Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
SONIA - 186
Autor Wiadomość
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2011-07-04, 11:33   

Super bardzo się cieszę ze Soni jest u Was tak dobrze i widać że mała jest szczęśliwa :) Tak to prawda lepszego domku nie mogła sobie wymarzyć ;-) A zdjęcia fantastyczne ;-)
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
monika5s 


Wiek: 56
Dołączyła: 27 Lis 2010
Posty: 469
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-07-04, 11:41   

Ja też uważam, że jesteście najlepszym domkiem dla Soni. Ona jest u Was taka szczęśliwa :-D Trzymałam kciuki za Sonię, gdy tylko dowiedziałam się o jej sytuacji i cieszę się, że na swojej drodze życia spotkała właśnie Was :pies:
_________________
Monika, Gucio, Jessi, Buggy i Sisi
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-07-11, 08:41   

No i znowu tu zawitaliśmy.
Tym razem ma kilka pytań. Pierwsze z nich dotyczy sterylizacji. Gdy adoptowaliśmy Sonię (teoretycznie) miała dostać cieczkę za około miesiąc a tu mija trzeci nic... Jak to się ma do jej sterylizacji która miała nastąpić 2mce po cieczce jak również w 3 miesiące po adopcji ?

Druga sprawa dotyczy jej zdrowia.. Od pewnego czasu zauważyłem że coraz mocniej ropieją jej oczy. Na początku poranne śpiochy robiły się coraz większe a teraz zauważyłem że wyciągam je również za dnia. Dodatkowo doszły do tego uszka które również pokrywają sie woskowiną mocniej niż to było na samym początku. Gdy zaczęła je drapać, byliśmy u Wet i dostaliśmy kropelki na przemywanie uszu 2x tydzień.

Podejrzewam że mogła dostać uczulenie na karmę... ale teoretycznie nie powinna gdyż dajemy jej karmę Husse "Pro Kycling to kompletna karma dla psów, opracowana specjalnie dla hodowców. Jest to karma na bazie kurczaka i ryżu, odpowiednia dla psów z
wrażliwym układem pokarmowym i skłonnościami do alergii.


Mimo przemywania uszek wciąż obserwuję że od czasu do czasu stara się podrapać łapką w środku.

Sadzicie że to dobry pomysł aby zmienić karmę na nową, jakąś purinę albo eukanubę?
 
 
milcia25 


Dołączyła: 16 Mar 2011
Posty: 30
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-07-11, 09:20   

yaro napisał/a:
Gdy zaczęła je drapać, byliśmy u Wet i dostaliśmy kropelki na przemywanie uszu 2x tydzień.

Czy 2 razy na tydzień to nie za rzadko? Zazwyczaj te preparaty stosuje się 1-2 razy dziennie.

Cytat:
Podejrzewam że mogła dostać uczulenie na karmę... ale teoretycznie nie powinna gdyż dajemy jej karmę Husse "Pro Kycling to kompletna karma dla psów, opracowana specjalnie dla hodowców. Jest to karma na bazie kurczaka i ryżu, odpowiednia dla psów z
wrażliwym układem pokarmowym i skłonnościami do alergii.


Mimo przemywania uszek wciąż obserwuję że od czasu do czasu stara się podrapać łapką w środku.

Sadzicie że to dobry pomysł aby zmienić karmę na nową, jakąś purinę albo eukanubę?

Wiele psów ma uczulenie na białko kurczaka. Jeśli chcecie zostać przy Husse, spróbujcie z jagnięciną albo łososiem. Aresowi objawy alergii przeszły po karmie Acana Pacifica.
Jak mała próbuje rozdrapywać uszka, w domu zakładajcie jej bawełniane skarpetki na tylne łapki. Moje psiaki nie lubią się drapać lapkami w skarpetach, a nawet jeśli się im zdarzy to poczynione szkody są mniejsze :)
_________________
Ania&Ares
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24669
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-11, 09:22   

Jeżeli niepokoi Cię sprawa cieczki, której Sonia nie dostała, to zawsze można pójść do weterynarza i zrobić badanie USG narządów rodnych. Wtedy się okaże, co w trawie piszczy. To samo radziłabym zrobić w sprawie oczu i uszu, bo jeśli to nie alergia, to może jakieś lekkie przeziębienie, albo stan zapalny? Nie ma jak konsultacja u dobrego weta.
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-11, 09:28   

Wiele psiaków jest uczulonych na karmę na bazie kurczaka. Pogadaj z wetem na ten temat. Najlepszą karmę dla psiaka dobiera się metodą prób i błędów.
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-07-11, 09:56   

Warna napisał/a:
Jeżeli niepokoi Cię sprawa cieczki, której Sonia nie dostała,
nie tyle niepokoi co chciałbym być w zgodzie z umową adopcyjną. Dodatkowo informację o tym kiedy powinna dostać cieczkę pochodzą od byłego właściciela, więc można na nie patrzeć z przymrużeniem oka biorąc pod uwagę co chciał zrobić z Sonią.

Jeśli chodzi o przemywanie uszu, to na preparacie jest napisane 1-2 razy w tygodniu. Poza tym drapanie uszu jest sporadyczne i póki co, Sonia nie wyrządziła sobie tym drapaniem żadnych ran.

Dziś zmienię karmę i zobaczę jak to podziała a dodatkowo podjedziemy do Wet w Gdyni na mała kontrolę.
 
 
lilacly 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 34
Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 13
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: 2011-07-11, 13:04   

milcia25 napisał/a:

Wiele psów ma uczulenie na białko kurczaka. Jeśli chcecie zostać przy Husse, spróbujcie z jagnięciną albo łososiem. Aresowi objawy alergii przeszły po karmie Acana Pacifica.


ze swojej strony też bardzo polecam Acana Pacifica - u nas rozwiązała wszelkie problemy z uszami i drapaniem ;-)

ponadto wybierając karmę zwróćcie uwagę na kukurydzę w składzie - też bardzo często jest dla psów czynnikiem alergennym, a zwraca się na nią mniejszą uwagę niż na białko zwierzęce ;-)
_________________
Pozdrawiamy - Magda oraz Dream i Amber ;)
 
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-07-12, 10:51   

Wydaje mi się że nie ma co się niepokoić w kwestii cieczki. Sonia urodziła się na przełomie października i listopada 2009 roku, Pewnie cieczkę miała na jesieni 2010 roku. Jeszcze z miesiąc bym poczekał. Właśnie mija 8 miesięcy od poprzedniej cieczki więc pewnie za moment będzie następna. Wet po obrazie zewnętrznych narządów być może będzie w stanie powiedzieć kiedy pojawi się cieczka. A jeśli psy zaczynają bardziej ruszać nosami niż zwykle. to jest to też wskazówka, że cieczka nadchodzi. U nas psy zaczynają reagować mniej więcej od 2-4 tygodni przed cieczką.
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-07-12, 11:12   

Jerzy Kora napisał/a:
A jeśli psy zaczynają bardziej ruszać nosami niż zwykle.
no włąśnie zauważyłem to jakiś miesiąc temu gdy jedno sikanie zamieniło się na kilka drobnych to tu to tm z nosem przy ziemi. Myślałem że dostanie cieczki na dniach a tu nic... Pewnie macie racje , poczekamy do jesieni.

Dziś ją czeka wizyta u Wet wiec i na ten temat też sobie porozmawiamy.
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-07-18, 00:24   

Kilka drobnych to jak by sygnał. Myślę że, do miesiąca, poznamy prawdę. :mrgreen:
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Premo 

Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 3
Skąd: internet
Wysłany: 2011-07-25, 19:24   

yaro, oj YARO - szkoda ze fundacja powiedziala Ci co innego niz ja im a do tego wyszedlem na okrucienca - wyslalem Ci emila jak bedziesz chcial to sie odezwij powim Ci co i jak bylo z Sonia gdyz z tego co czytam to jest inaczej niz bylo pozdrawiam
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-07-25, 19:43   

Oto odpowiedź poprzedniego właściciela suni w charakterystyce na temat cieczki:
11. Czy pies/suka jest wykastrowany/wysterylizowana? Jeżeli jest to suczka i nie jest wysterylizowana, kiedy miała ostatnią cieczkę i jak często jej miewa?

Odp.: NIE / OSTATNIA CIECZKA NA POCZATKU PAZDZIERNIKA 2010 (TO BYŁA JEJ PIERWSZA CIECZKA)
 
 
Premo 

Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 3
Skąd: internet
Wysłany: 2011-07-25, 19:51   

i tak bylo Sonia a nie sunia dostala cieczke w pazdzierniku 2010 - ciekawe dlaczego ja nie mam papierow na to ze oddalem Sonie do adopcji a Sonia trafila gdzi inndziej niz nam mowiono
 
 
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2011-07-25, 19:56   

Szanowny Panie Przemku umowa była do Państwa odesłana , jeżeli takowej Pan nie dostał czemu Pan nie zadzwonił do mnie z taka informacją . Nie mając żadnej informacji od Pana uznałam że jest wszystko w porządku. Sonia trafiła do domu tymczasowego a potem znaleźliśmy jej odpowiedni dom stały . Nie widzę w tym nic nieprawidłowego .
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-07-25, 20:08   

Premo1 napisał/a:
i tak bylo Sonia a nie sunia dostala cieczke w pazdzierniku 2010 - ciekawe dlaczego ja nie mam papierow na to ze oddalem Sonie do adopcji a Sonia trafila gdzi inndziej niz nam mowiono

Adopcje przeprowadzała fundacja a nie Pan osobiście. Umowa adopcyjna jest pomiędzy Fundacją a obecnym domem Soni. Dlatego takich dokumentów Pan nie może posiadać. Fundacja również nie ma obowiązku konsultować z Panem decyzji co do domu stałego, do którego trafia pies, który już znajduje się pod opieką fundacji.
Ma Pan umowę na przekazanie nam psa - to taka umowa została Panu odesłana.
A wracając do początku zdania Sonia to przecież suczka więc wypowiedź o niej jako o suni też jest jak najbardziej prawidłowa :roll:
  
 
 
Premo 

Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 3
Skąd: internet
Wysłany: 2011-07-25, 20:08   

umowy nie dostalem i nie dzwonilem gdyz uznalem ze nie ma to znaczenia ale teraz czytam ze nowy wlasciciel nadal jest bez adopcji a do tego to co czytam na forum to wynika ze bylismy... zlym wlascicielam i chcielismy go uspic, dodatkowo sonia jak z nami jezdzila to miala chorobe lokomocyjan byc moze jej przeszlo ale wychodzi ze wprowadzilismy w blad, o reszczie nie bede pisal - doskonale Panstwo jako fundacja wiecie jak bylo a to co czytam "lekko" mija sie z prawda pozdrawiam - musze w takim razie pojsc na poczte i zapytac gdzie jest moj list skoro zostal wyslany
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2011-07-25, 20:21   

Premo1 napisał/a:
umowy nie dostalem i nie dzwonilem gdyz uznalem ze nie ma to znaczenia ale teraz czytam ze nowy wlasciciel nadal jest bez adopcji a do tego to co czytam na forum to wynika ze bylismy... zlym wlascicielam i chcielismy go uspic, dodatkowo sonia jak z nami jezdzila to miala chorobe lokomocyjan byc moze jej przeszlo ale wychodzi ze wprowadzilismy w blad, o reszczie nie bede pisal - doskonale Panstwo jako fundacja wiecie jak bylo a to co czytam "lekko" mija sie z prawda pozdrawiam - musze w takim razie pojsc na poczte i zapytac gdzie jest moj list skoro zostal wyslany

Co według Pana znaczy, że nowy właściciel jest bez adopcji? Chętnie się dowiem, bo Sonia dawno została wyadoptowana i są na to stosowne dokumenty. Jeśli chodzi o ocenę Pańskiej osoby...Tutaj na forum nie ma wszystkich informacji jakie dostaliśmy aby ratować sunię. Jeśli chciałby Pan zobaczyć jak szukano pomocy dla Soni i dlaczego nas o tę pomoc poproszono chętnie Panu udostępnię wszelkie materiały. My tego tutaj nie wypisywaliśmy- po prostu pomagaliśmy Soni.
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-08-07, 22:46   

Sonia ma się jak najbardziej dobrze :) A dwa dni temu w końcu dostała oczekiwaną cieczkę, tak więc idąc za radą weterynarza zabieg sterylizacji wykonany zostanie za 2 miesiące licząc od ostatniego dnia cieczki.

Cała reszta po staremu, pomijając fakt że Sonia teraz musi zostawać sama w domu na kilka h ponieważ ja wybyłem z kraju na jakiś czas. Trochę to przeżywa bo do tej pory praktycznie zawsze ktoś z nią w mieszkaniu zostawał. Jak tylko Małżonka wychodzi do pracy Sonia leci do kuchni, staje łapami na kuchennym parapecie i wpatruje się w oddalającą się postać... Trochę się serce kraje, ale takie są realia i do pracy trzeba chodzić :/ ale myślę że te 4-5h samotności jej nie zaszkodzi i z czasem się przyzwyczai. Zresztą już niedługo Sonia będzie musiała się przyzwyczaić do nowego członka rodziny :D :D Ciekawi nas jak sobie poradzi z zazdrością o dziecko.

Jeszcze tylko mała wzmianka o uszkach. Od czasu ostatniej wizyty u Wet, Małżonka czyści jej uszka co drugi dzień i właściwie już są ładne czyściutkie i pachną normalnie a Sonia już się nie drapie.
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-08-09, 00:47   

Jasne że te chwile samotności jej nie zaszkodzą. Przynajmniej się wyśpi i odpocznie :)
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-08-22, 09:34   

W chwili wolnego czasu zamieszam fotkę Sonii która wg mnie świetnie wyszła :D Kilka dni temu Małżonka pojechała z Sonią w odwiedziny do rodziny. A tam jak zwykle "dziadkowie" rozpieszczają psiaka :P

Poniżej Sonia i jej ulubiony pojemniczek - resztki po śmietanie :P


IMAG0633.JPG
Sonia
Plik ściągnięto 43 raz(y) 88.52 KB

 
 
Osiedlowa_Sonia 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 25
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-10-09, 21:57   

Tak na szybko fotki z ostatnich dni :)

Sonia_10.2011_4.JPG
..tak się mecze na spacerze :)
Plik ściągnięto 43 raz(y) 113.79 KB

sonia2.JPG
... a tak potem odpoczywam :D
Plik ściągnięto 52 raz(y) 36.44 KB

  
 
 
Jerzy Kora 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 65
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 9064
Skąd: Komorów k.Pruszkowa
Wysłany: 2011-10-10, 09:40   

A będzie więcej? Prosimy :)
_________________
Uczmy się szanować i kochać wszystko co żyje
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-07-03, 17:39   

Dostaliśmy smutną wiadomość, że właściciele Soni podjęli bardzo ciężką decyzję i sunia znowu szuka domku. Państwu jest bardzo ciężko, ale znając sytuację w jakiej się znaleźli, wiemy że nie mogli podjąć innej decyzji i zabieramy się za poszukiwanie nowej rodziny dla Soni.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Myszka23 

Wiek: 24
Dołączyła: 09 Lis 2012
Posty: 23
Skąd: Mszczonów
Wysłany: 2013-07-03, 20:46   

Piękna sunia, szkoda że znów szuka domu :oops:
Ale na pewno go znajdzie bo jest piękna i każdy by chciał taką księżniczkę <3
_________________
Goldenkowo zakręcona :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant