Ja ostatnio widziałam taki ładny dywanik a na nim odbite psie łapki, mówię Ci szał ciał tak to ślicznie wyglądało a Ty miałaś okazję i nie skorzystałaś ,nie dobra Pańcia
A wiesz Aga, jak ja gdzieś widzę jakieś desenie czy wzory to też mi się strasznie podobają, ale żeby zaraz u siebie takie mieć to niekoniecznie Szał ciała to ja mam i bez dywanów w łapki, jak jeżdze z mopem po gresie
Ja ostatnio widziałam taki ładny dywanik a na nim odbite psie łapki, mówię Ci szał ciał tak to ślicznie wyglądało a Ty miałaś okazję i nie skorzystałaś ,nie dobra Pańcia
A wiesz Aga, jak ja gdzieś widzę jakieś desenie czy wzory to też mi się strasznie podobają, ale żeby zaraz u siebie takie mieć to niekoniecznie Szał ciała to ja mam i bez dywanów w łapki, jak jeżdze z mopem po gresie
No wiesz Monia ,myślała że Ty bardziej nowoczesna jesteś ode mnie
Ja też jakoś wolę prostotę ,ład i porządek ,jestem za bardzo konserwatywna i różnorakie wzorki jakoś nie pasują do moich wnętrz
Niestety moje psy uwielbiają upiększać mój jasny gres i co tu zrobić z takimi burkami ,Trufla ostatnio doszła do wniosku ,że jasno zielona skórzana kanapa tez wcale nie jest taka ciekawa ,bo taka jednolita więc zaraz po spacerku wskoczyła na nią
Niestety moje psy uwielbiają upiększać mój jasny gres i co tu zrobić z takimi burkami ,Trufla ostatnio doszła do wniosku ,że jasno zielona skórzana kanapa tez wcale nie jest taka ciekawa ,bo taka jednolita więc zaraz po spacerku wskoczyła na nią
Ja tam już dawno wyleczyłam się z marzeń o połyskujących płytkach, lśniących panelach czy czystych ścianach U mnie psy na skóre nie wskakują, ale na łóżko w sypialni bardzo chętnie. Max dodatkowo za każdym razem jak umyję szybę od piekarnika to musi ja polizać, więc nawet jak szyba jest czysta to i tak jest na niej ślad Maxowego języka. Venka natomiast często wychodzi na podwórko w celu obszczekania żurawii a jak już jej się znudzi to uderza łapką w szybę na znak by ją wpuścić i tak kilka razy dziennie, więc drzwi wyjściowe na podwórko też są brudne i oblizane przez Maxa oczywiście- bo są przeszklone Nie wspominam juz o ślinie kapiącej z goldenich pysiów na widok jedzenia Ale co tam, wszystko to nieważne
Później Venka stwierdziła, że Maxowa apaszka jest bardziej w jej guście i postanowiła odebrać mu ją siłą, bo po dobroci nie chciał oddać
W apaszce zrobiła sie dziura, ale i tak Max apaszki oddac nie chciał, natomiast bardzo sie obraził i resztę zjazdu spędził na poszukiwaniu nowego domku... był bardzo miły, ale nikt go nie chciał zabrac ze sobą
a może wy mnie weźmiecie, na pewno nie macie jeszcze pieska... jestem taki fajny... i grzeczny... i wcale dużo nie jem
Na szczęście na spacerze brzegiem morza, o zachodzie słońca Venka postanowiła przeprosic Maxa i obiecała, że juz nigdy nie będzie sie tak brzydko zachowywać i wszystko bedzie jak dawniej
ooo.. o tym zapomniałam.. ale one to pewnie na pokaz robiły były gotowe do zdjęcia w każdym momencie i dlatego takie ładne mają
u nas w pokoju piasek to tak w 60% z marleya.. 39% z cindki a reszta z Venki i Maksia.. całe 1% pozostaje
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Vena, dzisiaj podczas mojej nieobecności w domu ściągnęła z biurka zawiniątko z igłami jeżozwierza i je zjadła . Z ok 15 sztuk zostało tyko 4. Igły maja bardzo ostre końce, mam nadzieję ze wszystko skończy sie dobrze i igły zostaną wydalone. Jutro zostaję w domu, aby cały czas mieć małą na oku
O kurcze, to nie dobrze A czy podałaś jej Monika coś na osłonę żołądka, typu kisiel żeby jego ściany były bardziej śliskie? Trzymam kciuki żeby wszystko się pomyślnie zakończyło.
Jak moja Jamajka kiedyś połknęła czy też zgryzła tubkę z maścią do uszu, wet poradził mi żeby podać kisiel żeby ścianki żołądka były bardziej śliskie a i jelita podczas wydalania tych ostrych rzeczy. Na pewno nie zaszkodzi.
Wiesz co po kisielu raczej nic jej nie powinno być. Wiem też że przy połknięciu ostrych przedmiotów można psu do pyska wlać ze strzykawki parafinę która również ułatwi wydalanie.
Wiesz co po kisielu raczej nic jej nie powinno być. Wiem też że przy połknięciu ostrych przedmiotów można psu do pyska wlać ze strzykawki parafinę która również ułatwi wydalanie.
Łyżka stołowa oliwy przy kłopotach z wydlaniem też działa. U nas parafina nie pomogła.
_________________ Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum