Wysłany: 2024-04-12, 20:44 MELA ma już dom w Biedrusku - 746
Jak to możliwe, że młoda, śliczna, chwytająca za serce sunia trafia pod opiekę fundacji i w tak młodym wieku jest już po trudnych przejściach?
Niestety, ale Mela nie miała szczęścia w życiu. Została kupiona wraz z innym młodym samcem, aby rodzić szczenięta na sprzedaż. Mieszkała w nędznym kojcu na podwórku, w fatalnych warunkach. Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy interweniowali i wyciągnęli ją z tej rzeczywistości.
Melcia trafiła do domu tymczasowego, w którym w skutek fundamentalnych błędów była postawiona w sytuacji potężnego stresu, braku przestrzeni i nieprawidłowego zapoznania z suczką rezydentką. Mimo udzielanych przez nas wskazówek nie zapewniono jej podstawowych potrzeb.
Miałyśmy tylko jedno wyjście - skontaktowałyśmy się z kandydatką, która oczekiwała na adopcję psa i kiedy poznała Melę postanowiła bez wahania jej pomóc, wobec czego Mela została zabrana z niesprzyjającego jej otoczenia. Pani Justyno, z całego serca za to dziękujemy
Dzisiaj Mela jest oddana swojej opiekunce, do tego stopnia, że bardzo przeżywa chwile, w których znika jej z pola widzenia. Na szczęście Pani Justyna bardzo świadomie i rozważnie podchodzi do opieki nad Melą, dzięki czemu podejmuje pracę nad problemami i nie zamyka się na wsparcie specjalisty, bo najważniejsze dla niej jest dobro Melci.
Takiego właśnie podejścia potrzebowała nasza podopieczna i cieszymy się, że mimo trudnych początków, udało się zapewnić jej należytą opiekę.
Melcia we środę odwiedzi weterynarza, aby nadrobić przede wszystkim zaległe szczepienia. Do tej pory dwukrotnie odwiedzała go z panią Justyną, ze względu na biegunki niewiadomego pochodzenia - podejrzewamy, że mógł to być efekt stresu.
Opiekunka określa sunię jako pogodną, przywiązaną, która uwielbia spacery i często z nich korzysta. Jest też łagodna i pozytywnie nastawiona wobec innych psów, nie wchodzi w żadne konflikty.
Na zdjęciach zamieszczonych poniżej możemy podziwiać jej wyjątkową urodę
Mela swoją urodą zauroczyła wiele osób i pewnie ustawiłaby się kolejka chętnych do adopcji tej cudownej suni, gdyby nie fakt, że jej opiekunka Justyna postanowiła, że nikomu jej nie odda
I tak oto możemy ogłosić, że Mela wreszcie ma swój prawdziwy dom, na który zasługiwała od samego początku i opiekunkę, która dba o nią najlepiej jak potrafi!
Pani Justyno, dziękujemy serdecznie za przyjęcie Melci do siebie i opiekę, którą Pani jej zapewnia.
Życzymy Wam wszystkiego co najlepsze, a sobie - kolejnych takich szczęśliwych zakończeń
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum