Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-11-28, 10:52
serce pęka jak się na nią patrzy ciesze się z każdych postępów, ale widać, że to wszystko ją dużo odwagi kosztuje, a powinna być radosnym szalejącym goldenem..
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2019-12-02, 08:50
Byłyśmy w sobotę u weta , Sarunia została zaczipowana, pobrana została krew do badania, przycięte pazurki.
Dostałyśmy krople do ucha, bo coś tam się dzieje i Kalmvet - może pomoże szybciej się wyciszyć, zobaczymy...
Była dzielna, sama weszła ale już ją trzeba było wynieść i znieść do auta.
Kontrola za tydzień i wtedy zostanie zaszczepiona jak wszystko będzie dobrze ze zdrowiem.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2019-12-12, 12:36
U Sariuni wszystko dobrze, została już zaszczepiona.
Ma do usunięcia jeden ząbek, bo jest martwy i ciemny.
Pewnie uszkodziła go na gryzieniu krat, bo ząbki ma strasznie starte, aż do dziąseł.
Po południami jak wracam z pracy to już coraz szybciej się na mnie otwiera, cieszy się jak wrócę, ale jeszcze nie przybiegnie się przywitać. Dużo szybciej też jest gotowa wyjść na dwór, nawet jak jest jasno.
Nocami dalej wychodzimy, przynajmniej z raz.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2019-12-16, 07:54
Niestety z Sarunią nie jest dobrze ,w piątek wieczorem przestała stawać na tylne łapy.
W sobotę rano pojechaliśmy do weta, był test na odkleszczówki i RTG.
Kręgosłup Sara ma jak 15 letni pies Spandyloza zatakowała cały ,ma też na nim uraz z przeszłości.
Dostałyśmy leki ,sterydy ,zastrzyki. do robienia w domu też.
Jak stanie na nogi to będzie cud ,ale próbujemy wszystkiego.
Nagrzewam ją lampą Sollux, dostaje też olejek CBD.
Była obawa, że nerki siądą ,bo nie robiła siku, ale wczoraj późnym wieczorem ,jak było cicho już w domu ,zeszła z legowiska i zrobiła obok.
Najgorzej w tym wszystkim jest to ,że jest lękliwa i podtrzymana pod zadek nie wyjdzie na dwór- strach jej nie pozwala.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Kamila ile waży Sarunia i jakie ma wymiary klatki piersiowej i pod brzuchem bo mogłabym przesłać niuni szelki uprząż rehabilitacyjna firmy admirał bo mam mojemu goldenka są ciasnawe a waży 43 kg może by ta uprząż ulatwila ci choć trochę obsługę psinki
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Lis 2011 Posty: 2881 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-12-29, 13:35
Sara odeszła, odeszła po cichu tak jak żyła… odeszła nagle.
Nie jesteśmy w stanie opisać ogromnego bólu, wciąż nie możemy uwierzyć.
Sara była sunią odebraną interwencyjnie z pseudohodowli. Pomimo jak się wydawało młodego wieku była wyeksploatowana fizycznie i bardzo skrzywdzona przez człowieka. Kamila z rodziną robili wszystko żeby Sara stałą się psem! A nie skulonym w kłębek psim nieszczęściem.
Bardzo dziękuję Wam za opiekę nad Sarą, za czuwanie nad nią, za troskę, przede wszystkim dziękuję Wam za zrozumienie jej.
Całym sercem jestem z Wami!
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-12-31, 12:37
okropnie mi przykro:( Kamila i Sara walczyły każdego dnia o lepsze jutro, ale widocznie Sara wolała odejść już za TM i cieszyć się tam wolnością bez bólu i cierpienia
Saruniu kochana cóż mam napisac sere pęka ,oczy zaszły łzami... do zobaczenie ponownie dziewczynko
Bądz szczesliwa tam gdzie jestes...tam nadal trwa Twoja podróż do lepszego życia...
Kamila ,Krzysiek bardzo wspóczuje...bardzoooo
_________________ Ewa&Lula&Fux
„Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie” - Anonim
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum