Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
LEON ma już dom w Warszawie - 608
Autor Wiadomość
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-03-03, 16:08   LEON ma już dom w Warszawie - 608

W niedzielę do grona Warciaków dołączył piękny samiec - Leon. Chłopak ma za sobą pobyt w schronisku i nieudaną adopcję. Dziękujemy Centrum Opieki nad Zwierzętami w Grudziądzu za przekazanie nam tego gagatka, a przede wszystkim dziękujemy Kasi, która podjęłą się wyzwania jakim jest stworzenie domu dla Leona. Po niezwykle ciężkich początkach, psiak czuje się już coraz pewniej w nowym miejscu, zaczyna Kasi ufać i odnajdywać się w nowej rzeczywistości. Czeka go, a właściwie jego opiekunkę, bardzo dużo pracy nad jego problemami behawioralnymi, ale dzięki temu mają szansę stworzyć niesamowity duet :lol:

  
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-03-03, 16:20   

Trzymamy kciuki za Ciebie, Leon!
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-03, 17:45   

Witamy wszystkich użytkowników forum !
Spędzamy wspólnie z Leonem juz trzeci dzień razem. Jak na chwile obecna idzie nam całkiem niezle 😁 mamy kilka problemów z atakami frustracji w niektórych momentach oraz z bronieniem zasobów ale mamy nadzieje, że nasza znajomość przerodzi się w przyjaźń i jakoś pokonamy wszystkie przeszkody i leki. Na chwile obecna dużo pracujemy na spacerach bo Leon nie za bardzo chce reagować na swojego przewodnika i na swoje imię ale mamy nadzieje, że szybko się to zmieni i psiak będzie chodził pięknie na smyczy. Leon jest strasznie inteligentnym psem i potrafi robić świetne sztuczki takie jak ósemka, slalom, obrót itp. Wiec ma ogromny potencjał. Dzisiaj miałyśmy spotkanie z Panią behawiorystka, która dała nam kilka wskazówek. Gdy tylko Leon nauczy się reagować na swoje imię to będziemy kontynuować współpracę z Panią Beata już u niej na specjalnych treningach. Na dniach postaramy się wprowadzić także „klatkę” żeby Leon nauczył się w spokoju odpoczywać i miał swój „azyl”. Na chwile obecną prosimy o trzymanie kciuków i dobre słowo!
 
 
Angelika i Spike 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 17 Lut 2016
Posty: 14638
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-03-04, 10:52   

Trzymamy mocno. Podrzućcie w wolnej chwili kilka fotek jak się uda :)
_________________
Nowy dom Spajkusia od '16 ;-)
Angelika i Radosław
/ Diana (*), 2005-2015
 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-08, 09:16   

Witamy wszystkich !
Pierwszy tydzień za nami więc postarmy się opisać jak nam minęły te pierwsze wspólne dni. ;-) Początkowe dni nie należały do łatwych, gdyż Leon posiada problemy z bronieniem zasobów. Kilka minut po wejściu do nowego domku postanowił bronić kanapy, która uznał za swoją własność z bardzo dużą agresją, było warczenie , szczekanie i bardzo agresywne zachowanie. Następny atak agresji miał przy misce , co uniemożliwiało poruszanie się po domu w pierwszych dniach. Leon bardzo chętnie wychodzi na spacery , wącha wszystko co możliwe , ciągle pracuje nosem i ma problemy z przychodzeniem na komendę gdy jest czymś zainteresowany więc po konsultacji z Panią behawiorystka uznaliśmy, że wprowadzamy metodę "spalonej miski" i wszystkie posiłki Leon je na spacerach gdy podejdzie na moja komendę. Druga sprawa nad którą pracujemy intensywnie to podbieganie do innych psów i ludzi. Leon nie przejawia agresji do innych zwierząt tylko strasznie ciągnie bo z każdym psem chce się przywitać , co do ludzi bywa różnie , teraz po tygodniu pracy już olewa przechodniów , lecz zdarzają się momenty, w których podbiega , zaczepia ich nosem a potem sam nie wie czy tego chce i przyjuje pozycje lekko ostrzegającą. Z racji tego, że to golden, ludzie bardzo często wyciągają do niego ręce nie spodziewając się jaka może być jego reakcja.
Podsumowując ten tydzień to uważam, że Leon to pies z dużym potencjałem i niesamowita energią. Codziennie chodzimy od 10 do 15km co powoduje, że Leon powoli uczy się odpoczywać bo z tym też miał duży problem. Na chwile obecną nabrał już do mnie zaufania i dzielimy kanapę bez przejawów agresji, pozwala także na wszelkiego rodzaju dotyk bo czyścimy już uszy, nawet daje się wyczesać czy tez wytrzeć łapy po spacerze. Od 5 dni nie wykazywał żadnej agresji w stosunku do mnie czy innych ludzi , toleruje inne osoby w domu i dość szybko przymila się do nich nastawiając głowę do głaskania.
Postaramy się opisywać nasze postępy częściej.
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-03-09, 12:08   





 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-15, 18:42   

Meldujemy się po naszych pierwszych dwóch tygodniach 
Nabieramy do siebie coraz więcej zaufania, Leon nie przejawia już w domu żadnych oznak agresji, powoli robi postępy także na spacerach. Nadal Leon potrafi ciągnąć dość mocno na spacerach gdy widzi inne psy bo bardzo chce się z nimi przywitać ale nie wykazuje wobec innych zwierząt agresji. Mamy za sobą kilka wyjazdów, podróż samochodem przebiega dość dobrze, bywa niespokojny ale nie reaguje nerwowo. Jest psem, który wącha wszystko co możliwe, potrzebuje dużo ruchu, spacerów i pracy. Wprowadzamy powoli trening z klikerem żeby bardziej panować nad koncentracja goldena. W piątek byliśmy na wizycie u weterynarza, wiedziałam, że Leon reaguje agresywnie na lekarzy weterynarii wiec poszliśmy na szczepienie w kagańcu, niestety przez zbagatelizowanie jego miłego wyglądu doszło do ataku agresji na Panią weterynarz, lecz trwało to dosłownie sekundę i nic się nie stało dzięki kagańcowi ale mimo wszystko wizyty u weterynarza będą stanowiły problem bo Leon bardzo przymila się, wchodzi pewnie do gabinetów a przy bliższym kontakcie atakuje, ale mamy nadzieje, że dzięki naszej pracy będzie tylko lepiej. Jak zaszczepimy się od wścieklizny to ustalimy termin kastracji. Z racji tego, że Leon nie da się zbadać a jest wnętrem to wszystkie badania będą musimy być zrobione podczas zabiegu. Mimo tych trudnych momentów Leon ma tez masę plusów! Bardzo szybko się uczy, jest chętny do pracy ale to typowy indywidualista. Od tygodnia staramy się też nauczyć odpoczywania w transporterze, praca idzie dość sprawnie, Leon nie ma problemu z wchodzeniem do środka, pozwala zamknąć drzwi, sam wchodzi kilka razy dziennie żeby sprawdzić czy nie czeka na niego jakiś przysmak wiec jestem dobrej myśli i mam nadzieje, że szybko przekona się do swojego nowego miejsca odpoczynku. Trzymajcie za nas kciuki żeby udało nam się przetrwać kolejna wizytę u weterynarza! 😁
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-03-17, 15:34   

Kilka zdjęć Leona, w transporterze czuje się jak w swoim domku:






 
 
Nanka i Beza 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Mar 2017
Posty: 3577
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2020-03-22, 14:46   

co słychać u Leona, czy udało sie jeszcze przd epidemia wrócić do gabinetu weterynaryjnego, czy juz temat odłożony został ze względów bezpieczeństwa ?
_________________
'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-03-22, 15:09   

Leon niestety przez ostatni tydzień prawie codziennie odwiedzał weterynarza :cry: Zachorował na babeszjozę. Kleszcze już się uaktywniły i potrafią nawet chronionego preparatami psa zarazić ;( Szczęście w nieszczęściu, Kasia bardzo szybko zwróciła uwagę, że Leon jest inny niż zazwyczaj i zrobił się osowiały. Błyskawicznie zareagowała i dzięki temu nasz chłopak już prawie całkowicie odzyskał zdrowie :lol: Zresztą Kasia na pewno sama napisze o tych wszystkich trudach, które przeszła razem z Leonem, szczególnie, że nasz kawaler wybitnie nie lubi, gdy ktoś chce go zbadać..
 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-26, 11:39   

Oficjalnie można powiedzieć, że Leon miał ogromne szczęście. Po całym tygodniu kroplówek, zastrzyków, badań udało mu się wyjść z babeszjozy bez szwanku. Dzięki temu, że w porę zareagowaliśmy nie doszło do uszkodzenia żadnych narządów, wyniki krwi są wręcz bardzo dobre, Leon ma jedynie obniżone płytki krwi, ale bierze już suplementy żeby poprawić swoją odporność.
Za nami 3 tygodnie razem. Leon robi ogromne postępy każdego dnia ale też wymaga bardzo dużo pracy. Obecnie uciekliśmy z Warszawy do nieco spokojniejszego miasta gdzie Leon ma kontakt z dwoma innymi goldenami (suczkami), dużym domem i podwórkiem ogrodzonym. Zachowuje się dość obojętnie w stosunku do domowników, do psów jest bardzo otwarty lecz z racji tego, że są to dwie suczki to bardzo je zaczepia, wręcz przez pierwsze dni nie dawał im żyć ani normalnie się poruszać, ponieważ był tak nachalny. Obecnie, nie śpimy jeszcze w tym miejscu gdzie są inni ludzie i psy ale od piątku wprowadzamy się na kilka dni i mam nadzieje, że Leon nie zamęczy wszystkich :-) w ciągu dnia bawi się piłeczkami, chodzimy na spacery i biega z innymi psami po podwórku ale co 2-3 h staram się go zabierać do domu i zamykać w transporterze żeby się wyciszył, ponieważ Leon jest psem, który reaguje agresywnie gdy ma za dużo nowych bodźców w ciągu dnia. Niestety wczoraj wieczorem znowu miał atak agresji w stosunku do osoby którą znał, a najgorsze jest to, że podbiega do innych ludzi merdając ogonem, zaczepiając nosem i nagle atakuje. Wygląda to dość poważnie, skacze na innych ale szybko daje się odciągnąć i zająć czymś innym, lecz trzeba uważać bo każde jego zachowanie w stosunku do innych ludzi jest niepewne.
Za niecałe 2 tygodnie Leona czeka szczepienie od wścieklizny, które było przełożone ze względu na babeszjoze, a za 4 tygodnie kastracja, jeśli przychodnie weterynaryjne wznowią przeprowadzanie zabiegów.
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24658
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-26, 13:48   

Kasiu, zdaję sobie sprawę, że to bardzo trudne, ale gdyby się udało, to byłoby super. Chodzi mi o nagranie takiej sytuacji, kiedy Leon się nakręca i zaczyna atakować.
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-03-26, 16:13   

Warno, to będzie bardzo ciężkie bo te sytuacje są zawsze niezapowiedziane przez niego. Niestety, on nie ostrzega.

Załączam kilka zdjęć naszego gagatka:










  
 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-03, 09:20   

Witamy po kolejnym tygodniu razem !
Nadal przebywamy poza Warszawą , w miejscu gdzie cały czas spędzamy z 2 innymi goldenami. Z tego co zauważyłam, Leon ma ewidentny problem ze zmianą miejsca, ponieważ przez pierwsze dni był niespokojny, nie dawał żyć swoim nowym koleżankom, popiskiwał i miał problem z odpoczynkiem. Na chwile obecną jest cudownie, całymi dniami bawi się z nowymi koleżankami , widzi w nich przewodniczki, śpi jak suseł, poznał wszystkich domowników i bardzo ich lubi , do każdego podbiega merdając ogonem , na dzieci nawet nie reaguje, codziennie na spacerach w lesie biega bez smyczy, utrzymuje kontakt wzrokowy, podbiega na zawołanie. Niestety raz Leon uciekł w lesie i nie wracał przez jakieś 10min więc dobieramy starannie miejsca, w które jeździmy, żeby można go było śledzić wzrokiem gdy obiega na dalsze odległości. Obecnie po tygodniu przebywania, w nowym miejscu, jest psem na medal. nerwy puściły po 3-4 dniach a wraz z nimi kopanie dołów i nerwowe gryzienie drzew, zero agresji wręcz przeciwnie, teraz widać jaki jest szczęśliwy. Dużo jeździmy samochodem, Leon wskakuje nawet jak wjeżdżam z ulicy na podwórek ale im więcej tym lepiej bo może minie nam choroba lokomocyjna bo niestety Leon bardzo lubi jeździć ale po godzinie potrafi wymiotować.
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-04-14, 15:25   

Sielanka z przyjaciółkami :lol:










  
 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-02, 13:04   

Witamy po długiej przerwie ;-)
Jesteśmy razem już 2 miesiące, jeśli miałabym je podsumować to bywało różnie ale Leon zrobił ogromny postęp przez ten stosunkowo krótki czas.
Przez ostatni miesiąc przebywaliśmy w moim domu rodzinnym, gdzie oprócz dwóch goldenów było także dość dużo ludzi, nowych miejsc, atrakcji. Z tego co zauważyłam, to Leon ma problem gdy pojawia się w nowym miejscu, nie ma pewności siebie i czasami potrafi pokazać ząbki ale nasz miesięczny pobyt w mniejszym mieście z nowymi bodźcami uważam za bardzo udany! Leon bardzo ładnie sie socjalizował z nowym otoczeniem i spokojnymi psami. Teraz juz jest po kastracji (1,5 tygodnia temu była operacja). Wszystko przebiegło bez komplikacji, dojście do siebie zajęło mu niecały tydzień pomimo dużych ran z racji tego, że Leon jest wnętrem. Udało nam się wypracować bardzo dużo przez ostatni czas! Leon pięknie jeździ w samochodzie (uwielbia bagażniki) :D Z psa, który nie za bardzo lubił dotyk staje się ogromnym przytulasem. Szuka kontaktu z ludźmi ale trzeba być ostrożnym bo potrafi coś go spłoszyć i zaczyna warczeć ale to warczenie to też już postęp bo wcześniej nawet nie sygnalizował, tylko od razu pokazywał zęby i agresje. Przez ten czas miał też kontakt z małymi dziećmi i nie przeszkadzało mu to, wręcz przeciwnie bardzo się cieszył na ich widok. Z tego co udało mi się zaobserwować to Leon dobrze reaguje na osoby starsze i dzieci. Spacery na chwile obecną też stają sie przyjemne bo juz nie ciągnie (oprócz momentów gdy widzi innego psa). Jeszcze troche pracy przed nim ale najważniejsze, że nauczył się wyciszać i mi zaufał na tyle, że nawet wpuszczanie kropli do uszu czy czesanie to dla niego przyjemność a nie kara.
I odnalazłam chyba jego największą miłość - pływanie za patykami w wodzie! nie widziałam go nigdy bardziej szczęśliwego.
Pracujemy nadal, żeby zrobić jeszcze większy postęp. Leon to naprawdę super pies tylko trzeba mu jeszcze pokazać, że człowiek nie chce dla niego źle.
 
 
Nanka i Beza 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Mar 2017
Posty: 3577
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2020-05-03, 13:11   

Brawo! wspaniale sie czyta takie dobre wieści :) fakt, że znowu zaczął warczeć świadczy o tym, że Wy też go coraz lepiej czytaci i on sam decyduje się na subtelniejszą komunikację - super! Trzymam kciuki za dalsze postepy, ale stabilizacja, rutyna, przewidywalność i konsekwencja działa cuda :)
_________________
'Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka.'
Pitagoras
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-04, 18:09   

kejti napisał/a:
Pracujemy nadal, żeby zrobić jeszcze większy postęp. Leon to naprawdę super pies tylko trzeba mu jeszcze pokazać, że człowiek nie chce dla niego źle.


Super podsumowanie! Życzymy sobie więcej takich wyrozumiałych i rozsądnych opiekunów, którzy wiedzą że to "zło", które siedzi w psie to nie jest takie wrodzone tylko nabyte, a pracą i zaufaniem da się to pięknie odwrócić na dobre :)
Powodzenia w dalszej pracy! mam nadzieję, że Leon będzie robił co raz większe postępy :)
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-05-27, 08:48   





 
 
kejti 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 27 Lut 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-31, 15:05   

Po dłuższej nieobecności , chciałam przekazać, że Leon ma się bardzo dobrze. Mamy za sobą kastracje , odrobaczanie oraz wizytę u weterynarza z powracającym problemem gorących i swędzących uszu. Leon dostał nowe krople po których poprawa była z dnia na dzień. Skończyły się także dolegliwości podczas podróżowania- Nadal samochód to jego jedno z ulubionych miejsc. Spacery stały się przyjemnością, ponieważ Leon przestał ciągnąc , skupia się na mnie i jest naprawdę bardzo grzeczny. Podsumowując Leon i ja to już jeden team. Dogadujemy się bardzo dobrze , mamy do siebie zaufanie i oboje nie wyobrażamy sobie życia bez siebie wiec oficjalnie mogę to już powiedzieć, że ta niesforna bestia skradła moje serce i zostaje już ze mną na STAŁE. Dziekuję wszystkim za wsparcie a w szczególności fundacji i naszej opiekunce Kasi.
Trzymajcie za nas kciuki ! :-D
 
 
Kasia i Furias 
WARTA GOLDENA

Dołączyła: 08 Sty 2018
Posty: 1784
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-05-31, 22:38   

To się nie mogło skończyć inaczej :serce: Stanowicie razem wspaniały duet!
Bardzo się cieszymy i gratulujemy :hurra:
 
 
Dominika i Binek 
WARTA GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Paź 2015
Posty: 10100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-06-11, 18:39   

Nadrabiam zaległości na forum i chciałam pogratulować jaką wspaniałą pracę zrobiłaś z Tym psem! Jesteście dla siebie stworzeni :lol:
_________________
Nowy dom Binka :)
 
 
MK_Hektor_Chloe 

Wiek: 38
Dołączyła: 22 Lip 2023
Posty: 28
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-01-29, 19:19   

Nowości od Leona :)

Leon ma się świetnie jest psem pracującym na chwilę obecną. Po wielu przebojach z nim i pracy jaką musiałam wykonać przez te lata żeby zniwelować agresję u niego postanowiłam zostać też psim trenerem . Leon świetnie odnajduje się w roli psa szkolącego , pomaga innym zrozumieć nasz świat więc jestem z niego każdego dnia bardzo dumna . Oprócz tego często spełnia się w roli psa leśnika i jeździ ze mną do pracy , bierze udział w rajdach pieszych.
Nie udało mi się na chwilę obecną całkiem zniwelować tej agresji bo bywają momenty , że jeszcze zareaguje niefajnie na kogoś ale takie momenty są bardzo rzadko , jestem w stanie je przewidzieć i staram się zapobiegać . Myślę , że ten brak zaufania do obcych ludzi i strach jest po prostu czasami silniejszy od niego . Ale nie mogę na to narzekać bo zwiedzą ze mną cały czas różne kraje i miasta i dzięki temu , że jest taki odważny to mogę go zabierać wszędzie więc dla to jest pies idealny !

Przesyłam kilka fotek Leona i serdecznie pozdrawiam !

unnamed.jpg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 331.19 KB

unnamed (5).jpg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 199.57 KB

unnamed (4).jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 302.19 KB

unnamed (2).jpg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 287.69 KB

IMG_9591.jpeg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 296.98 KB

IMG_7552.jpeg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 237.75 KB

IMG_7616.jpeg
Plik ściągnięto 0 raz(y) 223.31 KB

_________________
Magda_Hektor_Chloe
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant