[Angela i Bartek]

Witam
I w końcu są zdjęcia.

W sobotę wybraliśmy się z pieskami do Angeli rodziców, żeby poznał ich, nowe okolice i Senekę (ich owczarka). Tym razem też udało się na spokojnie i bez zgrzytów między zwierzętami. Chociaż muszę przyznać, że podczas wizyty w ich domu Drago był trochę zestresowany - jakby bał się, że znowu zmieni dom i tym razem zostanie tam.
Po wszystkim radośnie wybiegł na wybieg a potem do samochodu i w końcu do nas też wbiegł bez żadnych oporów - a nawet musieliśmy go troszkę przytrzymać, żeby nie wpadł do domu jako pierwszy

A oto zdjęcia.

Fotki z ich 1-szej wspólnej podróży samochodem:


Spacer z Seneką i Angeli rodzicami:


Podczas wizyty u rodziców: leżanko i czesanko

[Angela i Bartek]

A w niedzielę Drago był z nami poraz pierwszy na mini ognisku przed blokiem i poznawał nowych sąsiadów. Przy okazji miał spięcie z bokserem (którego widać na zdjęciach), co zaowocowało małą raną na łapie boksera od jego zębów. Drago wogóle nie ucierpiał. Na szczęście po tym wstępie psy mogły już leżeć koło siebie i praktycznie nie zwracały na siebie uwagi.

[Asia i Mimi]

widzę uśmiech na pyszczku Drago Bardzo dobrze ma tam u was. Pozdrawiam was

[Asia i Mimi]

Co tam słychać u Dragoniastego stwora?

[Angela i Bartek]

Witam po przerwie. U Draga wszystko jak należy. Ciągle sie rozkręca. Dostał swoje posłanie - więc nie musi sie już zmieniać z Ateną. Ma coraz więcej chęci do zabawy (budzi się w nim wieczny szczeniak). Przynajmniej raz dziennie dostaje świrka i biega w kółko po ogródku jak by cos go w tyłek gryzło . Widać że ma ochotę sie wybiegać, co na smyczy jest średnio wykonalne, ale jakoś musimy z tym sobie poradzic. Raz mi zwiał....cofnął sie jak już wchodziliśmy do domu i czmychnął przez otwarte drzwi. Jednak ciagle czekał na mnie w odległości jakichś 50 metrów. A jak zniknął mi z pola widzenia i się zaniepokoiłam - okazało się ze leży już pod drzwiami do mieszkania i czeka Widać że kiedys mocno dostawał za ucieczkę, bo jak już się do niego podejdzie to strasznie się kuli.
Wydaje mi się że powody uciekania są dwa - chęć wybiegania, strach przed powrotem, że dostanie w łeb. Nie mam jeszcze pomysłu jak go przekonac .....
Nadal nie radzi sobie z chodzeniem po panelach....jak wlezie gdzieś to stoi i ujada żeby ktoś mu pomógł wyjść, ew. cofa sie "na wstecznym" jak nikt nie chce mu pomóc.
Poza tym psy zaczynaja się uzupełniać. Jak Drago szczeka na ludzi to Ata na samochody, Drago ciągnie w prawo to Ata w lewo, Ata chce się bawic, Drago śpi i odwrotnie. Ciągle coś

[Angela i Bartek]

Witam po kolejnej przerwie. Atena już ma zdjęte szwy po operacji i teraz razem z Dragiem wzięły się do roboty. Trzy dni temu po raz pierwszy chwilkę razem pobawiły się na ogródku. Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęcia. Za to 2 dni temu bawiły się z pół godzinki i udało się (zdjęcia poniżej). A wczoraj pół dnia spędziły na zabawach - nic nie opowiadam tylko załączam linki do filmików. Zobaczcie sami.

[Asia i Mimi]

Co tam nowego u Drago?:)

[Angela i Bartek]

Witam po przerwie. Dopiero zauważyłam jak dużo czasu upłynęło od ostatniego wpisu. U Draga wszystko w porządku. Spacery, szaleństwa.... głównie szaleństwa. Ata przypomniała sobie kilka zabaw które praktykowała za szczeniaka, Drago od razu podchwycił i na przykład jesteśmy nieszczęśliwymi posiadaczami dołu w ogródku - taaki "mały" dołek na pół goldena . Zabawa polega na obronie tegoż. A jak ktos z nas go zakopie to od razu znajduje sie jakiś "znudzony" pieseczek który własnie sobie przypomniał że można by pokopać. Poza tym walka o korzonek - wykopany własnymi łapami (taki jest najlepszy), walka o sznurek, polowanie na myszy, wspólne ujadanie na tzw. cokolwiek co pojawi sie na horyzoncie, i standardowa goldenia głupawka (ledwo sie z okrążeniami w ogródku mieszczą). Drago biega jak szalony, a Ata wyskakuje ciałem blokując mu drogę. Słychać tylko ŁUP po zderzeniu, spadają na ziemie i się kotłują dalej.
Poza tym w naszym kawalerze obudził sie wieczny szczeniak. Chodzi mi o takie "coś" w wyrazie pyska. Powiedziałabym że w końcu zaczął sie "uśmiechać" i widać to po uszach. Niestety, Draguś nie jest zwolennikiem aparatu fotograficznego, więc nie udało mi sie uchwycić.
Dobrze dogaduje sie z naszym Rysiem. Nawet został przechrzczony przez niego na Dragusia i tylko na takie imię reaguje.
Korzystając z tego że chlopak sie juz do nas przyzwyczaił, zaczynamy sie brac za jego wykształcenie. Coraz lepiej ze spacerami trzyma się już coraz bliżej i nie ucieka tak bardzo, uprawiamy sport pt. ucieczka kontrolowana. Czyli obie strony wiedzą gdzie kto jest, z zachowaniem bezpiecznej odległości kilku - kilkudziesięciu metrów i kontaktu wzrokowego.
To chyba na tyle.
Pozdrawiamy

[Warna]

Bardzo serdecznie dziękujemy za relację i prosimy jeszcze o piękne fotki bohatera tego wątku.

[Ewa Gdynia]

Witam!
Często tu zaglądam bo nie jest mi oczywiście obojętny los Draga. Kiedyś dawno temu był
z nami ale życie układa swój scenariusz. Wiem ,że jak Drago biega w kółko tzn cieszy się.
Dziękujemy za piękne relacje. Chcę jeszcze dodać , że Draguś był nauczony biegać przy
rowerze i bardzo to lubi.To tak jakby się , ktoś zastanawiał gdzie na się wybiegać
Ewa
Jest to moja kolejna próba , napisania czegoś , bo zdaje się iż ta strona nie działa prawidłowo

[EWA INGA]

Witam serdecznie Pani Ewo bardzo nam miło że Pani zalogowała się na naszym forum i zapraszamy do jak najczęstszych odwiedzin

[Angela i Bartek]

Witam! p.Ewo dzięki za wskazówkę z rowerem. Teraz wiem skąd tak dobrze się z nim biega . Lada dzień (moment) powinno nam się udać wstawić nowe fotki.
Pozdrawiam

[Angela i Bartek]

Witam, u Draga bez zmian, wszystko w jak najlepszym porządku. Ciągle szaleje z Ateną, trochę broi ale jest kochany
Zapisaliśmy sie na poniedziałek na czyszczenie zebów, no i ogólną kontrolę weterynaryjną.

[Angela i Bartek]

Wizyta weterynaryjna ok. Drago potulny jak baranek. Zęby okazały się być w należytej kondycji, więc obyło się bez zabiegu. Wetowi nie spodobały je jakieś rzeczy u Draga (zapach, kolor dziąseł, to że dużo pije), od razu zrobiliśmy badania krwi, są już wyniki i jest zdrowy. Widocznie ten typ tak ma. Kontrola za pół roku przy okazji szczepien . Uff

[Barbara]

Bardzo się cieszymy, że psiaczek zdrowy! Pozdrawiamy

[Andrzej]

Fajnie się bawią na filmikach

[Asia i Mimi]

Co tam u kudłatego potworka? Tęsknię trochę za nim. Pozdrawiam was serdecznie i mam nadzieję, że do zobaczenia

[Asia i Mimi]

i jakieś zdjęcia!!:)

[Asia i Mimi]

Halo?

[Jerzy Kora]

Puk puk. To już miesiąc jak nasze oczy nie cieszą się na widok Drago.

[Angela i Bartek]

Witam! Jakoś nie było czasu by siąść przy komputerze, przepraszam najmocniej. U Dragusia wszystko w należytym porządku. Niedawno miał odwiedziny Asi - dziękujemy za wizytę (chyba nie miałam okazji zrobić tego oficjalnie i wizytę Ewy. Nadal nie ma z nim żadnych problemów, choć ciągle jak go spuścimy to przejawia chęć do ucieczki. Całe dnie spędza na kotłowaniu się z Ateną i wygląda, że im z tym dobrze.
Pozdrowienia

[Jerzy Kora]

Cytat:

.....całe dnie spędza na kotłowaniu się z Ateną i wygląda, że im z tym dobrze.

A czego więcej trzeba. Żarcie jest, Panciostwo kochają. To i przyjażń psia kwitnie

[Asia i Mimi]

Dziękujemy za informację:) już tęsknie za wami

[Angela i Bartek]

Witam! Poniżej zdjęcia z zimowego spaceru. Drago zaczyna biegac na luzie, teraz zaczął trzymac sie w pobliżu, nie ucieka już daleko. Zaraz jak tylko się wybiega,po ok 40min wraca do nas.

[Warna]

Tracicie go z pola widzenia na 40 minut?