Dzisiaj rozmawiałam z p.Renatą opiekunką Lei - z sunią wszystko jest dobrze, miała dwie operacje na więzadła krzyżowe, przeszła rehabilitację i teraz wszystko jest już dobrze.
Ze względów zdrowotnych Pani Renata nie mogła aktywnie uczestniczyć na forum, musiała zadbać przede wszystkim o siebie, ale teraz mam nadzieję że znajdzie czas i może napisze coś więcej.
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-12-20, 12:34
Mam nowe wiesci od P. Renaty, niestety Lea w tym roku znowu sie powaznie pochorowala, ale na szczescie juz wszystko jest pod kontrola.
Lea ma się dobrze, kończy w tym roku 10 lat.Jest nadal żywotna ,towarzyska gada po swojemu.W lipcu miała operację usunięcia śledziony,guz okazał się na szczęście nie złośliwy.No i były problemy bo zaburzyła się krzepliwość i musiała być otwierana drugi raz.Martwilam się bo bardzo krwawiła.Wszystko zakończyło się dobrze.Lapy trzeba wspomagać ale dają radę.T
Otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość. #Lea odeszła za Tęczowy Most ☹
Psia dziewczynka pod skrzydła Fundacji trafiła we wrześniu 2013 roku, znaleziona w jednym z miejscowości na terenie Wielkopolski. Miała wówczas około 2 lat.
Lea (wówczas znana jeszcze jako Klara) zamieszkała w Złotowie u Pani Renaty i tam już została na stałe. Początki tej znajomości nie były łatwe. Lea z całych sił starała się zdominować rezydenta Charliego, miała ogrom niespożytej energii i niestety kilkukrotnie poczyniła zniszczenia pod nieobecność Pani Renaty. Na szczęście Pani Renata nie poddała się tak łatwo i z całych sił walczyła o naszą psią dziewczynkę, między innymi podejmując współpracę z behawiorystą.
W późniejszych latach Leę dotknęło wiele problemów ze zdrowiem, w 2019 roku przeszła operację wiązadeł krzyżowych, w 2021 roku operację usunięcia śledziony, natomiast w 2022 roku zdiagnozowano u niej nowotwór kości i była konieczna amputacja prawej łapki wraz z barkiem. Dodatkowo wykryto guza przy wątrobie. Niestety pod koniec czerwca dzielna wojowniczka Lea odeszła za tęczowy most.
*****
Pani Renato,
Dziękujemy za pełną uczucia i troski opiekę nad Leą, za nie zrezygnowanie z niej mimo, że potrafiła dać się we znaki, za podarowanie jej nowego domu i serca, w którym mogła zamieszkać oraz za walkę o jej zdrowie.
Lea, śpij spokojnie, na zawsze zostaniesz w naszej pamięci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum