Wysłany: 2011-06-20, 12:36 MIMI ma już dom w Toruniu - 54
W ten weekend trafiła pod naszą opiekę mała sunia goldenopodobna Mimi. Sunia została odłowiona w Rumii i miała trafić do schroniska w Małoszycach- nasza decyzja po kontaktach z innymi organizacjami była natychmiastowa - o przejęciu opieki nad małą. Dlaczego?
Poniżej link do informacji o tym schronisku:
http://www.gp24.pl/apps/p...ORSKI/866282252
Sunia bardzo się bała, teraz jest coraz odważniejsza i świetnie radzi sobie w domu Joanny.
A poniżej bohaterka wątku:
http://images41.fotosik.p...9ed7fe68med.jpg
Witam:)
Na początek przeproszę za moje błędy w pisowni mam nadzieje że aż tak nie będą rzucać się w oczy. Napiszę trochę coś o suni która zawitała do nas w niedziele. Bardzo dobrze znosi pobyt w domku a nawet znalazła swoje ulubione miejsce......KANAPE:) Hihi. Lubi bawić się z innymi psami lecz jeśli jest już ich więcej to się boi. Ma lęk przed niektórymi małymi pieskami typu chiuaua. Maleństwo lubi biegać wczoraj byliśmy na bardzo długim spacerku że aż razem straciliśmy rachubę czasu. Od razu poszliśmy wszyscy grzecznie spać wraz z mimi w nogach Dzisiaj też będziemy mieli dzień pełen wrażeń pojedziemy nad jeziorko oczywiście cały czas będzie na smyczy ale już na takiej dłuższej żeby nam malutka nie uciekła ale też żeby miała swobodę pobiegania:) po powrocie zamieszcze zdjęcia z naszej wyprawy Pozdrawiam
Jeszcze pozwolę sobie dodać jedno zdjęcie z pory karmienia zwierzaczków może być trochę nie wyraźne bo robione telefonem dzisiaj prześle lepszej jakości z wycieczki:)
Witaj Joasiu i Bartku Dziękujemy za to ze zgodziliście się zostać DT dla Mimi i za pierwsze relacje ,bardzo się ciesze ze Mimi czuje się u was tak dobrze i tak szybciutko się u was za klimatyzowała Zdjęcie z kicią rewelacja I z niecierpliwością czekamy na foto relacje
_________________ "Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Z góry chcę przeprosić że dopiero dzisiaj zdjęcia wysyłam z naszej wyprawy wczoraj musiałam pracować i miałam dużo pracy. Mała mimi wyszalała się nad jeziorkiem. Bardzo energiczny piesek. Non stop biegała, wąchała i bawiła z Kiarcią. Lubi się kąpać z resztą poniżej przedstawie fotoreportaż:)
Maleństwo coraz lepiej znosi pobyt u nas w domku. Zaczyna się rozpychać w łóżku Wiadomo łóżko lepsze niż legowisko Jest to bardzo żywy piesek ciągle chce się bawić, biegać .... Zaczepia nas nawet do zabaw ciągnąc nasze nogawki Bardzo się cieszy z każdego naszego powrotu nawet jeśli się tylko poszło wyrzucić śmieci. Cóż mogę więcej napisać jest to przeuroczy wdzięczny piesek który kocha całym sercem i dba o nasze wspólne bezpieczeństwo.
Maleństwo się przyzwyczaiło do nowego miejsca bo zaczęła już dokazywać wczoraj zjadła mi moje stare buty które zostawiłam pod drzwiami i uskuteczniła mi okulary które co prawda leżały na stole. Coraz lepiej znosi nasze wyjścia od razu kładzie się na dywanik. Jest wybredna jeśli chodzi o jedzenie byle jakiej parówki czy wafelka nie zje chyba że kotek się zainteresuje to wtedy mała mimi zjada. Coraz lepiej reaguje na swoje imię. Cóż mogę powiedzieć ... chyba jej dobrze z nami:)
ja mam takie pytanko zauważyłam że mimi nie chce za bardzo jeść jedzenia gdzie jest twardsze chodzi mi tutaj np. o parówkę , karmę, ciasteczko dla psa czy inne smakołyki. Nie to żeby miała pełny kuper ona lubi to tylko jakby brak jej czasem chęci żeby pogryźć jak już się namyśli to wcina to jednym tchem. Czemu tak się dzieje? czy może ja jestem przewrażliwiona...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum