Fantastycznie, że możemy podziwiac Goldziaki na zdjęciach, każdy jest wyjątkowy na swój indywidualny sposób!
Ja i Korbula czekamy na spotkanie z Bartkiem i jego Lolą
Jak dojdzie do skutku zdamy relację!
Pozdrawiamy
Bardzo chetnie jednak ja nie jestem zmotoryzowany i mam czas tylko w niedziele bo w sobote wieczorem przyjezdzam dopiero... Takze jesli cos to tylko niedziela...
CYTAT:
Lora ma się bardzo dobrze.
Przez tyle lat zajmowaliśmy sie Lorcia i nie bylo potrzeby kontaktować sie z państwem. Po prostu Lorcia jest czlonkiem rodziny i żyjemy sobie. 😁😁😁
Jest grzeczna , kochana, uwielbia śnieg i spacery.
Jest z synem i przekazalam mu pani wiadomość.
Jak znajdzie czas to moze wysle aktualne zdjęcia.
_________________ Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
Opiekun Loli pisze:
Lora to mała szczekaczka, która nie lubi nigdzie sama zostawać. Jest bardzo przywiązana ale zarazem oddaną psinką. Jest usłuchana i zazwyczaj ładnie się obchodzi z innymi psiakami, chociaż preferuje raczej zabawy z ludźmi (zabierz mi patyka człowiek to jej ulubiona).Kocha innych ludzi, chociaż na początku zawsze jest trochę nieufna, boi się natomiast dzieci i od nich ucieka. Nie miała żadnych problemów zdrowotnych jak do tej pory poza małą brodawką na powiece, którą co chwile rozdrapywała, jednak skuteczny zabieg pozbył ją tego problemu. Lorka to żywioł. Kocha się wygłupiać, biegać z patykiem, chodzić na długie spacery, chociaż ostatnio zauważyliśmy, że szybciej się męczy. Lorcia się nam starzeje chociaż jej charakter nam tego nie okazuje.
W razie jakichkolwiek dalszych pytań, proszę śmiało tutaj pisać, chętnie na wszystkie odpowiem. Starałem się opisać Lorcie jak najlepiej, chociaż ciężko tak kochaną istotę opisać, trzeba z nią żyć aby to zobaczyć i docenić. Dziękujemy fundacji za możliwość opieki nad tą suczką
"Lorcia ma sie dobrze. Ma dalej dużo energii ale w domu bardzo spokojna i grzeczna psinka. Nie odpuści żadnego spaceru, uwielbia smycz, wie że wtedy idziemy gdzies dalej. Problemów zdrowotnych na szczęście żadnych nie ma. Choć ostatnio nieprzyjemnie jej pachnie z pyszczka i musimy sie poradzić innego weterynarza, bo ten, do którego chodzimy nie powiedzial nic konkretnego. Nic wiecej nie jestem w stanie napisać, dobrze nam z Lorcią i wierzę, ze jej z nami także. Pozdrawiamy"
IMG_20210821_153750_Easy-Resize.com.jpg
Plik ściągnięto 3249 raz(y) 27.29 KB
IMG_20211010_152710_Easy-Resize.com.jpg
Plik ściągnięto 3249 raz(y) 19.17 KB
_________________ Nie każdy człowiek wie, jak kochać psa ale każdy pies wie, jak kochać człowieka
Mila, Monika i Dawid
Jak Pisze Pan Bartosz:
"Lorcia miała ostatnio zabieg na ząbki plus usuwanie zmian na skórze, wszystko poszło według planu i ładnie się zagoiło. Popuszczała też w domu i widać było po niej że nie było to celowe (np jak spala) po konsultacji z weterynarzem zaczęliśmy dawać jej Propalin na pobudzenie działania cewki moczowej. Ponoć starsze suczki, w dodatku po zabiegu kastracji mają takie problemy. Terapia zdała próbę i zmniejszaliśmy z czasem dawki, aż do całkowitego odstawienia preparatu. W międzyczasie miała robione 2 razy badania krwi z których wyszły problemy wątrobowe. Dostała dwa różne leki, Hepatil i drugi którego nie pamiętam nazwy ( w razie potrzeby mogę poszukać w książeczce). Po tym miała kolejne badania krwi, które pokazały, ze tu tez terapia zadziałała ale musimy kupować niskotłuszczową karmę i robić badania co rok. W celu wykluczenia raka miała tez robione USG, które wyszło czyściutkie. Mocz tez wyszedł poprawny, choć pobieranie go było dla nas jednocześnie zabawne i traumatyczne 😀. Lorcia to ogólnie okaz zdrowia, nigdy nie miała poważniejszych problemów.
Słowem zakończenia, Lorcia to kochana, bardzo grzeczna psina. Większość psów bardzo ja lubi, ona jednak po przywitaniu się traci zainteresowanie i idzie w swoja stronę. Zdecydowanie woli towarzystwo ludzi i ich pieszczoty czy zabawy. Dalej jest żywiołowym pieskiem, choć szybciej się meczy i musimy dawkować jej atrakcje.
Ps. Wchodziłem jakiś czas temu na stronę adopcyjna Lory i muszę powiedzieć ze "osiwiała" to niedopowiedzenie 😉"
A no, jak pisze Pan Bartosz, Lorcia się miewa świetnie.
Można rzec że przeżywa drugą młodość.
Ostatnio ma dużo energii, żąda atencji i zabaw.
Spacerki krótkie bo się szybko męczy, chociaż lubi biegać i gonić ptaki.
Podsumowując, wszystko dobrze. 😀
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum