Dzisiaj pod naszą opiekę trafił 3 letni Borys. Wątek psa jest wielu osobom znany, właścicielka szukała pomocy dla Borysa, który 4 krotnie ugryzł jej dzieci. Borysowi groziło uśpienie. Pies przez ostatnie dwa tygodnie był pod obserwacją weterynaryjną, oraz był sprawdzany przez behawiorystów. Opinia jest taka, ze Borys potrzebuje konsekwentnego domu w którym nie będzie dzieci. Postanowiliśmy Borysowi dać szansę na nowe życie. Psiak trafił dzisiaj do domu tymczasowego do Mai w Bydgoszczy, która podjęła się opieki i ponownego wychowania tego psiaka. Będziemy śledzić ich wspólne losy i czekać na same dobre wieści. Maju, Borysie witamy
Post rozliczeniowy:
Wpłaty na konto
Darowizny rzeczowe
identyfikator fundacyjny
karma 7 kg,
smycz i obroża
Witamy Aktualnie Borys śpi, nie zaważając na jakiekolwiek dźwięki. Chyba spacer go wykończył po przyjściu do domu obwąchał wszystko i wszystkich. Ciekawska istota. Pobawił się trochę pluszakami, które widać bardzo przypadły mu do gustu
Spacer. Jestem pod miłym wrażeniem. Przez chwilę ciągnął, ale potem było ok.
I tu nagle na drodze pojawia się mały pies!! Zero reakcji. Nawet na niego nie spojrzał. Tak samo było w przypadku innych psiaków spotkanych po drodze, nawet jak na niego szczekały to on miał je w nosie:)
Poszliśmy sobie kawałek koło dość ruchliwej drogi, nie reagował na samochody, tak samo w przypadku tramwaju. Smaczki oczywiście dostawał za dobre zachowanie
Po drodze spotkaliśmy panią, która wypakowywała zakupy z bagażnika. Wskoczył by do niego, gdybym go nie trzymała. Okazało się, że pani miała w nim wędzoną kiełbaskę. I wszystko jasne. Żarłok
dobrze, że tak ładnie się zachowuje. Oby tak dalej. Tak sobie myślę, że jak jest mądry człowiek to i mądry pies, więc mam nadzieję, że żadne ugryzienie już nigdy więcej się nie zdaży trzymamy kciuki! Piszcie na bieżąco co u was.
_________________ Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
Nasza pierwsza noc Zaczął od chrapania,dobrze że jestem przyzwyczajona.
3:22 pobudka. Borys uśmiechnięty stoi koło łóżka i merda ogonem to samo przed 5. Twardo udawaliśmy, że śpimy. Po chwili się uspokoił i zasnął. Śniadanko ładnie zjadł z ręki i jeszcze było mu mało.
Teraz siedzi sam w domku i czeka aż wrócę jestem ciekawa co tam zastanę.
Pozdrawiamy
Wierzę w to;) myślę, że to jego wczesnoporanne wstawanie miało związek z tym, że po 20 zasnął i tylko potem przeniósł swoje ciało z dywany na legowisko. Na pewno był wykończony. Myślę, że przez weekend się poprawi wczoraj miał spotkanie z Kicią, która mieszka w pokoju obok. Ma ok. 1,5 roku, więc jest młoda i ciekawska, ale boi się jeszcze Borysa Borys na jej widok merdał ogonem, widać było, że jest zainteresowany. Dzisiaj znowu będziemy ich zapoznawać ze sobą
cześć Majko i Borysie
mam nadzieję, że współpraca się Wam cudnie ułoży a Borys to taki sam biały puchacz jak nasz poprzedni tymczasowicz, Roki
wątpię, żeby był przyzwyczajony do pobudek w nocy, pewnie to wynik tylu zmian w ostatnim czasie. Sprawdzał czy na pewno jesteście trochę konsekwencji, stały człowiek godny zaufania i będzie dobrze trzymam za Was kciuki
a wskakiwanie do bagażnika to chyba charakterystyczna cecha goldenów (a już na pewno tymczasowiczów w Bydgoszczy ) Bagażnik = spacer z bieganiem po lesie lub kąpielą w jeziorze = WSKAKUJĘ!!!!!!
powodzenia
P. S. jak Borys się troszkę przyzwyczai do Was i do kolejnej zmiany to zapraszamy na spacer :)
WITAMY KOCHANI!
Cieszymy się, że u Borysa wszystko ok. Chcielibyśmy zdać tylko krótką relację z podróży Borysa...
Powiem szczerze, że trochę inaczej sobie go wyobrażałam po rozmowie z byłą właścicielką, wiedziałam że Borys jest grubiutki, ale jak zobaczyłam go w klinice wow!
Tak upasionego Goldaska jeszcze nie widziałam
W każdym razie jak Borys mnie zobaczył w klinice ucieszył się jakby mnie znał...za to nie chciał za bardzo z niej wyjść, dopiero smaczki podziałały.
Do samochodu wsiadł bez problemu, miał tam już uszykowane swoje legowisko i kocyk żeby czuł się spokojnie.
jedne z pierwszych zdjęć Borysa
W czasie jazdy Borys był bardzo spokojny, ułożył się wygodnie i praktycznie spał całą drogę...budził się jedynie jak samochód się zatrzymywał i ktoś z niego wysiadał. Wtedy sobie nawet poszczekiwał
W czasie postoju Borys poszedł z moim mężem na mały spacerek i ładnie się załatwił zarówno I jak i II.
Na tym zdjęciu widać lekko zaburzone proporcje Borysa przez jego otyłość maleńka główka i cała reszta olbrzymia
a tu kolejne ze spacerku
i nawet uśmiech był
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
a tak na koniec jeszcze, to co zaobserwowaliśmy u Borysa to dość nerwowa reakcja na płacz dziecka. W tą podroż musieliśmy zabrać naszą córkę 2 letnią Martynkę, Martyna jechała ze mną z przodu, jak zdarzyło się jej zamarudzić o coś i przy tym choćby trochę załkać Borys zaraz robił się nerwowy, to nie było szczekanie typu "co się stało maleńka? martwię się o Ciebie, nie płacz" tylko raczej "nie rycz już! no uspokój się bo nie mogę tego już słuchać!!!"
Podobnie zdarzyło się już po przekazaniu Borysa Majce, mala została w samochodzie jak my rozmawialiśmy na zewnątrz z Mają, Borys był spokojny dopóki nie usłyszał płaczącej Martyny, zaczął się szarpać i szczekać.
Widać, że psiak miał problem z dzieciakami i to dość spory, po rozmowie z Panią Agnieszką byłą właścicielką Borysa można wywnioskować, a nawet sama Ona powiedziała, że względem psa a raczej jego kontaktu i stosunków z dziećmi popełniono wiele błędów, miejmy nadzieję że pierwszy i ostatni raz
Mamy nadzieję, że to że Borys wspaniale przeszedł wszelkie badania w lecznicy i dobra jego resocjalizacja u Majki, nauczenie jak się zachowywać, co wolno a czego nie pozwolą temu psiakowi na znalezienie nowego domu z odpowiedzialnymi ludźmi być może nawet z dziećmi.
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
a teraz uwaga! to już typowo dla funu, choć mi do śmiechu nie było.
najpierw zawiesił mi się telefon i nie miałam adresu do Majki ani numeru telefonu itp, Borys był już w aucie a my na wyjeździe z Poznania, no nic wróciłam do domu, odpaliłam kompa, wysłałam maila do Agi i dane dostałam na telefon męża. Wzięłam jeszcze tylko telefon syna z domu i przełożyłam kartę.Ruszyliśmy w drogę. Jak dotarliśmy do Bydgoszczy to 1 telefon się rozładował a na 2 skończyła się kasa masakra jakaś, ale udało się skontaktować z Mają i Borys został przekazany. Wracaliśmy od razu do Poznania bo musieliśmy zdążyć odebrać syna ze szkoły, a że mieliśmy dość spory poślizg czasowy, troszkę jak to się mówi przydepnęłam No i czas nadrobiliśmy, ale jakieś 60km przed Poznaniem taki tam Pan z Panią suszyli i .....
i to jeszcze przed Świętami, byli nieubłagani i jeszcze 6pkt mi dali!!!
no niestety moja wina, ale jestem na siebie, tzn. byłam wczoraj bo dziś to mi już przeszło
I Wy Kochani uważajcie na drogach bo przecież niektórzy na premie świąteczne zarabiają (jak trafnie skomentował mój mąż wczorajsza sytuację )
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
może ten mandat to taki dobry znak dla Borysa mi też przysłali pozdrowienia z trasy jak jechałam po Rokiego do Zielonej Góry ;/ ale psiak trafił do fajnej rodzinki, więc może, może...
faktycznie Borys jest kuleczką... zmiana diety i dużo spacerowania i chłopak dojdzie do formy! może odda trochę Oskiemu?
Myślę, że Borys z przyjemnością odda trochę Oskarowi po znajomość dzisiejszy spacer trwał godzinę, a Borys padł po przyjściu do domu.Nie biegaliśmy, sam spacer.
Po drodze spotkaliśmy pana z młodym owczarkiem niemieckim o imieniu Maja. Borys z przyjemnością się z nią bawił, ale nie trwało to długo, bo po chwili nie miał już siły.
Maja go zaczepiała a on nic
W pokoju nic nie zniszczył, było tak jak go zostawiłam. Cieszę się.
Jak on się cieszył, że wróciłam do domu
Pozdrawiamy Oskara
Witaj Majka
czytam i czytam wszystko co piszecie i mam coraz wiekszy uśmiech na twarzy, wiedziałam, że Borysek trafi w dobre ręce ale i tak bardzo się martwiłam, ale teraz jestem juz naprawde szczęśliwa, że wszystko tak sie ułożyło. Gdybyś chciała ode mnie jakiś dodatkowych informacji, jak Borysek zachowywał się w jaks konkretnych sytuacjach u mnie w domu to dawaj znać dziekuję Ci bardzo, że zaopiekowałaś się Boryskiem i ze go do siebie przygarnęłaś. Wiem, że popełniałam przy nim wiele błędów, i że Borysek nie jest już moim psem ale i tak pozwole sobie tutaj często wchodzić i sprawdzać co sie u Was dzieje fakt, ze nie dałam sobie rady z wychowaniem Boryska nie zmniejsza tego, ze bardzo go pokochałam. Życzę Wam powodzenia, Tobie i Boryskowi
Agnieszko Borys jest naprawdę cudnym psiakiem Już zrozumiał, że przed spacerem trzeba się uspokoić, bo inaczej nigdzie nie pójdziemy. Bardzo szybko się uczy i stara się być posłuszny Musi się jeszcze nauczyć, że jak budzik dzwoni przed 6 to my jeszcze będziemy spali, ale nie on już rozbudzony i gotowy do zabawy. Powoli uczymy się siebie nawzajem
100_2726.JPG Wszystko czego pieski potrzebują do szczęścia:))
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24669 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-17, 10:12
Dlatego, że umieściłaś to zdjęcie jako załącznik. Jeśli na nie klikniesz, będzie ładne, ale generalnie lepiej umieszczać zdjęcia na serwerze, bo ilość miejsca na załączniki jest ograniczona i brzydko to wygląda.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
klikasz "browse", wyszukujesz u siebie na kompie i "prześlij teraz"! po załadowaniu zdjęć klikasz na zdjęcie i jak się otworzy to masz taką tabelkę po prawej stronie z "Zamieść ten obraz". Kopiujesz link "Forum" i wrzucasz tutaj
super cieszę się, że Borys wygląda na zadowolonego psiaka widać Maju że jest mu z Tobą dobrze i cieszę się też że starasz się go dyscyplinować a nie dajesz sobie wejść na głowę temu cudnemu misiakowi
_________________ "Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha Cię więcej niż siebie samego" (Josh Billings)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum