało się, że infekcja, którą złapała w przytulisku niestety nie ustąpiła
Dostała leki na odporność i antybiotyk.- mamy je brać przez około 1,5 tygodnia.
Po kuracji musimy odczekać tydzień na szczepienia, więc wszystko Nam się troszkę opóźni.
Mimo infekcji Goldi jest pełna energii, ładnie je i prócz uporczywego kaszlu nic złego się nie dzieje.
Dziewczyny z dnia na dzień darzą się jeszcze większa sympatią i nie opuszczają siebie na krok!
Tak więc, my się kurujemy i życzymy miłego weekendu!
Niestety od niedzieli oby dwie sunie są na antybiotyku, lecz nie przeszkadza im to w codziennych wariacjach.
Goldi powoli kończy antybiotyk, więc koło 16.12 zjawimy się na wszystkich szczepieniach, bo tak jak wspominałam musi być zachowana przerwa od antybiotku ok. tydzień.
Zaczeła jej się równiez paprać rana z przytuliska (od podania surowicy), lecz byłyśmy w niedzielę u weta, dostałyśmy maść i zastrzyk i ma się ładnie zagoić.
Goldi z Divą już pare razy zostały same w domu i nic nie psocą.
Goldi co raz ładniej reaguje na komendy, lecz nie możemy poskroimić jej ''apetytu''.
Z chęcią zjadłaby swoją porcję, Divy i jeszcze kolejną..
Goldi już w pełni się zadomowiła i skradła Nasze serca.
Trochę się nie oddzywałyśmy, ale wszystko jest w jak najlepszym porządku!
Mogę stwierdzić, że Goldi czuje się już na pewno jak w domu.
Co prawda dziewczyny zaczeły trochę broić, gdy zostają same w domu, ale i liczymy, że się to zmieni..
Goldi już w pełni zdrowa, odrobaczona, zaszczepiona. - czekamy jeszcze na wyniki bania krwi.
Troszkę jeszcze paprze jej się rana o której wcześniej wspomniałam, ale mamy nadzieję, że niebawem ona również ładnie sie zagoi.
Goldi to sunia o złotym sercu, potrzebuje i daje ona bardzo dużo miłości.
Walczymy jeszcze z chodzeniem na smyczy, bo na chwilę obecną to ona wychodzi z nami, a nie my z nią.
Ps. Nigdzie nie mamy zamiaru oddać Naszego złotka! <3
No nie ma się co dziwić, skoro macie dwie młode sunie w domu
skoro seniorowi niekiedy czasem się udaje nabroić, to co dopiero dwie młode sunie, które mają niespożytą ilość energii
_________________ Nowy dom Spajkusia od '16
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
/ Lola (*), 2024-2025
Goldi już od pierwszego dnia w nowym domu stała się nie tylko członkiem rodziny, ale wtopiła się w istniejące życie domowników jakby była z nimi od zawsze. Czyżby Diva miała zaginioną i odnalezioną po latach siostrę bliźniaczkę
Kochani, gratulujemy i życzymy Wam wielu wspaniałych i wspólnych lat, aby obydwie dziewczyny były zawsze zdrowe i miały na siebie tylko pozytywny wpływ
Wiek: 40 Dołączyła: 22 Lip 2023 Posty: 118 Skąd: Kraków
Wysłany: 2025-11-12, 14:56
U Goldi wszystko w jak najlepszym porządku! 🐶
Nie ma żadnych problemów zdrowotnych — odwiedza weterynarza tylko na rutynowe przeglądy i szczepienia. Regularnie, raz w miesiącu, ma też czyszczone gruczoły.
Dziewczynka czuje się świetnie i wygląda cudownie — pani Kamila często wrzuca jej zdjęcia na relacje na Instagramie, więc można na bieżąco podziwiać, jak promienieje!
poniżej zdjecia całego stada Mozna zgdaywać która panna to która. Podpowiem, ze siostra
goldi jest Jasmina (rownież adoptowana z naszej Fundacji)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum