Ostatnie smutne informacje od opiekunki: "Jeszcze kilka dni temu napisałabym,że wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale jednak jest zmiana, mamy problem od kilku dni z tylnymi nogami u Kaji, ma coraz większy problem ze wstawaniem i chodzeniem po schodach. Wcześniej były niewielkie problemy, byliśmy na konsultacji u doktora Novaka który wtedy uznał,że na razie wystarczą leki i Kaja dostaje Sizoral. Jednak następuje jednak jakieś pogorszenie, dzisiaj dostała leki przeciw bólowe i jesteśmy umówieni na wizytę i badanie w poniedziałek. mam nadzieję ,że nie źle. Widać po jej zachowaniu ,że jej to b.dokucza, przy każdym wstawaniu skuczy nam, jest wyraźnie smutna. Problemem są u nas schody, 10 szt i ostatnio boi się ponieważ spadła kilka razy. Może przesadzam i to tylko stłuczenie ale niepokój jest. Jak już wyjdziemy na spacer to po chwili idzie już prawidłowo ale w ogrodzie bądź w domu tylko leży.
Jeśli chodzi o inne sprawy to Kajunia jest zabezpieczona przed kleszczami, zaszczepiona pełnym pakietem no i apetyt jej dopisuje, ale pilnujemy cały czas wagi"
Kaja to wciąż najwspanialszy psi domownik, oczko w głowie naszej rodziny. Choć z każdym rokiem przybywa jej psich lat, a codzienność niesie nowe wyzwania, nasza miłość i troska o nią nie słabną – wręcz przeciwnie.
W ostatnim czasie zauważamy, że Kaja robi się coraz słabsza. Ma problemy z chodzeniem, a schody stały się dla niej trudne do pokonania. Mimo to, każdego dnia staramy się wspólnie wychodzić na krótkie, dostosowane do jej możliwości spacery. Kaja bardzo dużo odpoczywa i śpi, ale wciąż potrafi patrzeć na nas z tą samą radością w oczach, która daje nam siłę i motywację do dalszej opieki.
Jest pod stałą kontrolą weterynaryjną – dbamy o każdy szczegół. Jej apetyt dopisuje, nie ma dodatkowych problemów zdrowotnych, a wagę utrzymujemy pod kontrolą, podając wyłącznie niskokaloryczną karmę. Regularnie stosujemy obrożę Foresto, by chronić ją przed kleszczami.
Bywają dni lepsze i gorsze – czasem trzeba podać leki przeciwbólowe, szczególnie gdy trudniej jej się poruszać. Największą trudność stanowią schody, ale jeśli będzie trzeba, będziemy ją znosić na rękach – Kaja musi być z nami. Nie wyobrażamy sobie, by zostawić ją samą na dole domu.
Każdy dzień z nią to dla nas dar. Choć serce ściska na myśl o tym, jak czas ją zmienia, cieszymy się każdą chwilą, każdym spojrzeniem, każdym merdnięciem ogona.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
