Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
LUCYNA ma już dom w Lublinie - 789
Autor Wiadomość
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-26, 13:38   LUCYNA ma już dom w Lublinie - 789

Dzien dobry wszystkim. Od dzis dolaczylam do fundacji jako dom tymczasowy Luny. 7 letniej suczki o gabarytach olbrzymiej parowki :-D
To moja poierwsza stycznosc z rasa golden. I jestem niezwykle zaskoczona jej pozytywnym nastawieniem do wszystkiego. W godzine poznala moje psy, zwiedzila teren, zdazyla mnie opieprzyc za zbyt dlugie nalewanie wody. Teraz padla i spi. Jestem pood wrazeniem bo dotychczas wszystkie moje tymczasy byly psami skrajnie lekowymi i trzeba bylo wlozyc duuuzo pracy zeby zaufaly ludziom. Luna to cudna dziewczyna z solidna nadwaga :lol:

02cf8086-92c7-40ed-b75a-48328885ef7a.jpg
Zwiedzanie
Plik ściągnięto 10 raz(y) 604 KB

 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-04-26, 15:12   

Dziękuję Pani Elizo za informację o Lunie :->
Cieszę się, że tak szybko się aklimatyzuje. Mam nadzieję, że kolejne dni będą tak samo pozytywne.
 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-26, 15:42   

Luna 6h po przyjezdzie

88f7ace9-0ec9-4014-9635-10a4cfa3f607.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 142.76 KB

 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-27, 17:57   

Wiesci po pierwszej nocy od Luny. ;-)
Spalam jak glaz w łóżku. Władowałam sie i JUZ!!!!! Niech ta reszta plebsu spi na podlodze ja jestem z wyższych sfer. Podobno chrapałam jak traktor i stara od 5.00 przewalała się z boku na bok ale odrobila zaleglości filmowe. O 8.00 wywaliła mnie z łózka bo uznała że przeginam. Zrobiłam kupe siku przeszlam sie od nowa po terenie. Pozniej bylo śniadanko. Jem bezproblemowo z miom tymczasowym rodzeństwem. I wcale nie jestem gruba bo jem za duzo. Jem tyle co te starsze ode mnie akity. Apozniej madtka dostala amoku, Zaczela myć okna, przestawiała meble, wywaliła stare leżdało, wytargała 2 duże materace i teraz mamy eleganckie duze spanie na dworzu w cieniu.. Pogoda była ładna, ciepło wiec drzwi były otwarte i teraz mam syndrom zamkniętych drzwi. Lubie sobie połazić (jeszcze wciąz bardzo powoli) sprawdzic wode w bajorku, popatrzeć na uciekajace wiewórki. Reszta idiotów je goni nie wiem czemu, takie ładne rude, PRAWIE JAK JA!!!! Jeszcze nie mam ulubionej siostry czy brata ale Apacz zabiega o moje względy, choć słaszałam że w ostatnim dt pogryzł go golden a Apacz oddał i od tej pory podobno nie lubi przedstawicieli mojej rasy a we mnie sie chyba zakochał. Madtka mówi że chyba mam słabszy słuch ale na klaskanie reaguje bardzo dobrze. Byc może, ale sprawdzi to niedługo lekarz. I wiecie to tutaj jest taka baaardzo stara dziewczyna. Muszę sie ostro zabrać za siebie bo wstyd że ona jest szczuplejsza ode mnie i chodzi podobnie jak ja, Wstyd. Do usłyszenia jutro. Luna
Od siebie dodam ze jest niezwykle pyskata :-D

1f29036b-33b2-4371-8318-4509f00c6ffd.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 321.99 KB

 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-27, 22:57   

Halllooo fundacja????? To znow ja Luna. Uprzejmie donosze iz ta na dwoch nogach zabrala mnie z dworu bo mi sie instynky obronny wlaczyl. Musialam nowego sasiada obszczekac a TA sie po pol godzinie wkurzyla i zabrala do domu. Ale pomogla mi moje grube dupsko wladowac na fotel to chyba jej wybacze jak i smaczka w postaci marchewki BLEEEEE....

9e51aa2c-634a-4ea7-a596-0a598cbec3dc.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 265.41 KB

 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-27, 23:35   

Fundacjo!!!! Tu znow Luna!!!! Zmieniam dom TERAZ JUZ!!!! Do starej wpadla kolezanka, jakies ciuchy kurtki owa ko,ezanka zabiera. A pozniej to one se winko otworzyly. I tak pacza i pacza na moje swiete piekne cialo i CABASSSS!!!! z lapami. Slucham i nie kumam ale ze co ze jaka watroba powiekszona? Cala jestem powiekszona. I co jeszcze z tym brzuszkiem? Kochanego ciałka nigdy nie za wiele. Czepaja sie wariatki. Spie dalej.....
 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-28, 19:02   

Donoszę uorzejmie iz u Luny bez zmian. Zacz\ela chodzic bardziej żwawo, czasem nawet podbiegnie. Szczekanie na sasiada juz stalo sie norma. Natomiast w nocy wybudzila mnie z glebokiego snu chrapaniem. Wyciagam reke i szukam meza zeby szturchnac a tu.... Luna :-D . Zapomnialam ze wyjechal na 2 miesiące. Ude dalej walczyc z upierdliwa goraczka. Do uslyszenia jutro. Byc może wycieczka z Luna się szykuje do koleżanki goldenki
 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-29, 18:58   

Byłysmy dzie w odwiedzinach u Belli. Ciocia Dominika dopadla wszystkie mozliwe grzebienie i troszke Lune wyczesalysmy, kilka wycietych kolyunów i male znalezkisko.
Luna sietnie zniosla jazde samochodem ktora zreszta bardzo lubi. Kocha wszystkich ludzi i wszystkie psy.

166f6a95-aa51-4939-b373-87bec492dfa4.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 154.26 KB

 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-04-30, 15:04   

Luna trafiła pod skrzydła fundacji ze schroniska w Bydgoszczy, gdzie nie była długo. Wiemy, że wcześniej mieszkała w domu, miała rodzinę. Jest typowym psim ekstrawertykiem. Lubi być w centrum uwagi, lubi gdy coś się dzieje. Pomimo, że ostatnie miesiące były dla niej trudne, nie zamknęła się w sobie. Dalej ufa ludziom i łaknie ich bliskości. Z innymi psami też świetnie się dogaduje.

Nikt nie jest bez wad. Luna ma kilka dodatkowych kilogramów, których będziemy próbowali się pozbyć. Wkracza powoli w wiek senioralny, więc i słuch stał się słabszy. Czasami zdarza jej się szczekać , aby wymusić uwagę lub jedzenie :) Bez smyczy chodzi powoli, ale na smyczy dostaje super doładowania i potrafi pociągnąć.

Goldenka czeka na swoją nową rodzinę we wspaniałym miejscu, otoczona opieką. Luna się nie poddała, bo wie że przed nią jeszcze wiele dobrego! Chętnie zamieszkałaby w spokojnej okolicy, w domu z kochającymi ludźmi.
 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-04-30, 21:46   

Dzis nadaje JA LUNA!!!! Madtka z trawa i awaria wody walczyla wiec nalezy jej wybaczyc ze tak pozno mnie do kompa dopuscila. \Powiem Wam ze ekipa freekow jest fajna. Ci w moim wieku i starsi to totalna geriatria. Bawilam sie dzis z Majlo w szarpaka. On tez jest tymczasem ale nie ma o tym bladego pojecia. Madtka powiedziala 13 i no pasaran. Znaczy JA i Majlo tu nie zostaniemy. Dzis dolaczylam do czesci freekow. Takie mniejsze z brakiem kory mozgowej. Bawilam sie. co chwile wpadali do domu i mnie porowokowali. Dalam sie namowic. Bylo super choc krotko bo madtka kontroluje moj intensywny ruch niekontrolowany, Gruba jestem wiec troche sie boi. Mowi ze karme zmieniamy. Ale nie jem duzo...... a bedzie jeszcze mniej? Teraz wieczor. Sama osobiscie WSKOCZYLAM na fotel(przypominam ze kilka dni temu trzeba bylo zamawiac dzwig) a co zostalo wolne przytuliła sie Tosia. Ona sie mnie troche boi ale wybaczam bo ona miala gorzej niz ja. A poza tym madtka zeby moigla mnie zabrac musiala ja adoptowac. Taka transakcja wiazana :D . To juz zmykam bo oczka sie zamykaja. Tylko fotka bo filmow nie da sie zaladowac :-(

48de77cb-ee59-4409-8a03-b1dbe2a5914f.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 391.6 KB

 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-05-02, 20:07   

hejka wczoraj nie nadawalismy bo moja wytrzymalosc polegla. Luna po tygodniu pobytu zaczyna wykaztwac niewielkie problemy behawioralne. Wymuszanie to pikus. Jest nadmiernie szczekliwa, kopuluje poslania i poduszki. Na razie przekierowuje zachowania na aktywnosc fizyczna (zabawy, maty wechowe). Jestem w stalym kontakcie z opiekunka adopcyjna. I jak zaczna sie zachowania poglebia bede korzystala z pomocy. Mniejsze psy przez jej niedelikatnosc staraja sie unikac ciezszych zabaw a duze probiuje dominowac wiec niufa chodzi czasem jak zjezony kot. Wczoraj o tej porze mialam mordercze zapędy i zaczelam grzebac w szafkach aptecznych. Akity zreszta yez mialy juz po kokardy. Dzis ja zmęczylam. Siebie tez :D .

32bad79d-59b1-44d9-9819-f919aaef2419.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 152.65 KB

 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-05-03, 20:11   

zdjec dzis nie bedzie, Rak brak. Ale szybka reakcja behawiorysty dala efekty. Luna nie szczeka a jedna proba gwaltu legiowiska skonczyla sie na macie wechoiwej. Poczatki sa trudne wiec jestem zje.... jak kon po westernie. Ale CISZA!!!!! tylko ptaki slychac. I wuj ze pies ma 8 lat ze gruby. GLOWA TO GLOWA. Czasem cialo nie pozwala i pozniej sa takie kwiatki. Ale szybko reagujemy. Powinnam tort psi zrobic dwóm moim najglupszym w stadzie. Dziekuje im ze jak tylko Luna sapie sa obok i choc lecimy sie zmeczyc, Ale fotka jednak bedzie. Debil i Luna :D

bdf105c4-d124-4dbf-9a89-43c24ab2dc76.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 224.45 KB

 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-05-04, 20:08   

Wciąż uczymy się Luny, ale trochę już wiemy. Wiemy, że duchem to wciąż młody pies, który potrzebuje stymulacji i ruchu. Szuka człowieka, który zadba o jej kondycję oraz głowę . Nie będzie szczęśliwa pozostawiona sama sobie przez większość dnia.
Wiemy, że rytuały są dla niej ważne i ma swoje przyzwyczajenia. Stały rozkład dnia jest dla niej gwarantem bezpieczeństwa i stabilności. A właśnie tego potrzebuje pies po przejściach - poczucia bezpieczeństwa .
Przypuszczamy, że poprzedni dom nie zaspokajał potrzeb Luny i zagłuszał jej protesty skarmianiem. Stąd nadwagą oraz wzmocniona wokalizacja.
Wiemy, że zmęczona Luna to cicha Luna.
 
 
Eliza Gutkowska 

Dołączyła: 26 Kwi 2025
Posty: 24
Skąd: Otomin
Wysłany: 2025-05-04, 20:23   

Minal tydzien. Pierwsze dni byly bomba kolejne juz nie. Ogarnelismy wymuszanie, szczekanie. Teraz musimy ogarnac 5 km to jezioro i do domu a nie ciagne poki sil a pozniej mnie wlecz.....Dowleklam i chyba mnie nie lubi. musimy pokonac prog kto kogo zmeczy

cdfd2861-35dc-4c12-9c7c-18ea2ef26a51.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 83.77 KB

 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-05-07, 20:23   

Luna już w piątek odbędzie swoją pierwszą wizytę weterynaryjną w domu tymczasowym. Na wstępie zbadamy jej krew oraz ocenimy ogólną kondycję. Trzymajcie kciuki za dziewczynę!
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-05-12, 09:56   

Lunka jest już po wizycie weterynaryjnej. Badania krwi wyszły dobrze. Miała również zrobione USG jamy brzusznej i tutaj także nie czekały na nas żadne niespodzianki :)
Przed nią jeszcze zabieg sterylizacji oraz wycięcie guzka, który został znaleziony na jej ciele.
Podczas wizyty była bardzo spokojna i nawet ucieła sobie drzemkę w poczekalni. Pani Eliza bardzo dba o zapewnienie jej dużej dawki ruchu. Dzięki temu dziewczyna za dużo nie marudzi w domu , bo nie ma siły. Za to chrapie jak niedźwiedź. :-)
Lunka będzie gotowa do adopcji po wszystkich zabiegach.
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-05-17, 09:28   

Lunka to baba z charakterem. Nie da sobie wejść na głowę i zawsze musi mieć ostatnie słowo. Szuka domu też z charakterem, rodziny która wie czym jest konsekwencja. Suczka ma wieloletnie doświadczenie w wymuszaniu uwagi i jedzonka, zatem należy być odpornym na słodkie oczka i głośny krzyk. Powoooli zaczyna tracić na wadze i nie warto zaprzepaścić jej wysiłku , jaki wkłada w utrzymanie diety. :-D
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-05-26, 09:30   

Luna jest po pierwszej poważnej kłótni ze swoim współlokatorem. Oczywiście , że poszło o żarcie. Doszło do użycia zębów i w efekcie oba psy poniosły rany wojenne. Luna nie odpuszcza, jest bezkompromisowa . Mimo tej sytuacji uważam, że dziewczyna może odnaleźć się w domu z psim rezydentem, ale na pewno opiekun musi być doświadczony i uważny.
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-06-07, 20:54   

Lunka pogodziła się ze swoim współlokatorem terrierem i obecnie znowu wspólnie spędzają czas. Między czasie do domu wrócił mąż Pani Elizy , który przebywał na wyjeździe . Luna przyjęła go bardzo entuzjastycznie. Niestety Lunka owinęła sobie mężczyznę wokół pazurka i dostaje ponad programowe przekąski w ciągu dnia. Poza tym dziewczyna jest jak zwykle uśmiechnięta i rozgadana.
Nie sprawdzi się jako pies stróżujący, bo każdego przybysza wpuści do domu z merdającym ogonem i na każdym wymusi głaski.
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-06-19, 13:15   

Luna odmawia chudnięcia. Pomimo wzmożonego ruchu , odmierzonej porcji karmy i przekąsek w formie warzyw (te dopiero zaczyna akceptować), trzyma zawzięcie wagę . Poza tym czeka na zabieg i po rekonwalescencji będzie gotowa na nowego towarzysza życia.
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-07-01, 19:22   

Wczoraj Luna przeszła zabieg sterylizacji oraz wycięcia guzka na szyi. Szybko dochodzi do siebie :) Już przejawia swoje zwyczajowe zachowania. Pyskuje i rozstawia wszystkich po kątach. Brzuszek ładnie się goi, jednak szwy na szyi sprawiają jej dyskomfort. Teraz czekamy na wyniki badań histopatologicznych. Trzymajmy kciuki za Lucynę!
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-07-05, 22:38   

Luna dochodzi do siebie po zabiegu, ale daje w kość opiekunce. Brzuch był szyty śródskórnie, więc goi się doskonale. Gorzej z szyją. Rana jest bardzo duża, ponieważ guz musiał być wycięty ze sporym zapasem. Skóra jest naciągnięta i Luna ma założone zwykle szwy. Przez upały oraz tuszę ranę trzeba często myć, dezynfekować i suszyć. Golden nie jest zadowolony z tak częstych zabiegów, poza tym na pewno odczuwa dyskomfort lub ból. Albo jak twierdzi Pani Eliza - ma tendencję do przesadzania. W każdym razie Luna zaczęła powarkiwać i kłapać zębami przy manipulacjach w obrębie szyi. Opiekunka ma swoje sposoby na Lunę i osiągają kompromis dzięki garści krewetek.
Jednak wiemy już, że Luna potrafi pokazać zęby i jej przyszły dom musi być uważny na sygnały wysyłane przez psa. Dobrym sposobem , aby przepracować ewentualny uraz związany z takimi zabiegami jest trening kooperacyjny.
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-07-19, 14:27   

Lunka czuje się dobrze. Szwy zostały już zdjęte, co było sporym wyzwaniem. Rana na szyi trudno się goiła, na szczęście dzięki Pani Elizie wszystko skończyło się dobrze. Suczka miała ogromne szczęście, że trafiła do tak doświadczonego DT, który wiedział jak się nią zaopiekować. Wciąż czekamy na wyniki histopatologiczne. Jednak sunia jest już gotowa do adopcji.
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-07-26, 20:41   

Przyszły wyniki badań histopatologicznych guza Luny. Zmiana miała charakter nowotworu łagodnego o niskiej aktywności. Została w całości usunięta, zatem Lunka może cieszyć się dalszym życiem w zdrowiu!
 
 
Yola i Lemmy 

Dołączyła: 20 Lut 2025
Posty: 237
Skąd: Poznań
Wysłany: 2025-08-12, 10:34   

Lunka staje się coraz bardziej zrównoważonym psem. Świetnie odnajduje się w stadzie i doskonale radzi sobie na spacerach z psimi podbiegaczami. Kiedy ma ochotę bawi się , potem spokojnie odchodzi. Luna będzie idealną towarzyszką dla drugiego psa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant