Wysłany: 2020-12-13, 14:00 MILO - ma już dom w Gdyni - 629
Wczoraj na pokład fundacji trafił 4 letni pies w typie golden retriever Milo.
Milo jest młodym psem, reagującym ekscytacją na niektóre bodźce. Lubuje się w szczekaniu na rowerzystów, bywa napastliwy w stosunku do małych piesków. Jego wydaje się największym kłopotem jest brak umiejętności okiełznania swoich emocji. Dużo w nim ekscytacji, napięcia i energii, którą trzeba w umiejętny sposób rozładować
Milo został przekazany do fundacji przez bardzo świadomych właścicieli, którzy dbali o Milo najlepiej jak mogli przez ostatnie 4 lata. Dołożyli wszelkich starań aby Milo znalazł nowy dom, w którym poświęci się mu odpowiednio dużo czasu, pomagając w opanowaniu emocji. Bardzo dziękujemy za Państwa zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie którym obdarzyli Państwo naszą fundację. Obiecujemy, że zajmiemy się Milo z największym zaangażowaniem.
Od wczoraj Milo mieszka z nową rodziną w ramach domu tymczasowego w Gdyni. Ten weekend jest dość szalony w emocjach więc póki co, witamy nowego podopiecznego a pani Mirandzie i jej rodzinie życzymy wielu spokojnych dni
_________________ Agnieszka
Miranda
Dołączyła: 13 Gru 2020 Posty: 3 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2020-12-13, 21:25
Milo jest bardzo dzielny. Mimo ogromnego stresu związanego z wczorajszą podróżą, zasnął spokojnie w nocy. Jest bardzo kontaktowy i bardzo dobrze reaguje na członków rodziny. Podczas spacerów ma dużo radości, biega po lesie i tropi. Dzisiaj wrócił mu apetyt i uspokoił się oddech. Po długim spacerze nie lizał już tak często łapek i zasnął spokojnie. Po wyspaniu był czujny i rozentuzjazmowany, staramy się go troszkę wyciszyć. Milo nie wykazuje żadnej agresji, o dziwo ignorował nawet pędzących przy nas rowerzystów . Jest bardzo zadbany i pogodny. Bardzo cieszymy się, że jest z nami i dziękujemy poprzednim właścicielom za wspaniałą opiekę
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-13, 23:12
Piękny jest.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Miranda
Dołączyła: 13 Gru 2020 Posty: 3 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2020-12-18, 20:25
Milo jest z nami prawie tydzień. Jest coraz odważniejszy, w domu odwiedził nowy pokój Po spacerach i zabawach jest bardzo grzeczny i głównie odpoczywa.
Pięknie reaguje na podstawowe komendy i chętnie uczy się nowych. W ogrodzie reaguje już na przywoływanie oraz jest skory do wymiany piłeczki na smaczka
Dzisiaj byliśmy u weterynarza i był bardzo dzielny. Z podstawowych badań wynika, że jest okazem zdrowia
Jedyne z czym się zmagamy to silne ciągnięcie do psów i chęć zabawy z każdym nich, nawet jeśli piesek nie jest zainteresowany zabawą. Mamy w planach znalezienie mu jakiegoś kumpla do spacerów, tak aby mógł się wybawić za wszystkie czasy
Miranda
Dołączyła: 13 Gru 2020 Posty: 3 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2020-12-28, 21:51
I po świętach. Milo jest prawdziwym psim złotkiem. Bardzo się z nim zżyliśmy. Lubi wszystkich domowników i chce być zawsze w centrum życia rodzinnego .
Chętnie z nami biega i coraz lepiej radzi sobie przy psich spotkaniach. Ma już lokalnych przyjaciół, w tym nieprzeciętnej urody Alaskankę Zuzę .
I to o czym marzyliśmy po cichu stało się rzeczywistością. Milo rozkochał w sobie panią Mirandę i całą jej rodzinę Pozostanie w swoim dotychczasowym domu na stałe. Zyskał nowych opiekunów i nie jeden, a praktycznie dwa domy, bo Milo jest częstym gościem u dziadków, wzbudzając tyle samo radości co wnuki.
To jedna z tych pięknych historii, która od samego początku aż do samego końca, jest prawdziwym happy endem. Dom tymczasowy staje się ostatnim etapem podróży naszego podopiecznego - najlepszy i najbardziej wyczekiwany przez nas zawsze scenariusz.
Milo, życzymy Ci samych szczęśliwych dni z Twoją nową rodziną. Bądź grzeczny, towarzysz swoim opiekunom w pracy i w czasie sportowych przebieżek. I przede wszystkim - zostaw tą dziką zwierzynę
Pani Mirando - dziękujemy, że stworzyliście tak fantastyczny, piękny i dobry dom tymczasowy w którym nasz Milo ani przez moment nie przechodził trudnych chwil. Życzymy Wam wszystkiego dobrego i cóż... po cichu marzymy o tym, aby to nie był ostatni nasz podopieczny u Was
Co słychać u Milo? Nowości u podopiecznego zrelacjonowała Pani Miranda:
Milo ma się super. Przynajmniej tak wyglada . Ukochany przez wszystkich, wybawiony, wybiegany. Zjednał sobie wszystkich członków rodziny. Jeździmy z nim na wakacje i weekendowe wycieczki. Zdrówko tez mu dopisuje. Raz miał jakaś bakterie w oczkach, ale szybko się z tym uporaliśmy. Miał tez incydent z preparatem na morowki który zlizał u teściów z parapetu. Dzieki szybkiej interwencji u weterynarza, gdzie dostał środki wymiotne i kroplówkę sytuacja była opanowana.
Poza tym jest nam przemilo z naszym ukochanym członkiem rodziny.
Emocjonalnie Milo jest bardzo stabilny, co za tym idzie trzyma się zdrowo. Oczywiście ma niepohamowany apetyt i jak dorwie się na dworze do jakiegoś chleba pozostawionego przez ludzi to potem potrafi zwymiotować, ale generalnie jest zdrowym, zadowolonym psem.
Jest przekochany, uwielbiamy go i nie potrafimy sobie wyobrazić życia bez niego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum