wybierz plik ze swojego komputera-> zaznaczyć 'Bez ograniczeń wiekowych'->Zapisz zdjęcie -> Następnie z listy "Rodzaj kodów" wybrać ' Fora dyskusyjne'-> Skopiować link który pojawi się w okienku. Będzie zaczynał się tak : "[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/.........."
Oj nie było nas tu długo, nie było. Biję się w piersi, zawaliłam, ale obiecuję poprawę. U nas... cudnie. Troszkę żeśmy przeszły, ale teraz jest super i oby tak dalej. W grupie na FB pisałam, że przeszłyśmy babeszjozę. Nie chcę tego przeżywać drugi raz. Na całe szczęście szybko zareagowałam i Aris wyszła z niej szybciutko.
Chwilę miałyśmy spokoju, niestety któregoś dnia (listopad) zauważyłam, że Aris jest się trudno podnieść, że tylne łapki nie chcą współdziałać z resztą ciała. Oczywiście biegiem pojechałyśmy do wetki. Okazało się, że to stawy (z racji wieku, no i pewnie przeszłości). Aris dostała zastrzyk i preparat (AniFlex) którego niestety nie może brać, więc został zmieniony na Hyalutidin. Teraz jest suer. Aris biega, skacze, choć pilnujemy bardzo, by nie obciążała stawów.
Każda wizyta u wetki to morze moich łez. Nie wiem, co Aris ze mną zrobiła, ale KOCHAM TEGO PSA ponad życie. Moja córka mówi, że mniej się o nią martwię niż o Aris Uwierzcie mi, kochają ja wszyscy. Mój mąż, który przed adopcją prosił mnie, żeby tylko pies nie spał na kanapach, sam ją woła i pozwala wskakiwać na łóżko.
Za radą wetki zmieniłyśmy także karmę (od 2 tygodni). Aris miała problemy z pojawiającą się wydzieliną z oczu. Obecnie odnoszę wrażenie, że jest coraz lepiej. Teraz Aris, z wielkim apetytem, je Husse z łososiem i ryżem.
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-20, 09:50
To zdjęcie mowi wszystko ) Niestety Aris i Szeri to takie wiecznie schorowane sunie, dlatego dobrze ze trafiły w ręce osób, które bez reszty się w nich zakochały , dziękujemy za wieści iżyczymy duuuuuużo zdrówka!
Mało raport z naszego wspólnego życia.
Aris to sunia cudowna ponad wszystko. Jest pełnoprawnym członkiem naszej rodziny i uwielbiana jest przez wszystkich. W jej oczach jest tyle miłości do człowieka, że starczyłby jej do obdzielenia wielu ludzi. Miałam już różne psy w domu, ale Aris to moja Gwiazda najukochańsza, najcudowniejsza pod słońcem.
Ostatnio Aris przeszła badania: biochemia i pełny profil tarczycowy. W biochemii wyszło nam troszkę mało czerwonych krwinek, ale nie jst to niepokojące zważywszy na fakt, że Arsi nie ma śledziony. natomiast profil tarczycowy pokazał nam niedoczynność tarczycy. Aris dostała lek: Euthyrox. Za 3 miesiące kolejne kontrolne badanie.
Nie wiem jak mam dziękować Fundacji, że Aris trafiła właśnie do mnie. Język polski jest zbyt ubogi, żeby wyrazić moją wdzięczność
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Paź 2015 Posty: 10100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-06, 12:22
Takie posty mogłabym czytać cały czas! Najbardziej mnie cieszy jak nowi opiekunowie są przekonani, że ich psiak jest tym jedynym wyjątkowym specjalnie dla nich Buziaki dla Ariski :*
Aris jest traktowana jak członek rodziny. Opiekunowie Adoptowali też drugiego psa, są ich oczkiem w głowie. Regularnie są widziane na spacerach, Aris jest zadbana i lgnie do człowieka, akceptuje inne zwierzęta. Widać, że ma z opiekunką świetny kontakt.
_________________ Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
Pożegnanie Aris: Wiele dalibyśmy, aby takich informacji nie było wcale. Aby każda istota, która zawładnie naszymi sercami została tu z nami do samego końca. Niestety tak nie jest. Nie jest przynajmniej tu, na Ziemi. W pewnym momencie przychodzi chwila, w której nie można zrobić już nic. Pozostaje tylko pozwolić odejść. Niedawno odeszła od nas Aris - sunia „cudowna ponad wszystko”.
Aris pojawiła się u Pani Moniki i jej rodziny w lipcu 2016 roku. Spotkanie domowników z tą piękną damą zaowocowało radością tak wielką, iż „język polski okazał się zbyt ubogi, aby to wyrazić”. Sunia miała w sobie coś niezwykłego. Sprawiła, iż dom, w którym zamieszkała dzięki niej stał się innym domem. Wątek Aris oczarował wiele osób, a zachwyt Pani Moniki nad dziewczyną sprawił, iż niejednej osobie zakręciła się łezka w oku. To był po prostu TEN PIES - „Najcudowniejsza pod słońcem”. Ten wyjątkowy - „Gwiazda najukochańsza”. Ten, który zostaje z człowiekiem już na zawsze -”Psi Anioł”.
Pani Moniko, tak bardzo smutno było nam usłyszeć, że Aris odeszła za Tęczowy Most. Do samego końca robiła Pani dla niej wszystko, co w ludzkiej mocy. Napisała Pani, że Aris zasługuje na wszystko. Ona dzięki Pani i Pani rodzinie przez ostatnie lata doświadczyła wszystkiego, co najlepsze. Cieszymy się, że zamieszkała u Państwa i dziękujemy, za każdą podarowaną jej chwilę przepełnioną miłością. Współczujemy ogromnie tej straty i przytulamy myślami.
_________________ Pozdrawiam
Beata, Chanel i Mała Mi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum