Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
SONIA - 186
Autor Wiadomość
Aga_TRuficzkowa 
WARTA GOLDENA

Wiek: 52
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 6740
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2011-05-29, 22:56   

Świetna fotorelacja , nieźle się uśmiałam, gratulujemy Sonii wspaniałych dziadków :-) :-) :-)
_________________
Aga&Trufla&Rufi
 
 
lilacly 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 34
Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 13
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: 2011-05-29, 23:07   

a tak starałam się ją przekonać, że spanie na posłaniu też jest fajne ! cała nauka poszła w las :-P

a tak na poważnie - nawet nie wiecie jak się cieszę widząc Sonię tak zrelaksowaną z brzucholem wywalonym do góry :mrgreen:

Proszę koniecznie wymiziać ode mnie tą blond ślicznotę :!: ;-)
_________________
Pozdrawiamy - Magda oraz Dream i Amber ;)
 
 
 
Misiowa Bogusia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 19 Kwi 2011
Posty: 226
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-05-30, 09:49   

obśmiałam się z tych zdjęć...co do kleszczy ...na spacerze nad morzem poznałam ludzi którszy biegali i zachaczyli mnie o Misię bo sami maja goldena...poradzili na kleszcze obrożę przeciwko kleszczom i innym insektom...kupiłam Bayera za 70zł..na razie kleszczy niet...pozdrawiam, i może do wspólnego spaceru...a na krple chyba biedna jest uczulona bo od zakropienia drapie się po szyi...
_________________
a mnie się marzy kurna chata...
 
 
Kamila i Oskar 
WARTA GOLDENA

Wiek: 45
Dołączyła: 19 Maj 2011
Posty: 7072
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2011-05-30, 12:03   

witam
:-)
ja na kleszcze polecam tez Bayera - nazywa sie Kiltix .kupuje ja od lat i jestem zadowolona bardziej niz z kropelek. (na Allegro duzo taniej ok 47-50 zł duża)
_________________
Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
 
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-31, 10:27   

Witamy Sonię w nowym dziale i namawiamy na zmianę nicka!. :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Karmelowa Alusia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 55
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 325
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-05-31, 11:40   

Polecamy Ektopar na kleszcze-mozna kupić na Allegro i cena kilkakrotnie niższa od innych środków ,a Karmel przed zakropieniem mógł bić rekordy w ilości przynoszonych kleszczy.Polecam ,na drugi dzień po zakropieniu na dywanie leżały cztery opite.br...
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-05-31, 11:43   

Ja również jestem bardzo zadowolona z EKTOPARU. Zaczeliśmy od tego środka i działał super! Aktualnie musimy być na innym (jednocześnie odrobaczającym), ale przed zjazdem przerzucamy się z powrotem na EKTOPAR :)
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-05-31, 14:43   

Warna napisał/a:
Witamy Sonię w nowym dziale i namawiamy na zmianę nicka!. :-D


a dlaczego namawiacie na zmianę nicka :) ? Czyżby z moim coś było nie tak ?
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-05-31, 15:01   

To taka nasza tradycja :mrgreen:
Chętnie zmieniamy nicki po adopcji psiaka, żeby łatwiej było nam kojarzyć właściciela z jego pupilem (np. jak u mnie : korbulowa familia - mój adopcyjny piesek to Korba :-D ).
Jednocześnie nigdy nikt nie jest do tego przymuszony ;)
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-07, 13:23   

Korbulowa Familia, chętnie zmieniłbym nick, ale nie wiem jak... w opcjach profilu nie ma takiej możliwości.

Kolejny weekend spędzony na wsi u Dziadków tym razem nie skończył się tak do końca kolorowo. Na sam koniec gdy wybraliśmy się na spacer nad jeziorko,zresztą tam gdzie zawsze, Sonia szalejąc w wodzie nadepnęła na coś ostrego tylną łapką i rozcięła sobie tą największą poduszkę. (tak z 1cm długości i z 3-4mm głębokości) Sporo krwi ale co mnie zdziwiło zero bólu... Dalej skakała i biegała jak głupia że ją musieliśmy uspokajać. Ranę w domu oczyściliśmy, obejrzeliśmy i wygląda "ładnie" tzn nic tam nie utknęło a Sonia nie utyka. Po nocy wszystko wygląda OK, z rany nic się nie sączy, ale co mnie dziwi że Sonia się w ogóle tym nie przejmuje... ani jej nie liże, a jej to nie boli... Czy to naturalne?

Powinniśmy jej nałożyć (a wpierw kupić) taką specjalną skarpetkę na tą łapkę czy po prostu mamy to zostawić i doglądać czy nic złego się z raną nie dzieje ?
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-06-07, 13:45   

yaro napisał/a:
Korbulowa Familia, chętnie zmieniłbym nick, ale nie wiem jak... w opcjach profilu nie ma takiej możliwości.

Jeżeli chcesz to wystarczy dać taką propozycję (nawet w tym wątku) na jaki nick chcesz zmienić, a Warna po urlopie go zmieni (tylko ona tego dokonuje :) ).

yaro napisał/a:
Sonia szalejąc w wodzie nadepnęła na coś ostrego tylną łapką i rozcięła sobie tą największą poduszkę. (tak z 1cm długości i z 3-4mm głębokości) Sporo krwi ale co mnie zdziwiło zero bólu... Dalej skakała i biegała jak głupia że ją musieliśmy uspokajać. Ranę w domu oczyściliśmy, obejrzeliśmy i wygląda "ładnie" tzn nic tam nie utknęło a Sonia nie utyka. Po nocy wszystko wygląda OK, z rany nic się nie sączy, ale co mnie dziwi że Sonia się w ogóle tym nie przejmuje... ani jej nie liże, a jej to nie boli... Czy to naturalne?

To nic strasznego - dokładnie w takim samym miejcu taką samą ranę zrobiła sobie kiedyś moja Korba i zauważyłam to tylko dlatego, że podlatywała do mnie i spierała się przednimi łapkami na mnie, żebym mogła ją przytulić. Też mnóstwo krwi, a Korba nie zwracała w tej chwili nawet uwagi (kuleć zaczęła na następny dzień i stopniowo jak rana się goiła co raz mniej kulała).

yaro napisał/a:
Powinniśmy jej nałożyć (a wpierw kupić) taką specjalną skarpetkę na tą łapkę czy po prostu mamy to zostawić i doglądać czy nic złego się z raną nie dzieje ?

Skarpetki nie trzeba kupować, ale lepiej jest zabandażować łapkę jak wychodzisz z nią na dwór, żeby nie wdało się zakażenie. Profilaktycznie też odkażaj jej łapkę po każdym spacerze i będzie wszystko dobrze :)

Pozdrawiam, Ola :)
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-07, 19:03   

Korbulowa Familia napisał/a:
yaro napisał/a:
Korbulowa Familia, chętnie zmieniłbym nick, ale nie wiem jak... w opcjach profilu nie ma takiej możliwości.

Jeżeli chcesz to wystarczy dać taką propozycję (nawet w tym wątku) na jaki nick chcesz zmienić, a Warna po urlopie go zmieni (tylko ona tego dokonuje :) ).


W takim razie proszę o zmianę nicku na Sonia :) Będziemy pisać w jej imieniu aż się sama nie nauczy :P
 
 
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2011-06-07, 19:08   

yaro napisał/a:
W takim razie proszę o zmianę nicku na Sonia :) Będziemy pisać w jej imieniu aż się sama nie nauczy :P


No to dużo pracy was czeka :mrgreen: a przy okazji poprosimy o jakieś zdjęcia księżniczki :)
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
mpati123 


Wiek: 29
Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 244
Skąd: Kolonia Unin
Wysłany: 2011-06-08, 17:33   

A wiesz jaką ja radę dostałam? Jak moja Lusina sobie ścięła poduszeczkę (kopiąc... :roll: ) to znajomi polecili mi polać to wodą utlenioną, przytknąć jałową gazę a na to? Nie zgadniesz: Prezerwatywę, taką najtańszą bez gadżetów, byle się trzymała...
_________________
Patrycja :)
 
 
 
bielan 


Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 1427
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-06-08, 19:05   

mpati123 napisał/a:
A wiesz jaką ja radę dostałam? Jak moja Lusina sobie ścięła poduszeczkę (kopiąc... :roll: ) to znajomi polecili mi polać to wodą utlenioną, przytknąć jałową gazę a na to? Nie zgadniesz: Prezerwatywę, taką najtańszą bez gadżetów, byle się trzymała...


hmmm to wcale nie jest głupie :-)
_________________
"Widziałem raz u psa taki wyraz oczu, spojrzenie pełne pogardy, które bardzo szybko znikło i jestem przekonany, że psy w zasadzie uważają ludzi za kretynów" - John Steinbeck
 
 
 
Karmelowa Alusia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 55
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 325
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-08, 21:42   

Witam!Jesli mogę się wtrącić.Z medycznego punktu widzenia prezerwatywa przy takich temperaturach nie jest dobrym wyjściem.Bez dostępu powietrza rana będzie się źle goić .Zda swoje zadanie tylko gdy jest mokro.Gdy Karmel miał solidnie rozcięta łapę wg zaleceń weta zakładaliśmy opatrunek+skarpetka na szelkach tylko na dwór ,w domu jak najwięcej dopływu powietrza ,wtedy rana szybciej sie goi.Pozdrawiam
 
 
mpati123 


Wiek: 29
Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 244
Skąd: Kolonia Unin
Wysłany: 2011-06-10, 10:57   

Bardziej chodziło o to, żeby przy wychodzeniu na dwór się nie dostawały brudy...
_________________
Patrycja :)
 
 
 
Misiowa Bogusia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 19 Kwi 2011
Posty: 226
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-10, 13:52   

ale się usmiałam z tego braku dostepu powietrza...ale na poważnie...Misia zaprasza na wspólny spacer...to dostojna dama więc może ją ktoś rozrusza...wreszcie ktoś z Gdańska...
_________________
a mnie się marzy kurna chata...
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-11, 22:21   

A oto krótka fotorelacja z dzisiejszego wypadu na plażę Westerplatte.

..boimy się tej duuuużej kałuży.. :P


..opalanko..


..opalanko cd..


..plażowy denta-stick


..portretowo :D


Z wielkiej księgi przysłów o Goldenach - "Dzień bez wykopania dziury dniem straconym"


Tak się bede prezentować na pokazie :D



PS. Rozcięta łapka już się praktycznie całkowicie zagoiła :)
 
 
Misiowa Bogusia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 19 Kwi 2011
Posty: 226
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-13, 13:21   

że tez nie pomyślałam o plaży na westerplatte ...to całe 5 min..ale fajnie ...
_________________
a mnie się marzy kurna chata...
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2011-06-13, 15:13   

No scenerię to Sonia miała zawodową do zdjęć :hyhy:
Sama radość na tych zdjęciach :D
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-07-04, 10:18   

Ostatnimi czasy trochę podróżowaliśmy tu i tam. Sonia jest fantastyczną podróżniczką. W samochodzie dosłownie znika.. kładzie się spać i śpi cała drogę. A gdy w trasie nocnej zdarzały się nam postoje na krótkie drzemki, Sonia pilnowała aby nikt się nie zbliżał do samochodu :)

Poniżej zamieszczam krótką fotorelację:

Sonia na zaporze w górach Żar.


Sonia na szczycie. Gdy my wchodziliśmy, ona przebiegła ten dystans ze 3 razy w górę i w dół. W tej chudzince drzemie energii dla 3 psów :P


Padnięta po dniu wspinania się...


Wyprawa na Szyndzelnie i przypadkowy kolega... Był mały ale bardzo napalony :P


...napalony.. właśnie :P


a to już w domu z nową znajomą, również 2letnią Queeni.


Gdy Queeni miała już dość, Sonia nie przestawała z zaczepkami..


Zaczepki część dalsza.... Queeni traci powoli cierpliwość :P


Sonia już na dobre się u nas zadomowiła i bardzo dobrze nam z nią. Jest w niej tyle energii i emocji że aż trudno uwierzyć że to wszystko mieści się w jednym psie :P
I za każdym razem jak wracamy do domu i widzimy ten wybuch radości który się po prostu nie kończy, lub gdy wariuje na podwórku i gdy bawi się z praktycznie wszystkimi psami to w głowach nam się nie mieści jak ktokolwiek mógł chcieć ją uśpić :/
 
 
lilacly 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 34
Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 13
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: 2011-07-04, 11:09   

Śliczne zdjęcia ! Śliczna Sonia ! :mrgreen:

bardzo bardzo się cieszę, że ta historia ma taki happy-end :rotfl:


Proszę Sonię ode mnie (i całej mojej rodziny) wymiziać ! :mrgreen:


Ps. I takie mam pytanie z ciekawości - jak postępy z chodzeniem na smyczy ? Mając dostateczną ilość ruchu nadal jest małą lokomotywą ? ;-)
_________________
Pozdrawiamy - Magda oraz Dream i Amber ;)
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2011-07-04, 11:12   

Ależ fantastyczne wieści, o zdjęciach i wycieczkach nie wspomnę. Lily lepiej trafić nie mogła, bardzo się cieszę że wasze wspólne życie tak wyśmienicie się układa :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-07-04, 11:31   

lilacly napisał/a:
Ps. I takie mam pytanie z ciekawości - jak postępy z chodzeniem na smyczy ? Mając dostateczną ilość ruchu nadal jest małą lokomotywą ?
to zależy...

Gdy chodzimy na codzienny spacer po mniej więcej tej samej trasie, gdzie Sonia dobrze już zna okolice, wtedy idzie grzecznie i spokojnie a smycz jest w większości luźna. Jednak gdy tylko gdzieś wyjedziemy w nieznane wtedy Sonia znowu zmienia się w lokomotywę. Wszedzie musi być pierwsza, wszystko musi powąchać, dotknąć, wyciągnąć i ugryźć :P

Często puszczamy ją luzem ponieważ nie mamy z nią większego problemu jeśli chodzi o słuchanie się. Zawsze jak puszczamy ją w nieznanym terenie to idzie sobie sama, daleko, ale zawsze na odległość kontaktu wzrokowego. Jak tylko nas zgubi na chwile z oczu od razu wraca.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant