Wysłany: 2024-08-21, 02:23 Roczny CHRUPEK w Kleszczewie - adopcją zajmuje się KASIA
Niedawno fundacja przyjęła pod swoją opiekę młodzieniaszka o imieniu Chrupek. Psiak nie ma jeszcze nawet roku, ale niestety musiał opuścić swój dom, bo jego właściciele nie chcieli się nim dłużej zajmować. Miał zostać adoptowany przez innych młodych ludzi, ale w skutek różnych zaistniałych okoliczności, ostatecznie zamieszkał tymczasowo u Moniki z Alpha Dogz i pod jej okiem nabiera ogłady i zasad dobrego wychowania.
Chrupek, jak wiele psów w jego wieku, ma problem z brakiem umiejętności kontrolowania emocji i odpowiednim zachowaniem się w stresujących sytuacjach. Nadmierne pobudzenie próbuje rozładować poprzez kopulację lub bieganie w kółko bez celu. Gdy czuje się zagrożony lub przymuszony do czegoś, potrafi sięgnąć po zachowanie grożące. Ale poza tym to fajny i chętny do współpracy pies, który musi po prostu nabrać stabilności emocjonalnej i nauczyć się radzić sobie w różnych sytuacjach. Monika zadba o to, aby zaspokoić wszystkie psie potrzeby Chrupka oraz pomóc mu osiągnąć wewnętrzną równowagę. Poprzez treningi stworzy również podstawy do prawidłowej relacji na linii przewodnik - pies.
Chrupek uwielbia pływać i moczyć się w wodzie, ganiać za piłką i czuć wiatr we włosach;)
Chrupek już od pewnego czasu przebywa pod okiem Moniki z Alpha Dogz i współpraca układa im się bardzo dobrze. Początkowo pojawiały się pewne trudności np. w zakresie wchodzenia do klatki kennelowej, ale szybko Chrupek zaczął wykorzystywać to miejsce do głębokiego odpoczynku i relaksu. Nasz kawaler jest jeszcze młodym psem, który nie do końca potrafi kontrolować swoje emocje, więc rutyna, konsekwencja i wyraźny podział w ciągu dnia na czas, który się przeznacza na odpoczynek oraz czas, który ma służyć aktywności, jest bardzo potrzebny.
Monika jest pod wrażeniem jak bardzo chrupek jest chętny do pracy i treningów. Widać, że taka aktywność sprawia mu nie tylko przyjemność, ale i zaspokaja jego pewne potrzeby w tym zakresie. Padło nawet stwierdzenie, że być może rodzice Chrupka pełnili jakąś rolę użytkową, może np. w aportowaniu. Bo widać, że ten tryb intensywnej pracy u boku człowieka przychodzi mu z łatwością i czyni postępy w zakresie treningu Moniki. Z całą pewnością będzie to musiało być jeszcze długo kontynuowane i utrwalane, ale cieszymy się, że chłopak nie jest buntownikiem, tylko współpracuje dając sobą zarządzać przewodnikowi.
Chrupek nawet bierze udział w filmikach, które są umieszczane w social mediach Alpha Dogz. Filmik z nauki znajdowania zabawki i aportowania poniżej:
Zamieszczam klika zdjęć Chruposława. W ostatnim czasie nie ma z nim lekko, bo odkąd Alpha - owczarka belgijska miała cieczkę podczas wakacji, Chrupek pozostaje nią bezgranicznie zafascynowany. I choć Alpha potrafi dosadnie powiedzieć innym psom, że nie życzy sobie, aby ktoś cały czas za nią chodził i obwąchiwał jej tyły, Chrupek pozostaje niewzruszony na wszelkie jej sugestie. Jednak hormony u takiego młodego chłopaka działają bardzo pobudzająco. Z tego względu, gdy kończą się wspólne spacery, Monika separuje Alphę od reszty stadka, żeby mogła trochę odetchnąć, a Chrupek nie wariował dalej na jej punkcie, tylko zajął się czymś innym w wolnym czasie.
Chrupka możemy określić jako bardzo schematycznego. Z łatwością wszedł w tryb życia, który ma obecnie i z pełnym zaangażowaniem uczestniczy w treningach posłuszeństwa oraz stosuje się do zasad, które panują w hotelu. Ma przy tym też sporo takiej psiej wolności. Jak stwierdziła ostatnio Monika - Chrupek spędza u niej fajne dzieciństwo. Po codziennych treningach, które pełnią nie tylko pożyteczną rolę, ale i sprawiają mu przyjemność z pracy, Chrupek spędza czas wolny w towarzystwie innych psów. Ma swoich ulubieńców, z którymi wchodzi w interakcję i wymyśla sobie zabawy, a później z ochotą wbiega do pomieszczenia na odpoczynek w kennelu. Od razu się układa do snu i wypoczywa. Ten wyraźny podział na aktywności i czas odpoczywania bardzo mu służy.
Przed Chrupkiem wkrótce przegląd u weterynarza, badania i bardzo pomału będzie się szykował do kastracji, która ze względu na młody wiek chłopaka, może się odbyć dopiero w lutym.
Co słychać u naszego kawalera? Chrupek pod opieką Moniki rozwija się fantastycznie! Uwielbia codzienne treningi i możliwość wykonywania różnych zadań. Jego aż roznosi energia żeby działać i coś robić, dlatego odpowiednie jej spożytkowanie jest w jego przypadku bardzo ważne. Nawet gdy po skończonym treningu oraz spacerze jest czas wolny dla psów i mogą robić co chcą, to Chrupek nie próżnuje tylko ciężko pracuje przenosząc różne rzeczy na podwórku, np. wiadro czy gałęzie.
Dlatego ważnym elementem w jego wychowaniu jest nauka odpoczynku i spokoju w domu. Monika skupia się na tym aby Chrupek wiedział, że gdy przebywa w pomieszczeniu, to nie czas na wygłupy i aktywności tylko na nicnierobienie i trzymanie emocji na niskim poziomie.
Jak twierdzi Monika, Chrupek jest naprawdę fajnym i inteligentnym samcem. Gdy przebywał przez kilka dni pod opieką innej osoby, sam pokazywał gdzie jest jego miejsce do spania i co powinien teraz robić. On się fantastycznie odnajduje w schematach, w obrębie których obecnie funkcjonuje.
Zobaczcie na zdjęciach jaki z niego przystojniak. Widać jaki jest skupiony i poważny podczas treningów
Co słychać u Chrupka? Nasz chłopak nie miał ostatnio łatwego czasu. Przydarzyła mu się choroba odkleszczowa- babeszjoza. Na szczęście Monika swoim wprawnym okiem błyskawicznie wychwyciła zmianę w jego zachowaniu i natychmiast zareagowała zabierając go do weterynarza. Choroba była na tyle szybko wykryta, że nie odbiła się trwale na jego organizmie, a leczenie szybko przyniosło poprawę i wymagało jedynie kilkudniowego przełożenia zabiegu kastracji. Sam zabieg przebiegł bez żadnych przeszkód, ale Chrupek ciężko znosił rekonwalescencję. Jak twierdzi Monika, był bardzo skupiony na sobie, na tym, że coś dziwnego się stało, na swędzeniu szwów, na ogolonym brzuszku itp. Ogólnie skupiał się na swojej niedoli i troszkę dramatyzował, ale z biegiem czasu to minęło i szwy już go tak nie denerwują.
Przed tymi wszystkimi zdrowotnymi perturbacjami, Chrupek miał okazję wyjechać wraz z Moniką na kilka dni nad morze i spędził tam fantastyczny czas. Bawił się doskonale łapiąc fale, biegając po plaży, gryząc patyki. Monika stwierdziła, że podróżowanie z nim to sama przyjemność, zachowywał się wzorowo i nie miała z nim żadnych problemów. Chrupek dojrzewa wewnętrznie i coraz lepiej potrafi sobie radzić ze swoimi emocjami. Nie czuje już potrzeby robienia dram.
Zamieszczam kilka zdjęć z plaży, widać na nich szczęście
Kochani, otrzymujemy bardzo dużo zapytań o Chrupka. Chłopak faktycznie jest niezwykle przystojnym i fajnym psiakiem, ale pamiętajmy, że nie bez powodu zamieszkał pod okiem Moniki i aby zachować to wszystko, co udało się do tej pory z nim wypracować, będzie potrzebna kontynuacja wielu wprowadzonych w jego życiu schematów i mocne zaangażowanie, również czasowe, osoby adoptującej. W przypadku Chrupka niezwykle ważne będzie zachowanie odpowiedniej relacji i dystansu na linii opiekun - pies. Mówiąc wprost, on się nie odnajdzie w roli psynka, którego niektórzy z Was szukają;) Bo szybko zrobi się z niego zbuntowany, dokazujący nastolatek, który będzie się wykłócał o wszystko.
W oczach Chrupka Opiekun musi mieć charyzmę, mądrość, autorytet. Im większą mądrość, stabilność i pewność siebie będzie miał Opiekun, tym bardziej Chrupek będzie mógł z tego czerpać i również osiągać wewnętrzny, emocjonalny spokój. Właśnie z tego względu niezbędne jest, aby przed potencjalną adopcją dobrze poznać Chrupka, nauczyć się jego potrzeb i zachowań, wytworzyć z nim zalążek przyszłej relacji, a także aby po prostu ocenić czy osobowościowo da się tutaj stworzyć fajny duet.
Również warunki do zamieszkania są istotne. Spokojne miejsce z dala od zgiełku miasta, ogród wokół domu, odpowiednie tereny do spacerów, to wszystko ma znaczenie. Chrupkowi ciężko będzie spędzać samotnie w domu kilka godzin dziennie. Prawdopodobnie będzie miał głupie pomysły i będzie odreagowywał nudę np. żując meble, więc w tym przypadku zamieszkanie z osobą, która ma np. pracę zdalną będzie z pewnością dla niego lepsze.
Na zdjęciu Chruposław leżący we własnoręcznie wykopanej dziurze Napracował się chłopak.
Chrupek jest jednym z tych psów, które bardzo dobrze dogadują się z innymi psami. Ma pod tym względem świetny charakter. To on zawsze odpuszcza jako pierwszy i schodzi innym z drogi. Nawet gdy Alpha zabiera mu zabawki, to ten tylko piśnie z emocji, ale nie odreaguje na niej, nie będzie prowadził do zwarcia. Inaczej jest w relacji z człowiekiem, tutaj Chrupek nie jest już taki skory do ugodowości i lubi coś zamanifestować. Dlatego tak ważne jest niewychodzenie z roli przewodnika dla niego i pozostanie w pewnych schematach, wypracowanych przez Monikę.
Zamieszczam kilka świeżych zdjęć Chrupkosława. Na jednym z nich błogo sobie śpi w klatce kennelowej. Początkowo miał z nią problem i za wszelką cenę nie chciał do niej wchodzić lub próbował się wydostać, ale teraz traktuje ją jako swój azyl spokoju, w którym jest fajnie, bo się odpoczywa. Bez problemu wchodzi do środka i zasypia w sekundę.
Monika bardzo dba, aby psy, które ma pod swoją opieką miały odpowiedni balans treningów, pracy umysłowej, spacerów, czasu wolnego i odpoczynku. Dzięki temu ich układ nerwowy odpowiednio się regeneruje w trakcie snu, a to wpływa na stabilizację emocji i zdolność przyswajania nowych rzeczy oraz zmniejsza podatność na stres.
Na zdjęciach Chrupek zawsze wygląda na pociesznego, ale potrafi się również odpalić. Dlatego tak ważne jest aby zadbać u niego o równowagę tych wszystkich aspektów i kontynuować pewne schematy, które wypracowała z nim Monika.
Na zdjęciu Chrupek spędza czas wolny pod okiem nowej opiekunki.
Monika wyjechała na kilka tygodni, więc hotelowe psiaki są pod opieką zastępczą.
Jak się okazało, naszego Chrupka nie można zostawiać z innymi psami na podwórku bez stałego nadzoru. Chłopak uwielbia bowiem przeskakiwać przez ogrodzenie, zażywać kąpieli w pobliskim strumyku, a potem wracać na teren hotelu, jakby nigdy nic się nie stało
Po powrocie Moniki do kraju Chrupek spotka się już drugi raz z kandydatem do swojej łapki.
To bardzo ważny moment - przyszły dom adopcyjny powinien nie tylko w pełni zaakceptować Chrupka takim, jaki jest, ale też dobrze poznać jego charakter i potrzeby.
Liczy się również kontynuacja treningów, które Monika cierpliwie prowadziła do tej pory. To dzięki nim Chrupek pięknie się rozwinął i nauczył dobrych nawyków.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum