[Rodzina Fiodora]

romantyczny wieczór we troje

[Waniliowa Paula]

ahh jak wspaniale się miewasz Fiodorku

[Asterkowy Krzysztof]

Wiadomości z domu Fiodora


W czerwcu 2020 minęły dwa lata odkąd Fiodor jest z nami. Chyba nikogo nie zdziwi stwierdzenie że ten psiak wywrócił nasze życie do góry nogami. Od tej pory jest z nami praktycznie wszędzie. Wyjeżdża z nami na weekendy za miasto, chodzi na romantyczne kolacje, odwiedza naszych znajomych a przede wszystkim - i za co jesteśmy mu najbardziej wdzięczni - jest z nami na co dzień. Rano, kiedy uradowany wskakuje na łóżko i chrumka jak świnia, po południu gdy wracamy po pracy wita nas ze swoją ulubioną maskotką w mordce i wieczorem - gdy zmęczeni po całym dniu rozkładamy się na kanapie - wtedy przychodzi i wtula się w któreś z nas. Ta wdzięczność i radość widoczna w jego oczach jest nie do opisania. Ten pies jest najlepszy na świecie. Nieoddawalny.

[Rodzina Fiodora]

Witajcie, przychodzimy do Was z wiadomościami dotyczącymi Fiodora. Niestety, ostatnio na rutynowym USG okazało się że na śledzionie pojawił się guz wielkości około 4x4,5 cm. Reszta jamy brzusznej czysta, wyniki krwi bardzo dobre (bierzemy jedynie Euthyrox w związku z niedoczynnością tarczycy). Dziś mija 3 dzień od operacji wycięcia całego narządu, po samym zabiegu Fiodor był skołowany i niespokojny, co jest bezpośrednio związane z wychodzeniem z narkozy, ale już od piątku zachowuje się jakby żadna operacja nie miała miejsca. Oczywiście dbamy o niego i pilnujemy by nie wskakiwał na kanapę i generalnie - by się nie forsował (wszystko zgodnie z zaleceniami od chirurga i w porozumieniu z weterynarzem na wizycie kontrolnej), z tego powodu zrobiliśmy jedno wielkie posłanko na podłodze, byśmy do czasu jego powrotu do formy mogli być wszyscy razem <3
Dziś zakończył branie leków przeciwbólowych, antybiotyk jeszcze kilka najbliższych dni. Za około tydzień zdejmujemy szwy i mniej więcej w tym samym czasie będziemy już znać wynik badania HP. Jesteśmy dobrej myśli, bądźcie i Wy. Oraz badajcie się. Pozdrowienia

[Kasia, Tomek i Bella]

Trzymamy kciuki i łapki, żeby wyniki były pomyślne!

[Dominika i Binek]

Fiodorek niestety nie ma szczęścia ostatnio co do zdrówka. Pomimo tego, ze przez długi czas badania kontrolne nie wykazywały nic złego, niestety na ostatnim USG stwierdzono obecność prawdopodobnie ropnia na śledzionie. Fiodor będzie musiał mieć zabieg laparotomii 21.04, narośl będzie oczywiście wysłana do badania histo w celu weryfikacji. Na szczęście wyniki krwi Fiodora i jego ogólne samopoczucie są bardzo dobre, wiec miejmy nadzieje, ze to nic poważniejszego. trzymajcie za kawalera kciuki

[Dominika i Binek]

Kochani, niestety Kinga i Tomasz musieli pożegnać Fiodora Guz okazał się rakiem i rósł w bardzo szybkim tempie, dlatego nie było szans go uratować. Musieli pozwolic mu odejsc bez bolu i bez cierpienia, które go czekało. Ogromnie nam przykro

Wklejam pożegnalne słowa Kingi do ich ukochanego przyjaciela, kochali go całym sercem i zdecydowanie nie byli gotowi na to aby ich opuścił :

"Kochany. Byłeś najlepszym, najdzielniejszym, najwspanialszym psem, przyjacielem i członkiem naszej rodziny. Dom bez Ciebie jest tak pusty, że to aż boli. Brak słów, by opisać jak się teraz czujemy. Na zawsze pozostanie z nami Twoje chrumkanie, radość na nasz widok po powrocie z pracy i wszystkie przygody. Do widzenia, kochany Przyjacielu."