Z prośbą o pomoc zwrócili właściciele 2 letniego Oskara. Jest to psiak, który będzie wymagał konsekwencji w prowadzeniu. Oskar nie jest wykastrowany i na dzień dzisiejszy źle znosi towarzystwo innych samców jednak przyjacielsko nastawiony jest do suczek. Na pewno nie może zamieszkać w domu gdzie mieszkają koty ponieważ je goni. Oskar jest nauczony czystości w domu, potrafi również sam zostawać. Generalnie do ludzi jest przyjaźnie nastawiony- jak to golden
Chcemy Oskarowi pomóc, jednak do tego potrzebujemy domu tymczasowego w którym Oskar przejdzie zabieg kastracji.
Jeżeli ktoś z Was ma możliwości aby przyjąć Oskara bardzo prosimy o kontakt
Bardzo chętnie byśmy pomogli ale Oskarek pewnie nie dogadał by się ze Scoobciem, on nie lubi zadziornych samców
W razie czego jesteśmy do dyspozycji jako DT dla bardziej ugodowego goldena lub goldenki
_________________ Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
To na pewno, Oskar na początek- dopóki nie będzie po kastracji, nie może zamieszkać z drugim samcem. Dopiero po zabiegu okaże się czy hormony odpuszczą i stanie się bardziej ugodowy
będzie przeznaczony do adopcji? piszecie że 'o pomoc zwrócili się właściciele'
tzn oddali goi fundacji do adopcji, czy potrzebują pomocy w socjalizacji psa?
tak tylko pytam, odpowiedź nie będzie miała wpływu na moją ofertę
Piotrze na chwilę obecną Fundacja szuka odpowiedniego domu tymczasowego dla Oskara, w chwili kiedy będziemy już mieli 100% pewność ,że dom i pies do siebie pasują ,Oskar trafi pod naszą opiekę.Jego dotychczasowi właściciele ,nie chcą go zatrzymać dla siebie.
Wysłany: 2012-09-02, 18:34 2-letni OSKAR w Jeleniej Górze
Kolejny psiak w dniu dzisiejszym znalazł się w Domu Tymczasowym pod skrzydłami fundacji Warta Goldena
Kamilko dziękujemy za przyjęcie Oskara. Napisz co u Was słychać
Wiek: 47 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7075 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2012-09-02, 20:32
Hej
Jest z nami dopiero kilka godzin,no i tak ogólnie - bida. Trzeba zadbać o sierść i mase mięśniową. Ale ładnie zniósł droge, troche warczał jak wsiadł do auta. Nie wiem jeszcze czy to auto mu się żle kojarzy czy może coś mu dolega.
Z moją Indią przywitał się grzecznie, obszedł cały teren, wyszalał się, zładł i teraz śpią - odzielnie bo by zajechał moją staruszke A i umie siad, dawać łapke.
W domu troche jeszcze niepewnie sie czuje.
Wiek: 47 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7075 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2012-09-03, 19:00
Oskar pomału sie do nas przyzwyczja,a my do niego.
Odaje aport za smaczki,bawimy się - to uwielbia, uczymy sie co to czesanko,spacerek.
Na smyczy bardzo nie ciągnie- wszystko do opanowania.
Ładnie reaguje na swoje imię.Słowo "fee" i "ee" nie jest mu obce.
No i przydało by sie mu kompanko ale to niedługo.
Skaczące dzieci(3 piszczałki) na batucie wgóle go nie interesowały, i dał się dziś pogłaskać przez płot obcym dzieciom. Jak byliśmy na spacerze podbiegła raptownie jedna dziewczynka bo myślała ,że to moja India i tez bez reakcji. ( bardziej ja się zestreswałam)
no ale to dopiero I dzień.
oskar
Dołączyła: 03 Wrz 2012 Posty: 1 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-09-03, 19:36
Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Piotrze na chwilę obecną Fundacja szuka odpowiedniego domu tymczasowego dla Oskara, w chwili kiedy będziemy już mieli 100% pewność ,że dom i pies do siebie pasują ,Oskar trafi pod naszą opiekę.Jego dotychczasowi właściciele ,nie chcą go zatrzymać dla siebie.
Małe sprostowanie - nie byliśmy jego właścicielami, został przez nas przygarnięty 26.05.2012 po tygodniowej tułaczce po naszej okolicy. Ledwo trzymał się na nogach, był brudny i masakrycznie okleszczony. Weterynarz pojawił się w dniu następnym. Oskar - tak daliśmy mu na imię - dostał zastrzyki przeciwzapalne i tableteczki na robaczki. Na drugi dzień cudownie ozdrowiał. Po tygodniu otrzymał zastrzyk na wściekliznę. Poszukiwania właściciela nie przyniosły rezultatu, psa niestety nikt nie szukał. Sami mamy 3 psiaki, labradora i dwa gończe polskie więc jeden pies więcej jak nam się wydawało nie robiłby nam problemu. Oskar jednak chciał bardzo dominować i delikatnie powiedziawszy szarpał się z naszymi domownikami. Codzienne spacery na staw stały się nie do wytrzymania, trzeba było psiaki ciągle rozdzielać... Zaczęliśmy więc szukać pomocy, która się znalazła - bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że Oskar zadomowi się gdzieś na stałe
Wiek: 53 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-09-04, 10:01
oskar napisał/a:
Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Piotrze na chwilę obecną Fundacja szuka odpowiedniego domu tymczasowego dla Oskara, w chwili kiedy będziemy już mieli 100% pewność ,że dom i pies do siebie pasują ,Oskar trafi pod naszą opiekę.Jego dotychczasowi właściciele ,nie chcą go zatrzymać dla siebie.
Małe sprostowanie - nie byliśmy jego właścicielami, został przez nas przygarnięty 26.05.2012 po tygodniowej tułaczce po naszej okolicy. Ledwo trzymał się na nogach, był brudny i masakrycznie okleszczony. Weterynarz pojawił się w dniu następnym. Oskar - tak daliśmy mu na imię - dostał zastrzyki przeciwzapalne i tableteczki na robaczki. Na drugi dzień cudownie ozdrowiał. Po tygodniu otrzymał zastrzyk na wściekliznę. Poszukiwania właściciela nie przyniosły rezultatu, psa niestety nikt nie szukał. Sami mamy 3 psiaki, labradora i dwa gończe polskie więc jeden pies więcej jak nam się wydawało nie robiłby nam problemu. Oskar jednak chciał bardzo dominować i delikatnie powiedziawszy szarpał się z naszymi domownikami. Codzienne spacery na staw stały się nie do wytrzymania, trzeba było psiaki ciągle rozdzielać... Zaczęliśmy więc szukać pomocy, która się znalazła - bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że Oskar zadomowi się gdzieś na stałe
To my dziękujemy państwu że przygarneliście do siebie Oskara i daliście mu schronienie na jakiś czas :)Możecie być państwo pewni że Oskar znajdzie swój DS :)Jeszcze raz dziękujemy za dotychczasową opiekę
_________________ " per aspera ad astra"
Życie bez psa ,jest jak niebo bez słońca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum