Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
AKSEL ma już dom w Tarnowskich Górach - 51
Autor Wiadomość
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-06-23, 23:24   

Bardzo dziękuję. :-D
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-06-24, 21:47   

to znowu my :)
kolejna noc Axla minęła wręcz idealnie:) Ax spał calutką noc bez żadnych problemów, troszkę w dużym pokoju, troszkę z nami w sypialni;) wstał dopiero jak ja się obudziłam i wstałam z łóżka:) Axel dalej strasznie się ekscytuje na widok smyczy i obroży ale staramy się to z nim cwiczyc i nawet nam to czasem wychodzi, przed ostatnim spacerem już zaliczyliśmy pierwszy sukces: siad i grzecznie czekał na zapięcie... wychodzenie z domu to nadal jest szał ale i tego się nauczymy:) ponadto Ax zaliczył swoje pierwsze spacery z rowerem;) mistrzostwo świata;) najpierw nie trzeba nawet pedałowac.. póżniej biegnie ładnie zazwyczaj troszkę przed rowerem i nie wchodzi pod koła :) jak ma ochote na chwilę przerwy to zwalnia biegnie na wysokości pedałow i tak patrzy prosto w oczy:) wtedy chwila przerwy na siku i zaraz jest gotowy jechac dalej :) w domu już coraz spokojniej.. już nie dyszy, co chwilę ma ochotę na mizianie :) czasem sie relaksuje w samotności przyduszając maskotki:) czesanie też nam super wychodzi szczególnie po spacerze bo już nie jest taki ruchliwy:)
więc chyba wszystko jest na dobrej drodze.. ;-)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-06-26, 10:38   

witamy ponownie;)
Axel już sie do nas przyzwyczaja;) reaguje ładnie na nasze głosy ale to Maurycy jest dla niego przewodnikiem.. ;-) spacery z rowerem wychodzą super, kolejna kąpiel też mu się podobała:) na widok szczotki od razu wędruje na balkon i się nastawia do czesania;) noce przebiegają bardzo spokojnie, śpi po każdej stronie łóżka po trochę, rano wstaje dopiero wtedy kiedy my, nie zdarzyło mu się jeszcze nas budzic w nocy :-> zapinanie obroży i smyczy wychodzi nam już coraz lepiej, chociaż dalej jest przy tym dużo radości ;-) jedyna rzecz która mnie troszkę martwi to jedzenie, Axel bardzo mało je... smaczki wszystko super, ale z miski nie bardzo.. jak mu daje jedzenie z ręki to je, ale sam z miski nie chce, kupiliśmy różne karmy ale to też narazie nie pomaga... :-/ jakieś pomysły?
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-06-26, 10:47   

Kupując różne karmy, Pokazujecie Akselowi że tolerujecie jego wybrzydzanie, chociaż jak widać nadal nic. Zasada jest taka że dajecie miskę, jeżeli pies nie je po 15 minutach zabieracie- miska nie leży cały czas na ziemi. Pies ma wiedzieć że są ustalone pory posiłku i jak nie zje to jedzenia nie będzie. U nas są np. 2 posiłki. I tylko w tych dwóch porach miska jest na ziemi. Mój Mailo jak do mnie przyszedł, też na początku wybrzydzał i pluł chrupkami. Ja mu przez pierwsze dni namaczałam troszkę karmę, na początku do miękkich chrupek i z każdym kolejnym razem, mniej namaczania aż zaczął normalnie chrupki zjadać. Można też dosmaczyć np. białym serem. A po kastracji to już w ogóle miska znika w 15 sekund :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-06-26, 12:43   

Zostawiliśmy mu pory karmienia z domu tymczasowego: miedzy 8 a 9 i ok 18, chowamy miskę ale w takim razie sprobujemy wieczorem z serkiem ;-)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-06-26, 19:27   

kolacja z serkiem poskutkowała, zjadł wszystko.. pojawił się za to inny problem.. Aksel dzisiaj cały dzień piszczy..najpierw myśleliśmy, że to kwestia potrzeby i wychodziliśmy na spacer.. ale zaczyna piszczec 20-30 min po spacerze... może tęskni? ignorowac to? zajmowac go czymś?
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
Domi_i_Natka 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Dołączyła: 03 Kwi 2011
Posty: 54
Skąd: Ipswich, UK
Wysłany: 2011-06-27, 13:48   

Hey,

A duszenie pluszaków nie pomaga? u nas działało, więc dobrze mieć takiego pod ręką.
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-06-29, 07:40   

Pomogło? Mnie duszenie zawsze pomaga :lol:
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-06-30, 11:56   

No właśnie nie bardzo :-( za radą Dominiki Aksel od samego początku ma pluszaki i rzeczywiście czasami sobie siedzi i dusi i wtedy też popiskuje.. ale zauważyłam, że teraz coraz częściej piszczy jak mu się nudzi, najchętniej by siedział 24h/dobe na dworze, bo ledwo wrócimy ze spaceru odpocznie i już śmiga na balkon, po czym wraca do pokoju i piszczy.. Dzisiaj nawet piszczał w nocy, koło 4, tak podejrzewałam, że bardziej z nudów niż z potrzeby bo by mnie przyszedł obudzić bardziej skutecznie. Poszłam z nim mimo wszystko na spacer i rzeczywiście chodziło jedynie o spacer, a nie o jakiekolwiek 'grubsze' potrzeby. Przez cały ten tydzień ktoś był z nim w domu, 2 razy został na 2 h sam, żeby zobaczyć jak się zachowuje i nic się nie działo. Dzisiaj pierwszy raz został sam na czas naszej pracy... mam nadzieje, że jest grzeczny..
a z piszczeniem to już nie wiem co zrobić, może potrzebuje wiecej czasu.. przecież dla niego to też trudna sytuacja tak zmieniać domy... poza tym u Dominiki miał Bunie a teraz jest sam.. :-(
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-06-30, 13:48   

Magdo, wiem że to trudne, ale nie ulegajcie Aksela piskom itd. Skoro już sama się przekonałaś że nocny spacer to nie było nic innego, jak jego fanaberia, wytrzymajcie i nie ulegajcie. Aksel Was wypróbowuje i jak będziecie ulegać to niestety nauczy się że wszystko osiąga skomleniem itd. Aksel musi się nauczyć że jak jest spacer i zabawa to wtedy jest to jego czas, a w domu ma być spokój i spanko chyba że to Wy macie ochotę się pobawić. Oczywiście czasami skomlenie może być zapowiedzią bólu brzucha i spacer w tej sytuacji jest potrzebny, ale obserwujcie i spróbujcie zauważyć kiedy to nuda a kiedy naprawdę potrzeba wyjścia.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-06-30, 15:54   

tak wiem:) tak własnie będziemy robic.. dlatego poszłam na ten nocny spacer, żeby go sprawdzic :) teraz już wiem, że nas podpuszcza cwaniak jeden:) ale ale... musze chłopaka bardzo pochwalic.. pierwszy dzień sam w domku i był bardzo grzeczny! :) jestem z niego bardzo dumna :-D jeszcze jak wycwiczymy spokój przy ubieraniu obroży i opanowane pierwsze metry spaceru na smyczy to już w ogóle będzie extra :-D no ale nie od razu Rzym zbudowano.. ;-)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-02, 18:27   

kilka aktualnych zdjęc Akselka śpiocha ;-) ;-) ;-)



i kilka z czarno-białego spaceru z Nelką :)

słodziak:)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24666
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-02, 18:45   

Piękny, szczęśliwy pies! Dziękujemy. :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-07-02, 18:47   

Bardzo się cieszę, że tak Wam wspaniale się układa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Ania i Mati 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 11 Maj 2011
Posty: 62
Skąd: Aleksandrów Łódzki
Wysłany: 2011-07-02, 21:29   

cudnie, cieszymy się z Wami i oby więcej takich domów :-D
_________________
"Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa."

LOLA [*] .... 22.04.2011
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-03, 21:58   

to my dziękujemy za Niego! :) i pozdrawiamy ;-)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-09, 08:24   

witamy:)
Aksel ma się coraz lepiej, już nie piszczy, a jak mu się przez przypadek zdarzy (naprawde bardzo rzadko) to pakuje mu maskotkę do pyska i od razu ma zabawę;) jest przeuroczym psiakiem - jak ma ochotę się bawic podchodzi do zabawki i ja tak podrzuca do góry, że się obija o ściany - ale przynajmniej nie da się nie zauważyc, że ma ochotę na zabawę;) uwielbia siedziec na balkonie, do tego jest taki mądry, że jak chce patroszyc pluszaka wynosi go na balkon :-> już zaczyna też ładnie jeśc, troszkę mniej rano ale wieczorem ma już spory apetyt:) noce przesypia bez najmniejszego problemu, szczególnie, że dostał drugą podusie do pokoju do spania koło łożka i ma też taki kocyk z głową misia od niedawna (kupiony w lumpeksie z myślą o balkonie) ale tak go ukochał, że śpi na nim przy łóżku przytulając się do tej głowy ;-) dalej się troszkę ekscytuje na widok smyczy ale uspokaja się znacznie szybciej, na smyczy raz ciągnie raz nie, różnie to bywa ale cały czas to korygujemy:) był już spuszczany na otwartym terenie i ładnie reaguje i zawsze dostaje smaczki jak przyjdzie także czasem sam przychodzi i mi się pcha nosem pod rękę, z myślą ,że a nóż cos tam znajdzie;) jest najgrzeczniejszym psem na świecie jak zostaje w domu:) żadnych niespodzianek! :) czasem pozwalamy mu wejśc na kanape w dużym pokoju więc raz po powrocie Maurycego z pracy ładnie się przywitał, a później wszystkie nagromadzone na sofie zabawki po kolei pozanosił do kojca ;) aa i jest wielkim fanem jeżdzenia samochodem;) do tego stopnia, że raz na spacerze wpakował się pani do samochodu:) i mam wrazenie, że calkiem dobrze zna sie na samochodach bo w tej chwili każde srebrne kombi jest już jego ;) a dzisiaj jedziemy na weekend na wieś nad jezioro i jeśli rodzice zostawili tam aparat to po weekendzie będzie porcja nowych fotek:) pozdrawiamy :)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
Skidder 

Wiek: 36
Dołączyła: 29 Wrz 2010
Posty: 171
Skąd: Czarna Białostocka
Wysłany: 2011-07-09, 16:45   

Jak miło czyta się takie relacje, cieszę się że Ax do Was trafił, on od początku genialnie się zapowiadał, i tylko raz dostałam od niego w nos, bo pochyliłam się trzymając smycz w ręku ;)

Wytarmoście tego miśka od nas:)
_________________
"tutaj w lesie, po południu jest dobrze...
wolny czas przez palce...
mrówka na zapałce..."

Kasia&Skidder
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-15, 21:11   

Aksel został porządnie wytarmoszony po przeczytaniu posta;) i bardzo mu się podobało:)

a my dzisiaj niestety z gorszymi wiadomościami.. nabawiliśmy się zapalenia uszu :-( i nawet weterynarz powiedział, że nie wie od czego, że to może byc wszystko :-( ale ja tak podejrzewam, że to przez kapiel w kwitnącej wodzie... niestety nie dało się go utrzymac jak zobaczył wodę.. tak czy siak na szczęście już jest bardzo dobrze, byliśmy juz 3 razy na wizycie: czyszczenie uszu, zakrapianie i zastrzyk i dzisiaj zostaliśmy pochwaleni, że jest bardzo dobrze;) najprawdopodobniej w poniedziałek/wtorek będziemy jechac ostatni raz:) ja do czyszczenia uszu prócz patyczków używałam chusteczek dla niemowląt i to na dodatek sensitive ale może ma na nie uczulenie? :-/
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
Marcina I LOBO 


Dołączyła: 22 Wrz 2010
Posty: 398
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-15, 22:54   

Ja mysle ,że to jednak efekt kapieli.Mam ten sam problem,po kapielach Lobo w takich podejrzanych wodach,ale wiadomo ;szczęśliwy golden to mokry golden.
Ja staram sie zawsze po kapielach ,osuszyc uszy zwykłymi płatkami kosmetycznymi :lol: .Gdy tego nie zrobie ,zaraz na drugi dzień ,uszy sa zabrudzone.
_________________
Pozdrawiam Marcina I LOBO
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-16, 11:42   

okej, czyli od następnych kąpieli obojętnie gdzie będziemy osuszać uszka;) znalazłam gdzieś też na jakimś forum recepte na taki płyn do czyszczenia uszu, ale weterynarz powiedział, że lepsze są te gotowe specyfiki, macie jakiś sprawdzony? coś polecacie?:)

a tak swoją drogą Marcina mam pytanie odnośnie weterynarzy w okolicach TG, bo nam polecili zbrosławice i póki co tam jeździmy i jest okej, ale może masz kogoś sprawdzonego do polecenia, bo ja niestety tylko z Gliwic znam? ;-)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-07-16, 12:22   

MM i Aksel napisał/a:
znalazłam gdzieś też na jakimś forum recepte na taki płyn do czyszczenia uszu, ale weterynarz powiedział, że lepsze są te gotowe specyfiki, macie jakiś sprawdzony? coś polecacie?:)

Osobiście polecam Otodine (około 50pln/100ml). Odkąd przemywamy uszka Korbuli tym płynem nie ma tak często zabrudzeń, a poza tym ten płyn pomógł (razem z innym środkiem) wyleczyć nam drożdżycę uszu u Korby :)
Pozdrawiamy :)
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Marcina I LOBO 


Dołączyła: 22 Wrz 2010
Posty: 398
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-16, 20:27   

My tez jezdzimy do wet,do Zbrosławic.Gdyby potrzebne były jakies konsultacje u specjalistów to my juz kilkiu zaliczylismy.Oby nie były potrzebne,ale w razie co,to kogos polecimy :-D
_________________
Pozdrawiam Marcina I LOBO
 
 
 
Marcina I LOBO 


Dołączyła: 22 Wrz 2010
Posty: 398
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-16, 20:32   

Ja równiez kozystam z ubezpieczenia psa od kosztów leczenia.W Pzu,jest taka polisa''cztery łapy''.Polecam .
_________________
Pozdrawiam Marcina I LOBO
 
 
 
MM i Aksel 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 56
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2011-07-17, 09:51   

dziękujemy;) płyn zakupimy;) a z tym ubezpieczeniem to całkiem fajna sprawa także postaram się dowiedzieć czegoś na ten temat chociaż mam nadzieje, że ani specjalistów ani zwrotów kosztów leczenia nie będziemy potrzebować;) pozdrawiamy;)
_________________
'Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.' Carolyn Alexander

Pozdrawiamy, Magda, Maurycy, Axel i Misza:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant