Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-14, 17:29
Gdybyś nie napisała, to po jego zdjęciach nie widać, że ma jakiekolwiek dolegliwości zdrowotne. Wygląda PRZEPIĘKNIE. Radosny, dorodny, samiec
Niestety z tego co piszecie, to jeszcze długa droga zanim odzyska 100% zdrowie:( jeżeli w ogóle...
Iwosław zyskał dzięki lekom na serce i bucikom taki wigor i chęć do odbywania spacerów, że aż przeciążył sobie łapki i porobiły mu się ranki na poduszkach Ochrona w postaci bucików, maść i opatrunki na niewiele się zdają i jest obawa, że wda się zakażenie. Na szczęście kardiolog, po ponownym badaniu, dał zielone światło dla poddania go narkozie. Iwo będzie miał operowaną pierwszą łapkę podczas zabiegu kastracji. Na drugą przyjdzie pora później, jeśli jego stan się nie pogorszy. Trzymajmy za niego kciuki żeby chłopak mógł się w końcu cieszyć życiem bez odczuwania bólu.
Dołączyła: 29 Sie 2019 Posty: 13 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Wysłany: 2019-10-26, 15:32
Dzień dobry. Iwo wczoraj przeszedł zabieg kastracji i naprawy prawej łapki. Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Narkoza i wybudzenie, pomimo słabego serducha również. Chłopak czuje się w dzień wyśmienicie i już chciałby biec na spacerek 🙂 niestety musi ograniczyć się do krótkiego wyjścia na załatwienie potrzeb, co nie bardzo mu odpowiada 🙂 pierwsza noc trochę gorsza. Krążył pół nocy po domu i stukal we wszystko kołnierzem. Teraz odsypia. W domu będziemy podawać zastrzyki i zmieniać opatrunki, i jeśli nic złego nie będzie się działo to 4.11 na zdjęcie szwów i będzie jak nowy 😁
Wszędzie gdzie się z nim pojawimy wzbudza powszechny zachwyt - rzeczywiście jest piękny ❤️ mam nadzieję, że w końcu uwolnimy go od bólu i będzie mógł cieszyć się normalnym życiem.
Dołączyła: 29 Sie 2019 Posty: 13 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Wysłany: 2019-11-28, 17:59
Witamy po krótkiej przerwie. Tak jak pisałam wcześniej, z zachowaniem i odwagą u Iwoslawa byliśmy już na prostej, uwielbiał spacery i na widok obroży tańczył ze szczęścia. Niestety spotkała nas bardzo przykra sytuacja. Chłopak ze względu na niedosluch raczej żyje w ciszy. Reaguje tylko na głośne dźwięki jak gwizd, karetka, dzwony w kościele itd. W piątek na wieczornym spacerze minął nas z wielkim hałasem sportowy samochód na pełnym gazie. Iwo tak się przestraszył, że próbował uciec. I od tej pory klapa. Na nowo się zablokował i w ogóle nie chce wychodzic z domu ☹️ wiadomo, że wyjść trzeba, ale za każdym razem jest stres, podkulony ogon i czujne, nerwowe rozgladanie ☹️ za radą Kasi i behawiorysty bierzemy go na przeczekanie ograniczając wyjścia do minimum i wspomagając się tabletkami wyciszającymi od weta. Tym razem nawet Luna nie ma mocy, żeby nakłonić go do normalnego wyjścia. Na szczęście zachowanie w domu się nie zmieniło, nadal czuje się dobrze i bezpiecznie, więc mam nadzieję, że i strach przed wyjściem uda nam się w miarę szybko opanować.
Niestety, on nie reaguje w ogóle na zachęty bo jest tak przestraszony;( Gdy tylko wyczuje, że zbliża się spacer to albo weźmie przysmak i go wypluje albo w ogóle oleje. To już ten etap stresu, że nie zauważa jedzenia
Iwo ma za kilka dni operację drugiej łapki. Miejmy nadzieję, że tak jak poprzednim razem, skupi się na opatrunku, zapomni o sytuacji z samochodem i będzie robić wszystko, aby wydostać się za bramę i lecieć do parku w swoich butach.
Dołączyła: 29 Sie 2019 Posty: 13 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Wysłany: 2019-11-29, 18:54
Jest dokładnie tak, jak Kasia mówi. Smaczki nie zdają tu zupełnie egzaminu. O ile w domu funkcjonuje tak jak do tej pory, to jak przychodzi pora na wyjście zaczyna się problem. 4.12 będzie zabieg i właśnie liczymy na to, że to przeniesie uwagę na łapę i wyprze ten stres związany ze spacerami.
Rana goi się bardzo powoli, ale prawidłowo. Strachy spacerowe ustąpiły. Jest radość na widok smyczy. Co prawda, czasem mu się przypomni, że ulica jest straszna i wtedy idzie z podkulonym ogonem, ale już częściej zauważa inne psy i je obszczekuje. Tak jak było zanim się przestraszył samochodu;) Póki co, spacerki są krótkie ze względu na łapkę.
Tutaj na zdjęciu przyłapani, Iwo z Luną (zdjęcie trochę niewyraźne bo to lustrzane odbicie )
Pani Violetta Majczuk postanowiła obdarować Iwosława dobrą energią, a także pewną kwotą pieniędzy jako Wirtualny Opiekun
Serdecznie dziękujęmy za chęć pomocy
Dołączyła: 29 Sie 2019 Posty: 13 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Wysłany: 2020-01-06, 15:54
Kilka słów co u nas. Nadal walczymy o powrót do zdrowia. W sobotę zrobiliśmy sobie wycieczkę do Wrocławia do okulisty. Przy okazji wyszło, że Iwo cierpi na chorobę lokomocyjną (wcześniej nie było okazji na dłuższe podróże). Niestety wstępna diagnoza potwierdziła się - chłopak ma zaćmę. Na lewe oko nie widzi wcale, w prawym początki. Dostał krople i żel opozniajace rozwój choroby i mające wyleczyć stan zapalny, który się pojawił. Rozważamy zasadność próby ratowania lewego oka. Raz, że koszty są duże, a dwa jest ryzyko związane z podaniem go kolejnej narkozie przy jego problemach sercowych, a stuprocentowej pewności, że wszystko się powiedzie oczywiście nie ma. Wszystko to musi ocenić kardiolog. Na tą chwilę biedakowi z narządów zmysłu pozostało jedno sprawne oko i węch ☹️ pomimo kilkumiesiecznego leczenia stanu zapalnego i grzyba w uszach ten uparcie powraca.
Z dobrych wiadomości to, że po operacjach łapek zapomniał co to ból i dyskomfort przy chodzeniu i w parku hasa jak źrebak, aż miło popatrzeć 😁😁 tyle ma radości 😁
Sylwester minął nam na szczęście spokojnie i bez lęku. Codzienne życie też bez większych problemów. Wpadliśmy już w jakąś tam rutynę i wszystko biegnie utartym rytmem. Lęki związane z samym procesem wyjścia z domu prawie minęły, choć czasem jeszcze się przypomni, że ulica i auta są straszne i wtedy widać, że się boi. Na szczęście mamy na tyle krótki kawałek do przejścia wzdłuż ulicy, że nie jest to wielkim problemem.
Oprócz tego straszny z niego żarłok, najchętniej opędzlowałby swoją porcję, porcję Luny i wszystko z lodówki na deser 🙂
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum