Taak Cezarek jest u nas od piątku , na razie jest bardzo grzeczny aczkolwiek bardzo smutny , bo widać że bardzo tęskni na razie też nie che jeść .Mam nadzieję że za parę dni to wszystko sie zmieni , na spacerach jak na razie jest głuchy i nie przychodzi na zawołanie jednak o swoje potrafi sie dopomnieć szczekaniem np : jak zabraknie wody w misce Bardzo często też wołamy na niego Aster z pewnością z czasem to się zmieni . W weekend pojedziemy sobie na Rewę i wtedy chłopakowi popstrykam parę zdjęć , no i do fryca musimy sie wybrać bo chłopak bardzo futrzasty jest
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Wiek: 52 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-07-09, 12:07
Ewcia jestem pewien że u was psiak szybko odnajdzie sie w nowej sytuacji ,jestescie wspaniałymi ludźmi i pies to szybko doceni ,pozdrowienia od Astera jest przekochany i bardzo raz jeszcze wam za niego dziekujemy
_________________ " per aspera ad astra"
Życie bez psa ,jest jak niebo bez słońca
piękny to on był zawsze.. teraz mu po prostu będzie chłodniej dziękuje Gosiu za pomoc no Ewcia.. przystojniaczka masz.. a jak on w ogóle.. rozkręcił się trochę.. jak się odnosi do Twoich księżniczek?
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
No Krzysiu mam nadzieję ze mu to minie , wyściskaj i wycałuj Asterka od nas i nie ma naprawdę za co dziękować
A Cioci Gosi bardzo dziękujemy za obstrzyżenie Cezarka zdjęcie nie oddaje ilości sierści która dosłownie była wszędzie , a to nie wszystko bo chłopak ma jeszcze dużo podszorstka i dzisiaj jeszcze czek nas czesanie Co do samego Cezarka to mało co się na razie zmieniło , apetyt taki sobie , aktywność też a moim suniom nie wchodzi w drogę , ożywił sie trochę jak Gosia do nas przyjechała z Maltą , jest dopiero u nas 4 dni wiec mam nadzieję ze to sie zmieni a jak na razie to widok niestety smutny Tak Ewuś z pewnością będzie mu chłodniej no i lżej , a my w domu będziemy mieli miej kłaków
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
piękny pies, a Gosia znów ma pełne ręce roboty....to jak z Misiunią...można strzyc co miesiąc co robimy i czesać codziennie i worek na sweterek odkładać...powodzenia Gosiu w tej nierównej walce...u nas ciągle sierść rośnie i rośnie i rośnie.........
Witajcie
Ewcia co u was słychać,jak wasz nowy podopieczny ,wygląda na super psiaka
Pozdrawiamy was serdecznie
Ps : Asti super
Krzysiu no u na nic ciekawego , Cezar nadal mało jej nawet nie zjada jednej pełnej porcji dziennej nie mówiąc już o dwóch ,zaczyna mnie to bardzo niepokoić Zaczął tez wyć w nocy , po prostu leży i po cichutku sobie wyje a potem coraz głośniej tym mamy pozarywane noce . Byliśmy z nim ostatnio na Rewie chłopak sobie trochę popływał i po hasał , myśleliśmy że to koniec kryzysu jednak okazało sie inaczej , drugi taki moment ożywienia miał jak przyjechała Gosia z Maltą .Szkoda nam go jest i to bardzo , bo widać że przeogromnie tęskni i jak na razie nawet Inga nie jest w stanie go zając zabawą . Poza tym wszytko ok Cezarek jest bardzo grzeczny .
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Kochana mocno trzymam kciuki i łapki za Cezarka, żeby szybko się u Was zaaklimatyzował
nie mogę doczekać się już sierpnia
No kochana dzisiaj poskarżyłam się nasze Ewci na Cezara że z niego taki niejadek , a on wtrąbił całą michę mam nadzieję że dzisiaj w nocy arii nie będzie urządzał A kciuki trzymajcie i to mocno , aby to już szło ku lepszemu No my też nie możemy się doczekać już sierpnia
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
no widzisz. potrzebował chłopak kilku dni żeby się przekonać .. pewnie też usłyszał że o nim rozmawiamy.. i dlatego się zreflektował.. ale tak czy inaczej polecam na dzień dobry dawać mu z ręki i za coś (siad, przywołanie itp) .. szybciej sie do was przyzwyczai i łatwiej będzie się wam dogadać
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Nasz przystojniak zaczął wreszcie się uśmiechać , a czasami wychodzi z niego prawdziwe szczenię szczególnie wieczorami jak trzeba iść spać to jest najlepsza pora na mruczenie , burczenie i kokoszenie się Cezarek wreszcie daje się nam wyspać , nie szczeka ani nie wyje już w nocy , apetyt ma już lepszy choć czasami potrafi jeszcze nosem pokręcić . Ostatnio wpadli do nas w odwiedzinki ciocia Ewa z Marleyem i Cindi więc skorzystaliśmy z okazji i pojechaliśmy nad morze , gdzie psiaki mogły się wyszaleć Oczywiście Inga musiała pokazać jak trzeba obchodzić się z kałużą , co podchwycił od razu Marley a dostojni państwo Cindi i Cezar przeszli sobie boczkiem bo po co sobie łapki brudzić Cezarek jest wspaniały psiakiem , bardzo lubi dzieci, jest grzeczny jak zostaje sam , do innych psów podchodzi obojętnie lub przyjaźnie nawet bardzo ładnie zapoznał się z Haskim Z przywołaniem to tak różnie na smaczki ładnie przychodzi , ale bez nich już gorzej więc nad tym pracujemy dalej .Wykonywanie innych komend jak siad , łapa zostań wychodzi mu bardzo ładnie
No proszę , proszę daj już te pyszności
Ta ruda obok mnie to moja kumpela Inga
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum