Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-27, 20:09
A ja uwielbiam te pozycje do spania z wyciągniętymi łapami Bardzo ładne zdjęcia
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa, powiedziałam Vence do uszka jaka to jest cudna i jakie ma rzęski piękne, mam nadzieję, że nie pomerda jej się od tego w głowie i nie będzie mi gwiazdorzyć
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-17, 11:59
Mnie się najbardziej podoba pozycja plażowicza
Piękne psy i wspaniałe legowisko Nasz Badyleusz ma podobnych rozmiarów legowisko i jak na niego patrzę, to raczej nikt inny by się tam już nie zmieścił, bo się tak na nim rozciąga. Ale ciągle liczę, że może kiedyś nastąpi psio-kocia komitywa
Ale ciągle liczę, że może kiedyś nastąpi psio-kocia komitywa
Asiu, u nas psio-kociej komitywy tez nie ma, a kota mamy 4 lata. Zwierzaki się tolerują, jak kot przychodzi do domu to psy go witają, ale żeby jakieś były między nimi nadzwyczajne czułości - to nie. Kiedyś kot próbował się ocierać o Maxa, ale ten zawsze uciekał, do Venki kiedyś skoczył na ogon, ale ta też zwiała . Z tego co widzę próby kontaktu wychodzą od kota, ale moje psy mają to gdzieś i chyba psio-kocich przytulanek u nas nie będzie nigdy. Tak czy inaczej kot stara się być blisko psów
Wiek: 35 Dołączyła: 29 Sie 2013 Posty: 300 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-17, 12:45
Cudne są
U nas kotka nie przejawia żadnych chęci kontaktu z Badim, a Badi jak przystało na gentlemana to szanuje. Już i tak jest znacznie lepiej, bo Wendzia (kotka) praktycznie przestała na niego syczeć. Cóż, czasu potrzeba, czasu
Pięknego macie kocura tak w ogóle, normalnie jak z reklamy whiskasa, cudowne umaszczenie
No cudne są te Wasze stworki! Pozycja Venki- jak zwykle- rozwalająca
Kiciuś, widzę, trochę próbuje ją naśladować, ale nieco bardziej "boczkiem"
No i potwierdziły się moje przypuszczenia, że się futra zmieszczą na raz Super legowicho, raz jeszcze dzięki zarówno Darczyńcy, jak i Tobie, Moniko, za wywalczenie łóżeczka!
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Antek to tzw. przybłęda pospolita. Pewnej mroźnej zimy pojawił się na naszym osiedlu (ktoś ich pewnie wywiózł) wraz z koleżanką. On siedział pod drzwiami tarasowymi oglądając nas przez szybę, a jego koleżanka przykleiła się do sąsiadów i tak już zostało.
Korbulowa Familia napisał/a:
Jak na moje oko Brytyjski Srebrny Pręgowany
Ja myślałam, że to dachowiec warmińsko-mazurski, ale Ty Ola lepiej się znasz na rasowcach
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-12-17, 21:30
Psiaki piękne.
Legowisko fantastyczne.
Pozycje psie i kocie rewelacyjne
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Nie było nas tu cale wieki za co przepraszam i kajam się. U Venusi wszystko w porządku, jest zdrowa co najważniejsze. Żyjemy sobie spokojnie na Mazurskiej wsi . Vena to najcudowniejsza przyjaciółka na świecie, najpiękniejsza, najmądrzejsza, oddana ... moje serduszko, słoneczko, moja psia miłość (oczywiście razem z Maxem )
Mam trochę fotek, jak przypomnę sobie wstawianie na forum, to się nimi podzielę
Dziękuję za wstawienie zdjęć. Jak widać na załączonych obrazkach Venka z Maxem tworza team doskonały, wszędzie razem. Niesamowite jest to jak razem współpracują, aby wymusić smaczki, albo wypuszczenie na dwór. Venka uwielbia obserwować świat przez okno tarasowe, dosłownie skanuje otoczenie od lewej do prawej i tak w kółko, uwielbia to. Interesuje ją każdy ruch, odgłos, uwielbia polować - na ptaki, rybki w oczku wodnym, myszki... Bardzo reaguje na cienie na ścianach i różne świetlne refleksy, niezmiennie od lat gania za laserowym światełkiem. Codziennie domaga się takiej zabawy, mamy nawet taki rytuał - Venka do mnie przychodzi i trąca mnie noskiem, jak się pytam co chce, to prowadzi mnie do miejsca, gdzie zwykle leży laserek. Gdy jestem na miejscu, wtedy ona chowa się za kanapę i czeka na swiatełko Kupiłam jej nawet taką zabawkę automatyczną ze światełkiem dla kotów, bardzo fajna, bo włączona emituje przez kilka minut ruch światełka w różnych niespodziewanych kierunkach. Niestety Venka szybko się zorientowała, że to oszukaństwo i wróciliśmy do starego rytuału Tu chodzi o to, że to ja mam robić, a nie jakieś automaty Jest bardzo mądra, nauczyła sie otwierać drzwi tarasowe i moskitierę drzwiową, która montujemy na lato. Otwiera drzwi Maxowi. Jest niesamowita, naprawdę wyjątkowa. W życiu nie widziałam tak "gadającego" psa, codziennie rano na powitanie robi mi koncert, to trzeba usłyszeć, bo opisac się nie da. Ma też dziwne zwyczaje, np. czasem w nocy wchodzi na bieżnię, chociaż w dzień nigdy, przenigdy nie wpadłaby na taki pomysł. Często jak jesteśmy w pracy wskakuje do wanny, dwa razy zdarzyło się, że otworzyła baterię (pewnie jak wyskakiwała) raz zastałam wodę lejącą się do wanny, innym razem strumień był na tyle silny, że na podłodze była już woda Ot takie ciekawostki. Jest ich wiele, bo Venka jest tak ciekawym i nietuzinkowym psem, że podobnych historii nazbierało się już dożo. Nie możemy wyjść z podziwu, to naprawdę wyjątkowy pies, moje Serduszko Najpiękniejsze na świecie
Właśnie mija nam 11 lat razem, a tym samym obchodzimy 12 urodziny Venki
Jestem wdzięczna za każdy wspólny dzień i mam nadzieję, że będzie nam ich dane jeszcze wiele. Pozdrawiamy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum