W poniedziałek pod skrzydła naszej Fundacji trafił 10-letni BRUNO.
Psiak zamieszkał z Moniką i Rafałem w Krakowie u boku ich dwóch przecudownych czworonogów: Larrego i Zefira.
Pierwszy dzień był dość napięty, ponieważ dwa psy rezydenci na pokładzie, nowy dom, nowa sytuacja.. ale z pomocą konsultacji behawiorysty udało się wprowadzić nowego Bruna na pokład bardzo łagodnie. Z relacji Pani Moniki wiemy, że już drugiego dnia psy świetnie się dogadywały
Monika i Rafał pokochali Bruna, więc jeśli tylko reszta czworonogów przyjmie go do stadka, to Bruno zostanie już w Krakowie na zawsze.
Bruna czeka konieczna kastracja i badania kontrolne, trzymamy kciuki.
Super Oby rezydenci byli gościnni jak przysłowiowy Polak;)
Witamy z Brunkiem;-) i tutaj muszę nieco sprostowac, otóz rezydenci są bardzo goscinni i przyjażni natomiast Bruno próbuje dominować, ale widzimy, ze codziennie jest lepiej. . Bruno wcześniej nie mieszkał z psami był jedynakiem zatem musi troche ogarnąc temat Po wizycie u weta - leciutka anemia, Usg brzucha ok, biochemia ok. Za 4 dni odrobaczenie, za 10 dni szczepienia na zakażne, potem kastracja i przeswietlenie stawów. Senior ogólnie cieszy sie dobrym zdrowiem.
_________________ MONIKA i RAFAŁ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie"
Witajcie, Brunek w ubiegłym tygodniu przeszedł zabieg kastracji, wszystko jest dobrze i chłopak czuje się świetnie.
Pani Monika mówi, że mimo lat, skacze i bawi się jak 7mio latek
Brudno wymaga jeszcze kilka zabiegów dentystycznych bo niestety, ale zęby ze względu na wiek są zaniedbane.
Ale wszystko wskazuje na to, że nasz chłopak jest już gotowy do adopcji i możemy rozpocząć procedury formalne, aby już na zawsze został w domu Pani Moniki i Pana Rafała <3
Bruno odszedł w październiku 2021 roku. Treść pożegnania, które ukazało się 01.11.2021: "Dzisiaj z ogromnym smutkiem żegnamy Bruna, który trafił do nas, ponieważ jego właścicielka, mimo miłości jaką obdarzała go od szczeniaka - nie mogła się nim dłużej zajmować. 💔
#BRUNO pojawił się w Fundacji w październiku 2020 roku. Zamieszkał z Moniką oraz Rafałem, którzy mimo złamanego serca po stracie Sunny'ego znaleźli w sobie iskierkę miłości i podzielili się nią ze swoim nowym podopiecznym.
Bruno z tej iskierki wzniecił ogromny płomień, który sprawił, że nowi właściciele zdecydowali, iż piesek zostaje z nimi na zawsze. Także psi rezydenci - Larry i Zefir pomimo początkowego dystansu szybko zaakceptowali nowego domownika i przyjęli go do swojego stada.
Monika oraz Rafał otoczyli Bruna wspaniałą opieką. W ciągu kilku miesięcy doświadczył ogromu troski, uwagi i miłości. Niestety kilka dni temu choroba zabrała Bruna z tego świata i pozostawiła kolejne kochające serca w bólu i tęsknocie.
************
Moniko, Rafale,
ogromnie nam przykro z powodu Waszej straty. Słowa Waszego pożegnania łamią nam serca, sprawiają, że oczy szklą się od łez. Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni za to, że pomimo bólu po stracie pierwszego psa, który trafił pod skrzydła Fundacji potrafiliście pomóc kolejnemu seniorowi.
Wasza postawa jest godna podziwu oraz naśladowania. Każdego dnia udowadniacie, że miłość do zwierząt to Wasza ścieżka życiowa. Bardzo się cieszymy, że jesteście w gronie osób na których możemy liczyć nie tylko my, ale przede wszystkim te wspaniałe zwierzęta.
Teraz jest ciężko, teraz boli, ale pamiętajcie, że żałoba rodzi się z miłości, a miłość jest wieczna. Jesteśmy z Wami myślami i życzymy dużo sił w tym przepełnionym łzami czasie.
_________________ Pozdrawiam
Beata, Chanel i Mała Mi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
. Bruno wcześniej nie mieszkał z psami był jedynakiem 
zatem musi troche ogarnąc temat 
Po wizycie u weta - leciutka anemia, Usg brzucha ok, biochemia ok. Za 4 dni odrobaczenie, za 10 dni szczepienia na zakażne, potem kastracja i przeswietlenie stawów. Senior ogólnie cieszy sie dobrym zdrowiem. 
