Gofer w ostatnim czasie z nieogarniętej kupy kudłów zmienił się w dobrze ułożonego psa ale też ja w ostatnim czasie przeczytałam tonę publikacji behawiorystów.
Wystarczy jedynie kilkanaście minut pracy dziennie z psem, umiejętnej zabawy i pies jest wspaniałym towarzyszem. To nie psy są głupie tylko ludzie nie potrafią być ich przewodnikiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moja sfora zasługuje dziś na pochwały
Zwłaszcza Gofer, nauczył sie grzecznie zostawać w domu, mieszkanie już nie wygląda jak po przejściu tornado Na spacerze nie wyrywa mi ręki na widok kota ani też nie jadę nosem po chodniku, kiedy inny pies na niego warknie
Dziś ćwiczyliśmy spadające jedzenie ze stołu i pachnące papiery - w sensie folia od parówek. Wystarczy ok 20 powtórzeń i ze stołu frunie wszystko a Gofer nie ruszy
Normalnie jestem z niego baaaaardzo dumna
gratuluje Monika!! tak dalej.. ja cię dobrze rozumiem bo u mnie każdego dnia musze coś Marleyowi w móżdżek wpajać inaczej też pewnie rozniósł mi wszystko.. nasze małe kochane rudo-złote adhd-owce
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
I znów mszę nachwalić moją sforę
Wczoraj byłam z mamą u lekarza w Łosicach od naszej wiochy to dość daleko.....dobrze, że psiowóz mało pali a piesy siedziały same w domu. Nie nabroiły oczywiście ale dobijała sie do nas sąsiadka na ploty, nawet nie zaszczekali, podeszli do drzwi - bo było słychać i spokojnie odeszli.....
Dziś niestety muszę naskarżyć na Gofera kupiłam im ostatnio kawałki świni do ogryzania oczywiście dla każdego po równo obydwaj lizali i lizali i lizali.....jakby nie mogli zchrupać od razu Maks zostawił swój kawałek i odszedł powyglądać przez okno zaś Gofer wylizał oba kawałki i kiedy Maks przypomniał sobie o swojej części wrócił do kuchni chcąc ją zjeść. Gofer rzucił się do niego z zębami i wywiązała się niezła wojna
Musiałam zainterweniować i tak było dwa razy Gofer zaatakował Maksa. Zabrałam świnię i nie ma jak nie potrafią się zachować.u gotuję z ryżem zmiele i tak dostaną i już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gofer jest młodym psiakiem. Nie powinien się w ten sposób zachowywać. Trzeba go nauczyć jedzenia w towarzystwie. Czyli jedzenie dwóch pod nadzorem człowieka. On teraz jest na etapie tworzenia sobie strategii i za moment może być za późno. W swoim rodzinnym domu takich zachowań nie miał.
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Cały dowcip polega na tym, że mają miski obok siebie i każdy je i pije ze swojej, nie rouzmiem zupełnie dlaczego tak zgłupiał przy tym świniaku, z kośćmi czy suszonymi uszami tak nie było
U Maksa natomiast wystąpiła agresja smyczy ale wtedy gdy idzie z Goferem bo w grupie siła a na drugim końcu smyczy jestem ja.
A u Gofera wszystko dobrze, codziennie utrwalamy zdobyte umiejętności.....tyle, że dzieci się rozjechały na wakacje i Gofryś częściej męczy Maksia o zabawy.....wymiziam go od Was
Kochani.. mam przyjemność ogłosić że Goferek nie szuka już domku.. niebawem zamieszka w Białymstoku ..
o jego perypetiach będzie nam opowiadała Aneta
Serdecznie gratuluję i wielkie podziękowania dla Moniki
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Taaa....ten weekend Gofer spędził ostatni raz w Grębkowie, a na pożegnanie wykopał niezły dół za garażem
ale....mama już się nie złościła, wymiziała Gofera na pożegnanie
Gofer jest już w Białymstoku. Podróż zniósł bardzo dobrze, ładnie przywitał swoją panią.... Pierwsze spotkanie z kotką Tosią nie wypadło dość pomyślnie ale reszte już napiszą nowi właściciele Gofera. Tylko trochę smutno zrobiło się u nas w domu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum