Wysłany: 2023-11-05, 13:27 ROY ma już dom w Poznaniu - 738
Roy to piękny, młody golden, któremu dotychczasowi właściciele nie byli w stanie niestety zapewnić wystarczająco czasu i uwagi. Dziękujemy bardzo za zaufanie i możliwość zapewnienia psiakowi lepszych warunków.
Psiak trafił do Weroniki, która była już domem dla innego Warciaka - Bajzla. Okazało się, że Roy to faktycznie niezły gagatek, który wymaga dużo ułożenia. Na wstępie pokazał swój charakterek w problemach w kontaktach z innymi psami oraz w lęku separacyjnym gdy tylko zostawał sam w mieszkaniu. Na szczęście, jego nowy dom tymczasowy nie przeraził się takimi trudnościami i jest gotowy do pracy z behawiorystą - trzymamy kciuki, aby udało się wyprowadzić psa na prostą!
Kilka słów od opiekunki Roy'a na temat ich wspólnego życia:
Chłopak całkowicie się u nas zadomowił. Codziennie wita nas od rana oraz po powrocie do domu coraz to innym pluszakiem w pysku. Bardzo cieszy się na nasz widok, jest spragniony uwagi, czułości i głasków. Uwielbia biegać na lince, brać udział w zabawach węchowych i szarpać się szarpakiem. Lęk separacyjny się uspokoił, już ładnie sobie radzi sam w domu. Na spacerach dalej miewa sporo problemy z innymi psami, w dużej mierze ładnie daje się odwołać na smaczki, ale jeszcze zdarzają się wypadki jawnej agresji. Jest wielkim fanem wylizywania smaczków z konga i maty, chociaż zdarzały się sytuacje bronienia zasobów. Nie lubi też obcinania tylnych pazurów dodatkowych, potrafi zareagować impulsywnie. Im bliżej Sylwestra tym bardziej widać, że przerażają go wystrzały, wtedy staje jak wryty w jednym miejscu i patrzy w niebo albo od razu pędzi do domu. W kwestii zdrowotnej wszystko jest jak najbardziej w porządku.
Podsumowując więc jednym zdaniem: w domu anioł, na spacerach szatan 😛
Z radością informujemy, że wyzwania behawioralne Roy'a nie powstrzymały Weroniki przed decyzją o adopcji Pomimo tego, że nasz gagatek nadal wymaga pracy w zakresie kontaktów z innymi psami, to cieszymy się ogromnie, że zostaje tam, gdzie już się zaaklimatyzował i nie będzie więcej musiał przechodzić stresu związanego ze zmianą domu. Trzymajcie kciuki, żeby jak najszybciej nauczył się dobrych manier i przynosił swoim opiekunkom tylko radość i szczęście.
W kwestii Roya i jego zdrowia: trafił on do nas w październiku z historią zapalenia trzustki w przeszłości. Niczego innego dotychczasowi wlasciciele nie zglaszali, poza agresją na innych samcow, do której tez potem sie odniosę. Razem z nim dostałyśmy paczkę karmy dietetycznej brit care weight loss rabbit, która je dotychczas plus puszki z tej samej serii co jakiś czas.
Z racji swojego zawodu (jestem weterynarzem) od samego początku trochę niepokoił mnie fakt, że Roy zalatwia się około 4 razy dziennie, czasami luźniej. Od razu w pazdzierniku-listopadzie miał wykonane wszystkie badania krwi oraz kału (łącznie ze strawnoscia, rzesistkiem i posiewem) - wyniki były dobre, łącznie z badaniami trzustki. W związku z jego generalnym dobrym samopoczuciem uznałam, że jest szansa, że jest to kwestia diety i po prostu sprawdzałyśmy czy po jakichś innych smaczkach mu się nie nasila.
W marcu dostał mocnej biegunki, w badaniach kału było czysto, w posiewie wyszla e.coli enteropatogenne. Leczony był przez 1,5 miesiąca dwoma antybiotykami do momentu ujemnego posiewu.
W kontrolnych badaniach krwi z przed 3 miesięcy wyszla mu lekka niedokrwistość, t4 w niskiej normie i niski kwas foliowy, rozmaz krwi prawidłowy. W związku z tym włączona była włączona suplementacja i dwa tygodnie temu miał zrobione usg, którego obraz sugeruje przewlekłe zapalenie jelit i obraz trzustki trochę wskazujące na stan pozapalny (mimo wyników prawidlowych).
Aktualnie Roy został na samym króliku bez żadnych innych dodatkowych źródeł białka, żeby wykluczyć podłoże dietetyczne. Przy braku poprawy - planujemy zmienić karmę na inne źródło białka. Generalnie chłopak czuje się fantastycznie, nie wykazuje najmniejszych niepokojących objawów.
Odnosząc się do dalszej części Pani pytan: niestety Roy ma duży problem z agresja do innych psów, bez względu na płeć.
Miał spotkania z dwoma behawiorystami, którzy jednoznacznie uznali jego zachowanie za tło lękowe.
Drugi behawiorysta - certyfikowany - uznał, że według niego agresja nie jest zwiazana z kwestia hormonalną i że jest duża szansa, że kastracja chirurgiczna może ją nasilić i na tamten czas odradził jej wykonanie (rowniez wystosowal nt dokument do wzgladu dla fundacji, jesli byscie Państwo chcieli). Powiedział, że po jakimś czasie możemy spróbować z kastracja chemiczna, aby się przekonac.
W związku z dalej utrzymującą się agresją podałyśmy suprerolin, po którym nie zauważyłyśmy żadnych zmian w zachowaniu, agresja utrzymuje się dalej, aktualnie jednak pies jest nieaktywny hormonalnie. W związku z opinia behawiorysty dotychczas nie wykonałyśmy zabiegu kastracji.
Co słychać u Roya?
Co do ostatniego pytania: Roy dostaje regularnie co 5 tygodni Simparicę, nie znalazłam u niego nigdy żadnego kleszcza. Aktualne ma również wszystkie szczepienia, łączne z kaszlem kenelowym i leptospirozą. Co 4-6 miesięcy jest odrobaczany, po powrocie z urlopu, na którym aktualnie jestem (Roy przebywa u teściów, których zna i uwielbia), planuję wykonać mu kontrolne badania kału.
Poza kwestiami zdrowotnymi Roy jest bardzo wesołym i pogodnym psem, mocno przywiązanym. Uwielbia biegać i się bawić, jego największą miłością jest piłeczka, a zaraz za nią pluszowa świnka, którą przynosi za każdym razem jak wraca się do domu. Ma dość silny instynkt łowiecki, co w polaczeniu z niechecia do innych psow powoduje, ze nie jest spuszczany na spacerach ze smyczy, ewentualnie biega na treningówce 10 metrowej. To bardzo pojętny i mądry pies, zna dużo komend. Miewa problemy z bronieniem zasobów i reaguje ostrzegająco (łącznie z epizodami łapania zębami) przy obcinaniu pazurów. Poza tym w stosunku do ludzi nie wykazuje żadnej agresji.
Wiek: 40 Dołączyła: 22 Lip 2023 Posty: 118 Skąd: Kraków
Wysłany: 2025-11-07, 11:03
aktualizacja informacji od Roya
Roy rok temu przeszedł kastrację, wszystko przebiegło bez problemów. Zdrowotnie jest w świetnej formie, wyniki ma dobre, czuje się bardzo dobrze 💪🙂
Dokumenty zostaną dosłane pod koniec listopada.
Behawioralnie Roy nadal jest w treningu, pracuje z behawiorystą – skupiają się głównie na jego zachowaniu wobec innych psów.
Zdjęcia tego przystojniaka dostaniemy również pod koniec listopada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum