Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
8-letni JAZZ w Kleszczewie - adopcją zajmuje się KASIA
Autor Wiadomość
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-09-29, 09:35   8-letni JAZZ w Kleszczewie - adopcją zajmuje się KASIA

Dwa dni temu pod naszą opiekę trafił 5-letni JAZZ.
Chłopak zamieszkał w hoteliku Pani Moniki w Ełku.

Jaka była historia Jazza, tego w 100% nie wiemy. Prawdopodobnie pies nie miał odpowiedniej socjalizacji w okresie szczenięcym.
Gdy trafił pod opiekę swojej ostatniej opiekunki, wymagał dużo pracy. Cała rodzina przykładała się, współpracując z behawiorystą, aby pomóc psiakowi, bo ten, niestety, lubił czasem pokazać zęby.
Niestety po dłuższym czasie, okazało się, że w ocenie opiekunów, charakter Jazz'a jest tak trudny, nie są w stanie podołać i zwrócili się do nas o pomoc.

Pani Monika, u której przebywa obecnie Jazz, jest przede wszystkim świetnym szkoleniowcem i trzymamy kciuki że z dużą dozą cierpliwości, zrozumienia i miłości uda nam się okiełznać tego gagatka ;)

Na tę chwilę dajemy psiakowi czas aby zaznajomił się z nowym miejscem, otoczeniem.
Powitajmy Jazz'a na pokładzie naszej Fundacyjnej Rodzinki! ;)

120087184_336309527642317_8975164088549629358_n.jpg
Plik ściągnięto 111 raz(y) 113.95 KB

72623091_1778929295575604_4269032376501272576_n.jpg
Plik ściągnięto 91 raz(y) 108.83 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-10-06, 12:51   

Pani Monika nadesłała nam kilka słów o Jazzie z jego pobytu w hoteliku:

"Jazz cały czas się adaptuje w nowym miejscu. Trwa to naprawdę długi czas ale myślę że to też dlatego że ma już 6 lat.. Z młodszym psem byłoby szybciej.. Pracuje z nim teraz tylko nad dotykiem. Z tym jest bardzo duży problem ale czekam jeszcze aż w pełni się odblokuje."
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-10-14, 18:14   

Mamy kolejne wieści o Jazz'ie :)

Jazz już przywykł do nowego miejsca. Gołym okiem widać, że czuje się swobodniej i jak już "u siebie". Plusy są takie, że aklimatyzacja zakończyła się sukcesem, stres został zminimalizowany do nowego miejsca i czuje się pewniej przy osobach pracujących przy nim. Minus jest tylko jeden, zaczyna wymuszać na nas wszystko to, co chce. Wyjście, aktywności itp. Jazz od tego tygodnia też zaczął już ładnie pracować. Chłopak zaczyna wchodzić w nasz system i to jest najlepsza wiadomość w tym tygodniu!
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-10-21, 10:01   

Mamy kolejne wieści od Pani Moniki z Ełku

"Z Jazzem jest stabilnie ale to nie oznacza że dobrze. Ma bardzo silny popęd obronny ktory wykazuje przy wszystkim : jedzenie, piłki. Z piłkami robię treningi których celem jest pokazanie współpracy a nie walki o zasoby. Z jedzeniem natomiast nie ma możliwości podania z ręki, jest tylko obecność mojej ręki na treningu.
Co chwilę mamy wzloty i upadki spowodowane sprawdzaniem Jazza na ile może sobie pozwolić (tutaj myślę o szczekaniu czy wymuszaniu miejsca w domu). To nie jest lekka praca bo zawsze jest szczekanie i warczenie. Pracujemy. 😉"
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-11-12, 09:12   

Kolejne wieści z hoteliku o Jazzie

"Praca będzie bardzo długa.. Pies ma traumy chyba na wszystko... Boi się ręki, boi się wszystkiego w ręku.. Reaguje agresja. Nie potrafi się inaczej komunikować jak warczeniem z odbiciem do przewodnika.

Pies jest bardzo mądry choć ciągle blokuję go stres spowodowany interakcja z Przewodnikiem.

Nabieramy zaufania ale kiedy to się zmieni.... Ten psi problem jest bardzo dużym problemem"
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Asia+Kudłacze 
WARTA GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 19 Wrz 2018
Posty: 1390
Skąd: Ignalin
Wysłany: 2020-11-12, 19:51   

Biedny chłopak... Oby się przełamał i zaufał, mocno trzymam kciuki 💙
_________________
Tosia/Prezes/Leon/Bruno/Niunia

Tofik za TM...
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-12-07, 09:27   

Kolejne wieści od Moniki i Jazza:
"Z Jazzem czeka nas długa praca... Potrafi warczeć w treningu, jest cholernie niepewny przy człowieku. Robie z nim natomiast treningi takie aby sam próbował podchodzić i dotykał trenera. Natomiast tak proste ćwiczenie jest dla niego bardzo trudne. Ciężko mu przełamać barierę. Ale staramy się.

Ostatnio miałam też taką sytuację, kiedy czekałam aż wejdzie do transportera, że stanął przed i usiadl- więc ja przykucnęłam i czekałam. A on podniósł lapke i mi podał.."

<3
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-12-29, 08:47   

Pani Monika z hoteliku pisała przed Świętami o naszym Jazziku:

"Jazz w treningu i w kontakcie z człowiekiem zaczyna otwierac się. Sam wymusza dotyk i już jest mniej strachliwy jak był wcześniej. Zabawy z piłką wyglądają też coraz lepiej. Tutaj też nabiera zaufania że nie będziemy walczyć o tą piłkę.

Pies jest już o tyle oswojony z miejscem, że spokojnie go spuszczam w Pomieszczeniu , Jazz czeka aż wezmę jedzenie i grzecznie idzie do klatki. O tyle grzecznie że jest pobudzony ale szczęśliwy że coś dostanie.

Wzmacniam mu czesto Posłuszeństwo, zaufanie, kiedy zrobi dobry trening-- to do klatki dostaje kość. Nie mogłabym ich nie dawać bo on naprawdę je uwielbia."

131148837_215816993447982_7346004394330901649_n.jpg
Plik ściągnięto 42 raz(y) 127.52 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-01-12, 10:10   

Zdjęcia od Pani Moniki

136055809_1202802643454797_4377118351072994369_n.jpg
Plik ściągnięto 34 raz(y) 186.56 KB

138331493_388577715572020_428076689045700125_n.jpg
Plik ściągnięto 28 raz(y) 38.02 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-04-29, 13:17   

Monika pracuje z Jazzem już 7 miesięcy

Jazz jest psem, który potrzebuje dużo czasu żeby komuś zaufać. Co jest bardzo zaskakujące, ale dopiero teraz, na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni, naprawdę to widać.
Monia określa go jako psa, który nie posiada prostych procesów nauki, szkolenie prowadzone na smakach czy wzmacnianiu, działa w chwili szkolenia, ale nie prowadzi do generalizacji zachowań. Co w przełożeniu wygląda tak, że teraz umie i rozumie, ale w innej sytuacji/miejscu/przy innym człowieku nie ma pewności, ze schemat zachowań został wyuczony. 
Czy to geny, czy jego przeżycia? Tego nie wiemy. Jazz kieruje się tylko tym aby uniknąć stresu w danym momencie. Kiedyś proces zachowania u niego był taki, że aby z danej sytuacji stresującej wyjść szybko, atakował, gryzł i wtedy miał spokój, ten ktoś odchodził. 
Teraz po miesiącach z Moniką, zamiast atakować nauczył się aby samemu odpuszczać. I czeka. Nie mniej jednak, robi tak, bo stworzył z Moniką więź, czuje się bezpiecznie przy przewodniku. 
To nie jest bystry, mądry pies. Jak jest niebezpieczeństwo, to Jazz go po prostu unika.
Teraz po tych miesiącach pracy, kiedy on zaufał, Monika może z nim wszystko zrobić, może go dotykać, głaskać, podnosić, Jazz pilnuje się jej, dzięki czemu Monika może chodzić z nim bez smyczy, Jazz reaguje na odwołanie. Przypominamy, że na początku nie można było się do niego zbliżyć. 
Do tej pory, wciąż, nie można go karmić z ręki.

Monika na szkoleniach przepracowała z nim rownież to, że nie rzuca się do innych psów, idzie albo w relacje z przewodnikiem albo odpuszcza. Kiedyś szybko reagował, szedł w atak. Teraz się wycofuje.

Smutne jest to, ze nie otworzył się jeszcze na tyle aby się bawić. Nawet przy Alphie (to pies Moniki), z która ma fajną relacje i się dogadują. Niby chce tego kontaktu ale jest spięty i rezygnuje. Alpha go zachęca do zabawy, interakcji, on niby chce.. ale jednak ostatecznie rezygnuje.
Przy zabawkach, nie potrafi się nimi nacieszyć, to takie emocje dla niego, np nie może się nacieszyć piłką, bawi się, warczy. Być może kiedyś te zabawki były mu odbierane, więc teraz na koniec zabawy zawsze ma zostawiona piłkę.


W najbliższym czasie planujemy badania krwi i kontrole tarczycy.
Ustaliliśmy, że Jazz potrzebuje jeszcze kilku miesięcy szkolenia, żeby Monika mogła go sprawdzić z innymi ludźmi.
Kiedy przyjdzie odpowiedni czas, będziemy poszukiwali domu dla Jazza. Tu ktoś musi słuchać zasad w 100% wprowadzonych przez Monikę. I od samego początku szkolić się samemu.
Musi być to dom, który nie będzie go obciążał sobą, conajmniej rok pracy bez inicjacji nic od siebie, tylko potrzeby psa, nic mu nie narzucać, nie kazać. Dać mu czas aby zaufał, bo on funkcjonuje bardziej na relacji, a nie na wyuczonych schematach.

178746871_318133823157613_8861266408190250519_n.jpg
Plik ściągnięto 22 raz(y) 234.88 KB

178784986_921094655292172_8603207240782598013_n.jpg
Plik ściągnięto 11 raz(y) 185.07 KB

178944776_4036161636422168_1233921964211912110_n.jpg
Plik ściągnięto 18 raz(y) 116.02 KB

178873982_279850957116446_3294537339495611455_n.jpg
Plik ściągnięto 20 raz(y) 112.17 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
PaulinaNelson 
WARTA GOLDENA
Wiek: 29
Dołączyła: 03 Lis 2020
Posty: 512
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2021-04-29, 14:06   

To bardzo dobre informacje :) Wydawałoby się, że 7 miesięcy to długi okres ale tak naprawdę czytając o postępach jakie Jazz zrobił dzięki pomocy Pani Moniki jest dobrze rokujące na jego odnalezienie się w nowym domu.
Jazz trzymam kciuki żeby wkrótce udało ci się otworzyć na zabawy!
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-08-25, 15:14   

Hej hej,
w lipcu miałam okazję odwiedzić Monikę i zobaczyć jak ma się nasz Jazzik.
Widać, że jest w nią wpatrzony jak w obrazek, chodź jego zachowanie jest na ludzi z boku mocno sprzeczne. Przy człowieku jeśli podchodzi to na ułamek sekundy i odchodzi, zaczyna się kręcić powarkiwać, jakby musiał rozbiegać stres wywołany obecnością człowieka, z drugiej strony, gdzie tylko Monika odchodzi - odprowadza ją wzorkiem i czeka aż wróci.

Tarczyca jest w normie, jesteśmy po konsultacjach z neurologiem. W następnym tygodniu będziemy umawiać się na rezonans głowy.
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-08-31, 11:50   

plusem jest to, ze Monice udało się wypracować wieź z Jazzem, wiec jest nadzieja, ze jak nadejdzie odpowiedni moment uda mu się taka sama wieź stworzyć z jego docelowym opiekunem adopcyjnym :-> :-> trzymam za to mocno kciuki!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-08-31, 11:50   

plusem jest to, ze Monice udało się wypracować wieź z Jazzem, wiec jest nadzieja, ze jak nadejdzie odpowiedni moment uda mu się taka sama wieź stworzyć z jego docelowym opiekunem adopcyjnym :-> :-> trzymam za to mocno kciuki!
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-09-28, 12:39   

Hej hej,
W końcu udało nam się dostać na rezonans magnetyczny.
Pani doktor bardzo uważnie nas wysłuchała jak i zapoznała się z historią Jazza.

Wczoraj wykonane zostało badanie.

Pani neurolog wspomniała również o najnowszych badaniach, przy niedoczynności tarczycy piesy są często niestabilne, nerwowe, agresywny. Trzustka łączy się bezpośrednio z przysadką mózgową.
Wstępnie z obrazu nic nie widać, ale do pięciu dni czekamy na pełny opis badania.


Wg niej, bardzo możliwe, że traumatyczne wydarzenia z przeszłości doprowadziły do zachowań agresywnych, które mogą być "nie do wyleczenia".

Na dzień dzisiejszy Monika określa go jako psa „stabilnego”. Tzn widać, że Jazz nie czuje komfortu w różnych sytuacjach, ma problem by poradzić sobie z emocjami, ale od długiego czasu nie doszło do sytuacji w której próbowałby ugryźć.
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-11-09, 15:51   

Badanie rezonansem magnetycznym nie wykazało żadnych zmian, wszystko wydaje się być dobrze.
Z związku z czym nie widzimy podstaw aby szukać innych tłumaczeń zachowania Jazza z powodów medycznych.

Rozpocznamy poszukiwanie ds dla Jazzika. Domu, który dzięki pomocy Moniki obecnej trenerki Jazza, zrozumie jego podstawowe potrzeby oraz sposób komunikacji i zapewni mu dobry domek. Już niedługo pojawi się ogłoszenie na fb, wypatrujcie :)
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-12-14, 16:58   

Pozdrowienia z Mazur od Jazzika!

Mikołaj przyniósł mi baaardzo dużo prezentów, bo jestem super chłopakiem:)

Jazzik szuka domu, najlepiej z innymi zwierzakami, z podwórkiem, ale również ciepłym kątem do spania, kochającym ale dającym dużo przestrzeni człowiekiem :)

Najlepiej okolice Ełku, aby Monia mogła nowego opiekuna zagłębić w "instrukcję obsługi" Jazza.

Monika opowiada, że to jest psi anioł. Ostatnio kolega wyjadał mu z miseczki chrupki, a on tylko stal i patrzył. Jazz uwielbia innych czworonożnych i nigdy nie wykazał agresji wobec żadnego z nich ;)

Czy znajdzie się domek dla Jazzika?
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2022-04-19, 11:25   

Witajcie Kochani!

Jazzior wraz z Moniką zmienił miejsce zamieszkania. Przeprowadził się do Ostrołęki :)
Teraz biega po okolicznych lasach, szczęśliwy, zawsze niosąc coś w pyszczku. Bo wiemy ze w ten sposób pomaga sobie rozładować emocje :)

https://www.olx.pl/d/ofer...03-IDO1WxD.html

tu w linku znajdziecie ogłoszenie Jazzika, który wciąż szuka domku dla siebie na stałe.
Koniecznie w towarzystwie innych piesków, bo wiemy ze wspólne spacery Jazzik lubi najbardzej.

Pamiętajcie, że Jazz to chłopak z historią, który w przeszłości ugryzł człowieka. Dziś, dzięki pracy Moniki, stał się psem, którego można dotykać, można z nim żyć w domu na konkretnych warunkach - nie narzucamy mu się. On najlepiej czuje się sam i w towarzystwie innych piesków. Uwielbia podwórko.

Jego sposób komunikacji, to powarkiwanie, więc szukamy domku, który zrozumie psiaka i spojrzy na niego z taką samą miłością, z jaką patrzy na niego jego obecna opiekunka - Monika.
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2022-05-10, 14:05   

Jazzik ma dziś bardzo ważny dzień :)
trzymajcie wszyscy kciuki za chłopaka, za chwilę będzie po kastracji.

Jazzior nadal szuka domu, takiego gdzie na podwórku będzie kolega lub koleżanka lub jakiekolwiek inne zwierzaki, bo Jazzik kocha wszystkie. Gdzie będzie mógł wychodzić na spacery po polach lub łąkach i lasach, a człowiek będzie tylko dawał jeść.. nie podchodził sam z siebie, nie zaczepiał i da mu czas na oswojenie się. Jazzik zacznie się powoli otwierać na nowych ludzi. Na naszą Monikę otweirał się prawie rok, do efektów zadowalających. Dziś ufa jej bezgranicznie.

Jak wspominałam wyżej, Monia przeprowadziła się do Ostrołęki, dlatego byłoby super, gdyby rodzina z okolic zechciałaby dać Jazzikowi szansę. Z uwagi na bliskie zamieszkanie Monika mogłaby wspierać nową rodzinę w pracy z Jazzem :)

Jazz czeka na wasze aplikacje!! :)

jazz_kastracja.png
Plik ściągnięto 10 raz(y) 223.4 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2022-11-16, 13:46   

Cześć wszystkim !
Jazzik był bardzo dzielnym pacjentem i jak donosi nasza trenerka radośnie spacerował jeszcze tego samego dnia.

W wakacje razem ze swoim fundacyjnym kolegą HIRO, który również tymczvasuje u Moniki, skakał pod jabłonką zrywając dojrzałe jabłuszka.

Jazzik wciąż czeka na swój stały domek.
Mieszkając u Moniki nauczył się na nowo ufać człowiekowi, ale potrzebuje czasu aby odnaleźć się w nowym miejscu.

Pomóż znaleźć Jazzikowi domek! :lol:
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2023-01-26, 11:52   

Witajcie, Jazzik nadal szuka swojego człowieka!
Na profilu u jego Opiekunki Alpha Dogz Monika Rakowska Szkolenie Psów znajdziecie filmiki, jak Hiro razem z Jazzikiem radośnie biegają po lasach.

Czy znajdzie się dobra osoba która da Jazzikowi dom? Spokojny, najlepiej bez małych dzieci (Jazz jest psem po przejściach, był bardzo źle traktowany przez człowieka, ugryzł i ma problemy z zaufaniem)

Jazzik dziś biega beztrosko, szuka Moniki wzrokiem, zaufał jej i pozwala się głaskać i dotykać, ma się swietnie i chciałby mieć swój domek i ciepłe posłanko.
Czy znajdzie się osoba, która da mu szansę i pozwoli mu na naukę nowego miejsca, nowego człowieka w swoim czasie?

Jazzik kocha wszystkie zwierzęta, kury, kaczki, koty, psy.
Masz już psa w domu? Zaadoptuj dla niego najlepszego przyjaciela pod słońcem!

Pomóżmu mu znaleźć dom!
Konieczna jest wizyta z zapoznaniem u Moniki w Ostrołęce przed adopcją :)
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2023-04-07, 12:26   

Pełna MOBILIZACJA !!
JAZZ postanowił, że w tym roku zamieszka ze swoim człowiekiem - UWAGA trwa nabór :lol:

Jaki domek?

Najlepiej na wsi, bo Jazzik już od dawna mieszka koło lasu i się przyzwyczaił, poza tym takie życie mu pasuje. Biegać po lesie, nosić w pysku drewno i chłopak jest szczęśliwy :rotfl:
Jazzik kocha wszystkie zwierzęta: psy, koty, kaczki. Im więcej tym weselej. Jeśli nie masz zwierząt to nic nie szkodzi, ale dobrze gdyby miał miłego psa do towarzystwa :)

Jaki człowiek?

Taki, co ma dobre serce i pragnie pomagać pieskom w potrzebie. Będzie miał dużo miłości w serduszku i z wytęsknieniem będzie cierpliwie czekał, aż Jazzik go pozna, zaufa i pokocha.
I nie będzie się pchał nie proszony z rękami do głaskania. Jazzik sam przyjdzie - jak zaufa.

Dlaczego Jazzik?

Bo to najcudowniejszy pies na świecie. Mimo, że człowiek go krzywdził, przez długi czas, co przyczyniło się wyuczenia zachowania obronnego - agresja z gryzieniem, to on u Moniki odrodził się na nowo.
Zrobił NAJWIĘKSZY POSTĘP ZE WSZYSTKICH NASZYCH PSÓW, KTÓRE MAMY NA HOTELACH. Zaufał na nowo człowiekowi, teraz na spacerach podbiega za każdym razem do swojej przewodniczki i szuka jej wzrokiem., wskakuje i szuka kontaktu i głaskania.
Uwierzycie, że jak trafił do Moniki to traktował człowieka jak najgorsze zło na świecie?

Zobacz jak się zmienił i pomóż znaleźć dom dla Jazza. Może właście to Ty możesz dać mu dom na który zasługuje ?

APLIKACJA ADOPCYJNA TU :!:
https://docs.google.com/forms/d/1jxNVPZ8EVLTIcIdkBB4CnNZoXpj0g5yn391Yf0hfh7Q/viewform?ts=59b97665&edit_requested=true

340043092_1399755880815091_5967309622659633713_n.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 87.06 KB

340000208_757786542456269_1338856503018812797_n.jpg
Tak Jazzik zachowuje się dziś :)
"Cześć ciocia" "Co masz? daj mi"
"Fajnie, że jesteś"
Plik ściągnięto 4 raz(y) 49.11 KB

120459145_617660428924846_1609865884200556578_n.jpg
tak na początku zachowywał się Jazz. Zero kontaktu z człowiekiem, całym swoim ciałem mówił "nie chcę, idź sobie, daj mi spokój"
Plik ściągnięto 3 raz(y) 44.38 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2023-11-20, 15:16   

Jazzik już bardzo długo jest gotowy na nowy dom, ale żadna nowa aplikacja nie wpadła.. nikt nawet nie pyta o niego.
A przecież to cudowny pies, który potrzebuje szansy.

Jaki dom dla Jazza?
- raczej na wsi lub gdzieś na uboczu, bo od kilku lat Jazz nie był w mieście
- chętnie z innymi rezydentami, psy koty, kury, kaczki - Jazz kocha wszystkie zwierzęta
- z opiekunem żyjącym "obok" a nie "z" - jeśli Jazz będzie chciał kontaktu, sam przyjdzie, jego po prostu należy kochać "na odległość" przynajmniej na początku, jazz potrzebuje dużo czasu aby zaufać nowym osobom w jego życiu
_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Natalia i Maksio 
WARTA GOLDENA

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2016
Posty: 323
Skąd: Lublin
Wysłany: 2023-11-20, 15:19   

Jazz na spacerze

400098713_894006915687520_3999088251391240575_n.jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 156.17 KB

368575990_1323138448346083_6316842893228321120_n.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 118.59 KB

370259612_6742125999176269_2875619560912672157_n.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 146.52 KB

_________________
Natalia i Maksymilian
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1839
Skąd: Łódź
Wysłany: 2024-02-19, 10:15   

Co słychać u Jazza? U niego wszystko dobrze, choć wciąż czeka na kogoś, kto go pokocha.

W ostatnim czasie nasz kawaler przeszedł przegląd u weterynarza. Wyniki krwi są prawidłowe, a parametry tarczycy polepszyły się do tego stopnia, że Jazz nie musi już przyjmować leków;)

Monika, która opiekuje się Jazzem z dumą podkreśla jaką niesamowitą przemianę przeszedł Jazz w zachowaniu w ciągu ostatniego roku. Z psa, który nienawidził ludzi, bo kojarzyli mu się jednoznacznie negatywnie, zmienił się w psa przyjaznego i otwartego na kontakt oraz interakcję. Z własnej woli podchodzi i prosi o drapanie za uchem, a najlepiej po dupce. Czasem robi się w tym aż namolny, tak mu się to podoba! Jest wyluzowany i dobrze nastawiony, jakby zapomniał o swojej przykrej przeszłości.
W stosunku do innych zwierząt Jazz jest jednym z tych neutralno-wycofujących się psów. Za wszelką cenę chce uniknąć konfliktów i bezpośrednich sytuacji, więc całą swoją postawą ciała informuje zawczasu, że ma dobre zamiary i nie szuka guza;) Potrafi być cierpliwy, gdy coś mu nie odpowiada. Wielokrotnie poprzez warczenie o różnym natężeniu daje znać, że jakaś sfera jego komfortu została przekroczona. Użycie zębów jest już dla niego absolutną ostatecznością, ale obecnie woli sam odejść z kłopotliwej sytuacji niż wchodzić głębiej w konflikt. Kiedyś było w tym względzie inaczej.
Jazz jest psem, który bardzo intensywnie przeżywa wszelkie emocje, zarówno dobre jak i złe i mają one bardzo krótką ścieżkę eskalacji. Potrafi przesadnie ekscytować się nawet znalezionym patykiem i zachowywać się jak nieokrzesany nastolatek, ale również szybko potrafi ostudzić swoje emocje. Jedno zdanie Moniki "Jazz, daj już spokój" i Jazz powraca do stabilnego poziomu emocjonalności.
Taki to wspaniały i współpracujący kawaler! Będzie cudownym przyjacielem, jeśli tylko znajdzie swojego człowieka. A może ktoś z okolic chciałby go poznać osobiście i umówić się na wspólny spacer?

428144103_7077190715661356_5116830802419093310_n.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 48.12 KB

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant