Do grona fundacyjnych warciaków dołączyła 9 letnia Abi.
Psina zamieszkała w domu tymczasowym u Pani Moniki, jej męża oraz rezydentki Soni.
Transport do nowego miejsca zniosła dzielnie i bez problemów dogadała się z rezydentką.
Jest bardzo chętna na spacery i zabawy. Nie jest nauczona przywoływania i nie reaguje na smaczki, na szczęście wtedy z pomocą rusza Sonia i Abi podążająca za nią.
Abi nieco testuje swoich opiekunów i obszczekuję wszystko co możliwe.
Wizyta u weterynarza aby sprawdzić jej stan zdrowia umówiona została na 10 maja.
A taka to nasza ślicznotka
WYDATKI 2022
171 zł konsultacja ortopedyczna
120,42 zł RTG
49,50 zł badanie krwi morfologia rozszerzona
119,08 zł leki
53,98 zł cimalgex
135,83 zł konsultacja stomatologiczna
2,01 zł Rękawice nitrylowe M
51,16 zł zestaw stomatologiczny dla psa (Pasta i szczoteczka)
70,76 zł cimalgex
135,00 zł RTG stomatologia - jama ustna
180 zł Konsultacja stomatologiczna (badanie + plan leczenia)
54,22 zł Czipowanie bez mikroczipa
36,01 zł pazury przycięcie
2,01 zł Rękawice nitrylowe M
178,37 zł karma Brit Care
37 zł Game Dog Omega3 60t.
139 zł Pokusa ChondroLine Help +HA 1000ml
42 zł Simparica
500,01 zł Zabieg profilaktyczny (usunięcie kamienia nad i poddziąsłowego, wypolerowanie powierzchni zębów oraz zabezpieczenie szkliwa fluorem)
300 zł Kiretaż zamknięty
200 zł Ekstracja zamknięta zębów
300 zł Ekstracja chirurgiczna
215 zł legowisko
1099,96 zł INIEKCJA NOLTREX DO OBU STAWÓW BIODROWYCH
42 zł simparica
Kilka informacji od Pani Moniki: ,Abi zmienia się codziennie. Początkowo słabo reagowała na przywołanie, ale pracujemy nad tym. Nie znalazłam jeszcze smaczka, który by jej pomógł 😅. Dużo mniej szczeka, co bardzo mnie cieszy, bo przyznam, że było to uciążliwe. Do smyczy pomału się przyzwyczaja, mniej ciągnie. Chyba że zobaczy pieska, wtedy trzeba prężyć mięśnie.'
Abi jest już po wizycie u weterynarza. Wyniki badań krwi w normie, osłuchowo bez zastrzeżeń, brzuch miękki. Została umówiona wizyta w najbliższy poniedziałek do psiego dentysty ponieważ występuję znaczna ilość kamienia nazębnego oraz fetor ex ore. Jeśli chodzi o konsultację ortopedyczną i zdjęcia RTG to nie jest tutaj najlepiej ponieważ diagnoza to zaawansowana choroba stawów biodrowych oraz zwyrodnienie kręgosłupa w odcinku L7-S. Podczas badania przednich kończyn oraz odcinka szyjnego brak występowania oznak bolesności.
Zalecenie które otrzymaliśmy to redukcja wagi i utrzymywanie jej w normie oraz suplementacja. W początkowej fazie leczenia wprowadzona została terapia doustna tabletkami Cimalgex.
Jesteśmy pełni wiary, że regularne spacery oraz pływanie wzmocni mięśnie Abi i bardziej ingerujące sposoby leczenia nie będą tutaj konieczne.
Dzisiaj dotarły prezenty dla Abi 😃. Trzeba przyznać, że dziewczyna pięknie wygląda w nowej chusteczce i nosi ją z prawdziwą dumą. Na spacerze zwraca na siebie uwagę i bardzo jej się to podoba. Jak przystało na prawdziwą kobietkę, jest łasa na komplementy. Obroża znacznie poprawiła naszą wzajemną komunikację 😅. Dzisiaj sporo chodziła beż smyczy i nieźle reagowała na komendę "stój". Ciągle pracujemy nad "do mnie". Wielką ekscytację budzą u Niej inne pieski, na widok których nagle traci słuch 🤣. Uwielbia spacery, widać jak jest szczęśliwa gdy zaczynamy się zbierać do wyjścia i tu zaczyna mnie popędzać szczekaniem. Ale pracujemy nad tym i chyba zaczyna rozumieć, że nikomu te szczekoty się nie podobają. W domu i ogrodzie nie odstępuje mnie na krok. Nawet prysznic biorę w towarzystwie 😂. Wyjątek robi na dźwięk otwierania lodówki. Mamy teraz dwie strażniczki tego urządzenia.
Na spacerach lepiej, robimy zoraz dłuższe dystanse. Gorzej w przypadku zabaw z innymi pieskami. Tu Abi męczy się dużo szybciej, więc, mimo, że dokazuje jak szczeniaczek, a nie 9-letnia dama, ograniczam jej takie spotkania. Drżą jej nie tylko tylne, ale i przednie łapki.
Abi super zachowuje się na spacerach. Nieźle chodzi na smyczy, dużo biega luzem i wraca na przywołanie już za trzecim razem ! Beż smaczków ! Wystarczy ją pochwalić. Słabo jej smakuje Brit care jagnięcina z ryżem. Początkowo wystarczyło polać olejem, teraz masełko, ale idzie słabo. Tabletki do rozgryzania Cimalgex, nie są rozgryzane 😪, krótko mówiąc, lądują prosto w gardziołku (po podzieleniu na trzy). Dzisiaj pierwsze pół nocy przespała w innym pomieszczeniu 😅, chyba rośnie w niej poczucie bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne to w ubiegłym tygodniu Abi odbyła konsultację stomatologiczną ponieważ występował u niej nieprzyjemny zapach z jamy ustnej oraz duże ilości kamienia nazębnego. U Abi występują braki w uzębieniu, ropna wydzielina przy zębach, znaczna ilość kamienia nazębnego oraz widoczne recesje dziąsłowe.
W związku z tym w dniu wczorajszym zostało wykonane pełne badanie stomatologiczne w
premedykacji oraz zdjęcia RTG jamy ustnej. Konieczny jest zabieg w którym kilka zębów zostanie poddanych ekstrakcji, usunięty również zostanie kamień nad i poddziąsłowy, wypolerowane powierzchnie zębów oraz zabezpieczone szkliwa fluorem jak i kiretaż zamknięty kilku zębów. Pobierzemy również próbkę zmienionego rozrostowo dziąsła do badania histopatologicznego. Zabieg odbędzie się 10 czerwca.
Abi jest kochana, to bardzo delikatna dziewczynka. Ładnie chodzi na spacery, często biegnie bez smyczy i wraca na przywołanie. Diabełek wstępuje w nią, jak zobaczy lub usłyszy psa . Wtedy głuchnie na wszystkie komendy 😅. Rozumie komendę "nie wolno" i już nie wbiega na cudze posesje. Z Sonią jedzą już "przy jednym stole" i nie ma walki o miskę sąsiadki. W ogrodzie nie odstępuje mnie na krok, uwielbia wygrzewać się na słońcu, w domu ma już swoje ulubione miejsca. Śpi w naszej sypialni na kocyku. Ma ciepło, bo przy tej pogodzie ciągle mam włączoną podłogówkę 😭. Myślę, że można pomyśleć dla niej o jakimś legowisku, bo je niestety nic nie mam. Często bywamy u mojej siostry po sąsiedzku, gdzie są 4-letnie bliźniaki. Jeden z chłopców zakochał się w Abi od pierwszego wejrzenia i są nierozłączni. Dziewczynka jest bardzo delikatna i ostrożna w relacjach z dziećmi. Pięknie aportuje, przynosi piłeczki i kładzie przy nogach. W domu jest bardzo spokojna i nie domaga się pieszczot, chociaż z wdzięcznością je przyjmuje. Jest kochana.
Karma jej bardzo smakuje, rzuca się na nią, jakby rok nic nie jadła ! Pierwszą miskę zwymiotowała i natychmiast zjadła drugi raz 🤪. Teraz już to się nie zdarza, ale zawsze zjada ze smakiem. Nawet nie zauważa, że w środku jest kapsułka z Omega3.
Zgodnie z zaleceniami weta, przyzwyczajamy się do pasty, którą rozprowadzam palcem po zębach. Pasta miała być pyszna, jednak Abi nie chętnie poddaje się zabiegom.
Zabieg dentystyczny został przełożony na 28 czerwca.
Wiadomość od Pani Moniki: U nas wszystko dobrze
Abisia zadomowiła się, rozluźniła, uśmiecha się i podchodzi na miziaki. Ciągle jest moim cieniem, ale z łazienki mogę już korzystać sama.
Abi BARDZO ekscytuje się innymi pieskami i NIC nie jest w stanie odwieźć Ją od spotkania, chociaż piesek może być 500 m oddalony od nas, także na wolnym wybiegu trzeba mieć oczy dookoła głowy żeby w porę zareagować.
Ograniczamy długość spacerów, bo najwięcej radości dają Abi spotkania "łąkowe", tym bardziej, że codziennie pojawiają się nowe pieski.
Abi je teraz dolinę Noteci, którą i tak mieszam z suchą od Fundacji, żeby uniknąć dolegliwości żołądkowych. Często wychodzimy z naszej posesji, bo np., wywożę skoszoną trawę na łąkę, przycinam żywopłot od zewnętrznej strony i dużo podobnych i u Abi każde wyjście powoduje wielką radość, nie odpuszcza nawet w największy upał, Sonia w tym czasie nawet z domu nie wychodzi, chociaż drzwi na taras są otwarte przez cały dzień.
Widać, że dziewczyna cieszy się wolnością. Ważne, że sama nie wybiega na drogę, jak otwiera się brama wjazdowa. I bardzo słucha, gdy mówię: Abi, idziemy do domu
Abi jest już po zabiegu. Straciła 4 ząbki ale reszta czyściutka i pachnąca. Mimo założonych szwów, apetyt jej dopisuje, wcale nie krwawi. Przez pierwsze dni jest na miękkim jedzonku, później zalecono karmę rozmiękczoną wodą.
Jest bardzo gorąco ! Sonia z domu nie chce wychodzić, a Abisia czuje się doskonale w takich temperaturach. Wyleguje się na słońcu, chętnie biega na spacerkach. Chodzimy prawie bez smyczy i widzę, jak Abi poznaje świat, dużo rzeczy jest nowych i ciekawych i dużo musi się nauczyć.
Abisia w zeszłym miesiącu przeszła zabieg iniekcji do stawów biodrowych która miała pomóc naszej psince.
Straciła trochę futerka, ale najważniejsze, że będzie mogła biegać bez bólu.
Po kilku tygodniach od iniekcji widać różnicę, do tego stopnia, że Abi ostatnia schodzi z łąki do domu. Dłuższe spacery też nie sprawiają jej żadnego problemu. Poprawa kondycji sprawiła jednak, że jej ciekawość świata bywa nieokiełznana, więc w terenie zabudowanym spacerujemy tylko na smyczy. Każda otwarta furtka kusi. Każdy zwierzak jest warty zapoznania. Na smyczy chodzi Super, ale spuszczona traci słuch. I nawet Sonia straciła swój autorytet. W domu Super! Opanowała komendę na miejsce, co jest pomocne przy posiłkach. Abisia to straszny łakomczuch. Ciągle rzuca się na jedzenie i wraca wylizywać, pustą już miskę, kilka razy. A musimy pilnować wagi. Widać, że się zadomowiła, chociaż do ogrodu sama nie wyjdzie. Często próbuje zachęcić Sonię do zabawy w domu, w ogóle jest dużo aktywniejsza.
#ABI 🐶 JEST JUŻ GOTOWA DO ADOPCJI I SZUKA DOMU!
▪️ wiek: 9 lat
▪️ waga: 27 kg
▪️ miejsce zamieszkania tymczasowego: Lublin
▪️ stan zdrowia: suczka pod opiekę fundacji trafiła ze złym stanem uzębienia, konieczny było usunięcie kilku zębów oraz kamienia nad i poddziąsłowego; dzięki odpowiedniej karmie i wprowadzeniu suplementów ma bardzo dobre wyniki krwi jak na swój wiek; ze względu na dysplazję stawów biodrowych została jej wykonana iniekcja preparatem Noltrex do obydwóch stawów, po których suczka bardzo odżyła - iniekcja działa do 24 miesięcy, po czym trzeba powtórzyć zabieg; cierpliwie znosi zabiegi pielęgnacyjne (w tym codzienny rytuał mycia zębów); bardzo grzeczna u weterynarza
▪️ zachowanie w mieszkaniu: w nocy śpi na swoim posłaniu, w ciągu dnia w różnych miejscach w domu, ale nie wchodzi na meble; lubi wygrzewać się na słońcu; bez problemu zostaje sama w mieszkaniu pod nieobecność opiekuna, nic nie niszczy, ale z łatwością otwiera sobie sama drzwi; po przyjeździe do DT bardzo dużo szczekała w różnych sytuacjach, ale zachowanie ustąpiło po kilku tygodniach
▪️ samochód: lubi jeździć samochodem, ale tak ją to ekscytuje, że przez pierwsze kilometry szczeka
▪️ stosunek do dorosłych: Abi jest wesołym i kontaktowym psem; potrzebuje bliskości opiekuna, ale nie jest natrętna; lubi wszystkie pieszczoty, nie unika dotyku
▪️ stosunek do dzieci: nie zwraca uwagi na dzieci, nie szuka z nimi kontaktu; w bezpośrednim kontakcie bez problemu daje się głaskać - jest cierpliwa i spolegliwa; Abi może zamieszkać w domu z dziećmi
▪️ stosunek do psów: bardzo pożąda kontaktu z innymi psami i suczkami, bawi się z nimi zarówno na spacerach jak i na posesji; nie miała w domu kontaktu z kotami, ale na spacerach uciekające goni
▪️ ilość ruchu: ładnie chodzi na smyczy; spacery są dla niej dużą przyjemnością, wiele rzeczy ją ciekawi i ekscytuje, bo przez wiele lat była ich pozbawiona; Abi spaceruje trzy razy dziennie: dwa dłuższe spacery i jeden krótszy; sygnalizuje też potrzebę podatkowego wyjścia - podchodzi do opiekuna, potrafi nawet szczeknąć, aby zwrócić na siebie uwagę i prowadzi go do drzwi wejściowych; na spacerach przychodzi na przywołanie i trzyma się w zasięgu wzroku – do mementu, kiedy nie zobaczy innego psa, wtedy niestety przestaje reagować; kochana wodę (nawet kałuże), chociaż pływa tylko w towarzystwie opiekuna; chętnie aportuje
ℹ️ ABI POWINNA ZAMIESZKAĆ W MIESZKANIU/ DOMU BEZ SCHODÓW (ZE WZGLĘDU NA DYSPLAZJĘ STAWÓW BIODROWYCH); SUCZKA NIE JEST PRZYZWYCZAJONA DO RUCHU ULICZNEGO, DLATEGO LEPSZE BYŁOBY MIESZKANIE/ DOM W SPOKOJNEJ OKOLICY
Link do aplikacji adopcyjnej: https://forms.gle/Yn2fWiFknoiTXYWKA
Abi to nasza fundacyjna pięknisia. Najpierw Monika zabrała ją do psiego spa a potem umówiliśmy sesję zdjęciowa żeby pokazać Wam jaka śliczna z niej psina!
Wszystkie informację o zachowaniu Abi możecie przeczytać powyżej. Jeżeli chodzi o stawy po podaniu iniekcji Abi odżyła, bardzo ładnie się porusza i zrobiła się bardziej energiczna.
Trzeba mieć na uwadze, że gdy Abi trafiła do Pani Moniki to zostając sama szczekała na wszystko tak więc w nowym domu zanim się zaaklimatyzuję w nowym miejscu takie zachowanie również może się pojawić.
Jeśli na spacerze zobaczy pierwsza psa to zaczyna do niego ciągnąć ale jeśli opiekun zobaczy psiaka pierwszy i powie, nie wolno, wolniej to Abi się uspokaja i ładnie idzie.
Zamieszkała z Panią Martą i jej rodziną a także rezydentką Leją.
Abi bardzo szybko się zaaklimatyzowała w nowym miejscu a od pierwszych dni z psią siostrą nie odpuszcza zabaw.
Bardzo chcielibyśmy również podziękować domu tymczasowemu Abi, który bardzo troszczył się o naszą warciankę. Cieszymy się, że mamy takich bezinteresownych przyjaciół fundacji którzy poświęcają swój czas na opiekę nad naszymi podopiecznymi.
Wiek: 22 Dołączyła: 13 Maj 2024 Posty: 66 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2024-08-05, 11:09
Pani Marta od Abi opowiada:
Dzień dobry
Abi obecnie ma się dobrze. Bierze leki na tarczyce i kontrolujemy poziom hemoglobiny gdyż ma tendencję do anemii.
Jak na seniorkę przystało decyduje ile będzie trwał spacer. Dostosowujemy odległość i szybkość spaceru do jej formy.
Wyznacza granice zabaw młodemu naszemu Lucky. Z Leją dogadują się jak siostry.
Ma dużo szczenięcej radości w sobie szczególnie gdy dostaje smaczki. Jest urocza i wie jak osiągnąć to co ona chce.
Zasnęła w moich dłoniach, cicho, spokojnie...
A ze mną została cisza, która krzyczy.
Ból, który rozrywa serce na strzępy.
Była ze mną prawie trzy lata.
Za krótkie, by się pożegnać.
Za długie, by przeżyć to bez łez.
Bo każda chwila z nią była darem. Cudem. Oddechem.
Adoptowałam ją, gdy miała 9 lat.
Ludzie pytali: "Po co taki stary pies?"
A ja już wtedy wiedziałam – ona przyszła, żeby mnie nauczyć miłości, jakiej nie znałam.
Cichej, wiernej, głębokiej. Bez słów.
Była damą. Moim cieniem. Moim spokojem.
Mistrzynią spojrzeń, które mówiły wszystko.
Delikatnym przypomnieniem, że warto wstać, wyjść na spacer, uśmiechnąć się – choćby dla niej I tylko dla niej.
A teraz… nic nie jest takie samo.
Nie ma jej kroków, jej oddechu przy moim łóżku.
Nie ma oczu, które mówiły: "Jestem, nic się nie bój."
Odeszła, zostawiając we mnie ogromną, czarną dziurę.
Tęsknię tak, że aż boli oddychać.
Tęsknię tak, że aż boli oddychać.
I nie ma dnia, bym nie wracała myślami do tej chwili, gdy cicho zsunęła się w sen…
Trzymałam ją wtedy w ramionach.
Oddała swoje ostatnie tchnienie w moje dłonie.
I zabrała ze sobą kawałek mnie.
Kocham Cię, Abi.
Zawsze.
Do końca mojego życia… i dalej.
Fundacja Warta Goldena dziękujemy za zaufanie.
DT Monika z Lublina ♥️♥️♥️ dziękuję za 3 lata cudnej relacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
[/list] 
