Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
ZORKA - 148
Autor Wiadomość
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-04, 11:50   

dalej podtrzymuje, że Miurka to szaleniec!!! Jest naszym 1szym tymczasowiczem, z którym LArs bawi się od pierwszego dnia! Pozwala robić z sobą wszystko - podgryzać, skakać po nim a nawet po ogonie... Pierwszy też raz widzę Larsa tak rozszałego :shock: nie śniło mi się nawet, że on tak potrafi się bawić :mrgreen:

Miurka nie chce wracać z podwórka... czuje się tam jak 'ryba w wodzie' :mrgreen: skąd ona bierze tyle siły?! :mrgreen:

Kochany Malutki Dzikus :serce:










 
 
 
dagmarazz 

Wiek: 43
Dołączyła: 19 Sie 2012
Posty: 34
Skąd: Bobrowniki
Wysłany: 2013-01-04, 13:01   

Fajny psiak:) Szkoda że Miurka to suczka a nie pies, wtedy na pewno starałabym sie o jej adopcję:) ( mamy juz w domu jedna suczkę i teraz szukamy pieska, zeby uniknac ewentualnych konfliktów)
_________________
Dagmarazz
 
 
dagmarazz 

Wiek: 43
Dołączyła: 19 Sie 2012
Posty: 34
Skąd: Bobrowniki
Wysłany: 2013-01-04, 13:02   

Śliczna jest i ten jej piękny kolor :) Idealna :)
_________________
Dagmarazz
 
 
Zorka i Kasia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 30 Gru 2012
Posty: 80
Skąd: Wrocław/Ludwinów
Wysłany: 2013-01-04, 15:44   

ja osobiście uważam, że Miurka to mix goldena z jakimś pegazem, bo kto by pomyślał, że psy potrafią latać? ;D widać, że z niej torpeda i bardzo mnie to cieszy, że taki żywotny z niej piesek. A zdjęcie z kotem mnie rozczuliło- dobrze to o niej świadczy, że tak się dobrze z kotami dogaduje. Nasze pieski też się z kotami się na kanapach wysypiają :D
 
 
Kama, Mela, Ruda 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 3369
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-01-04, 20:24   

Ale Laluchowi dobrze, że mu się trafiło takie żywe srebro. :-) Mela zazdrości, bo Rudzi nie da się męczyć długimi godzinami- chociaż Melka bardzo by tego chciala :-D
_________________
Pozdrawiamy, Kamila, Mela i Ruda
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2013-01-04, 21:56   

Szok i niedowierzanie ;-)

A jaka ona drobniutka przy Laluchu :D
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
AniaMilo 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 46
Dołączyła: 27 Lut 2012
Posty: 146
Skąd: Gorzów wlkp
Wysłany: 2013-01-05, 15:36   

slicznota :lol: a jaka ma piekna biszkoptowa barwe , nie dziwie sie ze o jej lapke tylu jest chcetnych hihi
_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiamy Ania, Slawek, Julia, Sebastian i Milo
 
 
Zorka i Kasia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 30 Gru 2012
Posty: 80
Skąd: Wrocław/Ludwinów
Wysłany: 2013-01-05, 17:23   

Jak Wam minął dzisiejszy dzień? Czy Miurka bardzo zaczepiała Larsika? Miała apetyt? :D

Ja z rodzicami spędziłam przedpołudnie na konikach w lesie oczywiście z Idusią i Szantunią (naszymi domowymi pieskami) i było cudownie. Wiecie, że jak nauczy się pieska chodzić przy nodze, to w czasie jazdy konnej trzeba pamiętać, żeby jeździć lewą stroną dróżki, bo pies trzyma się lewej... nogi konia! :rotfl: Więc trzeba zachować wystarczającą odległość dla pieska. Nasze koniki dobrze znają pieski i czują się przy nich bezpiecznie :)
Teraz dziewczynki odsypiają szalony dzień :)

Mam nadzieję, że też spędziliście fajny dzień. Wszyscy pozdrawiamy Miurkę i Jej Tymczasową Rodzinkę :)
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-05, 18:33   

dzień dobry:) dzisiejszy dzień cuuuudowny! Miurka oczywiście, że zaczepiała Larsa ale Lars już zaczyna zaczepiać Miurkę. Aktualnie śpi koło mojej nogi i w końcu odpoczywa. Byłam z nią na spacerku i coraz lepiej chodzi na smyczy :) uczy się, że idziemy tam gdzie pańcia chce a nie tam gdzie Miurka ciągnie. Sunia biega jak pijany kaczak! tak śmiesznie kołysze się na boki - po mojej panice okazało się, że szczeniórki tak właśnie chodzą :mrgreen: ufff

Jest uroczym przytulakiem. Jednak kiedy przez caaałeee 10 minut nikt nie zwraca na nią uwagi potrafi zacząć obgryzać ekran od laptopa... :roll: albo przynosić kapcie, buty , ręcznik, dywanik... taki szkodnik mały :mrgreen:

ahh uwielbiam koniki <3 ciekawe jak Miura reaguje na większe stwory od siebie ?! :mrgreen:
my również pozdrawiamy
 
 
 
Zorka i Kasia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 30 Gru 2012
Posty: 80
Skąd: Wrocław/Ludwinów
Wysłany: 2013-01-05, 21:45   

Ah, Moniu, czytając Twój post uśmiechałam się od ucha do ucha! :D Bardzo się cieszę, że też tak intensywnie spożytkowaliście tę piękną, słoneczną sobotę razem z psiakami.
Co do Miurki, widzę, że szczeniaki mają inny system zwracania na siebie uwagi (patrz: obgryzanie lapciaka). A co do znoszenia różnych przedmiotów- może Ona się bawi w ‘Perfekcyjną panią domu”? :D Nasza goldenka Idunia ma trochę inne sposoby :D . Jest na przykład mistrzynią w robieniu miny, pt.:”Nie jadłam już trzy miesiące”, albo siada koło mnie (czy innego członka rodzinki) i wkłada swój zimny, mokry, czarny nos pod pachę. I jak tu jej nie kochać? :serce:
A ja się wcale Miurce nie dziwię, bo jak to- nie poświęcać jej 10 minut?! Hihihi :rotfl:
A co do niespożytkowanej szczenięcej (i nie tylko) energii, to widziałam u mojej koleżanki ze studiów, fajny patent na zabawkę dla psiaka. Ona ma takie 10-miesięczne, białe, małe, szczekające dziecko, Tiger`a. Imię zupełnie nieadekwatne do wyglądu :D , ale i tak jest z niego słodziak. A zabawka to taka kula, do której wrzuca się smakołyki lub kilka suchych kulek od karmy i taka tocząca się kula zachęca psiaka do wydobywania z niej smakołyków. Chyba to się nazywa kong i na pewno wiecie o czym piszę. Tigerek potrafi się nią bawić godzinami! I jeszcze go nie znudziła :rotfl: .To także super pomysł, jak musi zostać na parę godzin sam, jak koleżanka wychodzi z mieszkania na zajęcia. Chociaż powiem szczerze, że nasze studia i pod wieloma względami są fajne, bo na weterynarii można przychodzić z psami na wykłady i na niektóre zajęcia! : )) A psiaki są wtedy bardzo mile widzianymi gośćmi :P .. :)

Może taka zabawka by zajęła Miurkę w czasie, gdy nie „morduje” Larsika i nie wychodzi na spacery? :)
Czy mogłabyś mi proszę Moniu wysłać w wiadomości pryw. Wasz adres, to ja z przyjemnością bym taką zabawkę nabyła i wysłała dla Młodej?
Pozdrowienia!
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-01-05, 22:21   

Miurka jest w takim wieku że może się bawić cały czas! ale warto ją nauczyć odpoczywać.. :)
Monia.. a z tym chodzeniem to żeś mnie tak nakręciła że jak zaczęłam o tym intensywniej myśleć to mój Marley tez tak chodzić zaczął.. jak szczyl :) ale to tylko na smyczy bo to dla niego nienaturalne tępo.. ale fakt.. wygląda to przekomicznie :)
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Myszka23 

Wiek: 24
Dołączyła: 09 Lis 2012
Posty: 23
Skąd: Mszczonów
Wysłany: 2013-01-06, 15:32   

Jaka śliczność :serce:
Jak będzie do adopcji to ludzie będą się o nią bić!
_________________
Goldenkowo zakręcona :)
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-07, 10:12   

Miuras ma kong i taka pilke , z której wypada jedzenie ale wszystko jest to zbyt nudne żeby zasługiwało na uwagę Miurki :mrgreen: lata z tą piłką przed nosem Larsa a ten się denerwuje bo jedzenie mu pachnie a on nie ma siły by wstać :-P po chwili nie wytrzymuje i zaczyna się na nowo ...
wczoraj napędziła mi niezłego stracha... biegała na lince . Oczywiście niczym torpeda... bo wolno nie potrafi. Zrobiła jakieś 30-40 okrążeń na maxymalnej lince w maxymalnej prędkości niczym koń na lonży I dopiero zaczęła zwalniać... po ponad godzinnym bieganiu, tarzaniu, rozbijaniu kulek śnieżnych w powietrzu i robieniu bałwana( Miura robi wielkie kule ze śniegu nosem :mrgreen: ) Mała zaczęła biec w stronę ludzi - mówię luzik ... zaraz się zatrzyma no i zatrzymała się ale ja jedną część linki mam w ręku a ona drugą na sobie... pękła nam treningówka , która wytrzymała tymczasy Ewy ;d Gine i Dolcasa... dzięki Bogu przywołanie ''do mnie'' ćwiczę z nią od samego początku pobytu u mnie i na jedno słowo mój pędziwiatr był przy nodze... uf. Ona nawet nie poczuła tej wolności :mrgreen: ja za to myślalam, że zejdę na zawał...

dzisiaj na dworku byłyśmy z rana jakies 1,3 h - i widzę , że to jeszcze mało . Ona biega jak dzikus. Np kiedy kończy się linka to ona zawraca , pędzi na drugi koniec i tak na okrągło. Zanim ja zrobię 3 kroki ona już przebiegnie 60 m ...

Miurka to jakiś mutant - pies+ pegaz+ królik+ dzik + nie wiem co jeszcz :mrgreen: a na głupia narzekałam, że to Lars szaleje na spacerze :krzeslem:
 
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-07, 11:59   

po paru dniach pobytu Miurki u mnie mam parę spostrzeżeń, o których przyszły DS musi wiedzieć:
- załatwianie potrzeb - wytrzymuje w domku jakieś 3-4 h, zazwyczaj kiedy chce wyjść w międzyczasie piszczy ale zdarza się jej jakby nigdy nic nasikać na środku bez żadnego 'ostrzeżenia' ; pierwszego dnia zrobiła qpkę w domu od razu po powrocie ze spaceru ( tak jakby myślała, że na dworze robimy tylko siku a w domu dwójkę..) po stanowczym 'feee' już incydent się nie powtórzył. Noce raczej przesypia bez niespodzianek o ile wyjście jest ok 23 i rano ok 7 :)
- skakanie - Miura skacze na ludzi, na blaty , kuchenkę, zlew itd. jest co raz lepiej bo skoki zdarzają się co raz rzadziej jednak gdy jedzie kota zostawione jest na blacie Miurka absolutnie nie przejdzie obok . Skacze też na parapet przednimi łapkami i obserwuje co się dzieje za oknem.
- gryzienie przedmiotów - nawet kiedy śpi memła w pyszczku kołdrę... mnie już pozbawiła dwóch poszewek ;p
- szczekanie - Miura wykazuje cechy psa stóżującego :mrgreen: szczeka gdy słyszy jak ktoś wchodzi po schodach lub wjeżdża samochodem na podwórko. Szczeka gdy słyszy jakiś stukot.


na bieżąco będe uzupełniać moje spostrzeżenia by DS wiedział z jakimi porblamami przyjdzie się zmierzyć ;-)
 
 
 
Myszka23 

Wiek: 24
Dołączyła: 09 Lis 2012
Posty: 23
Skąd: Mszczonów
Wysłany: 2013-01-07, 13:33   

A może jakieś zdjęcia pannicy ?
_________________
Goldenkowo zakręcona :)
 
 
Gagabinx 

Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-07, 17:01   chętnie przygarnę Miurkę

Witam,

Nazywam się Agnieszka i jestem zainteresowana adopcją Miurki. Wczoraj odszedła od nas nasza ukochana sunia Lola po 10 latach wspólnego życia (wzięta ze schroniska z Sopotu), a ponieważ nasz dom był zawsze pełen zwierząt, chcielibyśmy dać nowy dom nowej Suni. Jak spojrzałam na Miurkę, zobaczyłam oczy naszej Loli...No cóż aż serce się kraja.

Mamy w domu już jedną znajdę sznaucerkę miniaturkę, której Loli bardzo brakuje - codziennie rano się razem bawiły no i naszego indywidualistę kota Zioma, który chodzi własnymi drogami.

Mieszkamy w domu z bardzo duzym ogrodem, gdzie psy uwielbiają ganiać i całe lato jest on do dyspozycji zwierząt.

Bardzo proszę o przesłanie formularza adopcyjnego, abym mogłe wysłać go do Państwa.

Zapewnimy Miurce dom pełen miłości, towarzystwa zwierząt i naszej córeczki, która mimo młodości swej uwielbiała rzucać Loli zabawki.

Pozdrawiam,

Agnieszka
 
 
Myszka23 

Wiek: 24
Dołączyła: 09 Lis 2012
Posty: 23
Skąd: Mszczonów
Wysłany: 2013-01-07, 19:13   

Monia i Larsik, panna nie może u ciebie zostać na zawsze?
Wspaniały domek by miała :serce:
_________________
Goldenkowo zakręcona :)
 
 
Zorka i Kasia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 30 Gru 2012
Posty: 80
Skąd: Wrocław/Ludwinów
Wysłany: 2013-01-08, 12:57   

Dzień dobry!
Co słychać u Miurki? Śnieg pada, więc Mała na pewno uskutecznia zimowe szaleństwa, oj tego to ja jestem pewna ;) !
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-08, 14:57   

jak ją zobaczyłam to mówię' już jej nie oddam' ale bardzo szybko zmieniłam zdanie .. dlaczego? dlatego, że ja wolę psy starsze, po przejściach , które kiedy zaufają człowiekowi to bezgranicznie np. moja Lala ( do nas przyszła taka obojętna, dla której człowiek był wyrazem bólu i cierpienia a teraz?! Myszka moja najdroższa jest najkochańszym psem na świecie! jest przylepą , którą trzeba miziać kiedy śpi bo inaczej się budzi i mruczy , że chce więcej)

Z Miurką bardzo fajnie można nawiązać więź ale to nie to samo ;-) poza tym ona jest jak dla mnie zbyt szalona :mrgreen: wszędzie jej pełno a ja kocham poczciwe goldasy :serce: nowy właściciel musi mieć pełną świadomość, że to wulkan energii, który z czasem na pewno da się wygasić ale do tego potrzeba dużo pracy. także już teraz życzę powodzenia w trenowaniu jej ;-)
hm śnieg... Miura urządziła mi już 4 kuligi... zaczęła ciągnąć a kiedy chcialałam zawrócić skubaniec mały... tak mnie szarpnęła , że dupskiem chodniki szorowałam... :evil: musiało to przezabawnie wyglądać bo Miurka to drobniutka sunia a potrafiła mnie kilka metrów przeciągnąć :mrgreen: szaleje na śniegu:d ciągle by ''siedziała'' na dworzu ( siedziała oczywiście w sensie , że przebywała bo siedzieć to ona nigdy nie siedzi) :-P

pozdrawiamy:) postaram się dodać jakieś zdjęcia ale kiedy ide z nią sama jest zbyt niebezpieczne robienie zdjęć ;p
 
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-01-08, 16:29   

Monia.. te drobniutkie są czasami jak małe ciągniczki.. :) Bafi tez do małych należała ale jak mnie pociągnęła to lepiej niż Marley!
A jak mała w domku.. uspokoiła się trochę ?
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
Zorka i Kasia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 32
Dołączyła: 30 Gru 2012
Posty: 80
Skąd: Wrocław/Ludwinów
Wysłany: 2013-01-08, 22:14   

Bardzo mi jest na rękę, że Miurka jest taka energiczna, bo sama prowadzę aktywny tryb życia ;-) . Dlatego chcę adoptować młodego pieska, takiego, który będzie dotrzymywał mi kroku w życiu codziennym. Na mojej uczelni pracuje dr Julia Miller, świetny psi behawiorysta, a na UP pani doktor uczy etologii. Rozmawiałam już z nią, czy zna we Wrocławiu jakąś fajną szkołę dla piesków i poleciła mi szkołę Pana Wierzby, która jest na Sępolnie ;-) .

Czy mogłabym prosić o jakieś nowe zdjęcia Dziewczynki, np. te domowe? ;-) )))
A jak się wgl zachowuje w domu? Jaką karmę dostaje? Ma duży apetyt?
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-09, 09:20   

w domu ... hm memła w pysku wszystko co jest w zasięgu. korekta 'nie' i odpuszcza ale za chwilę znajdzie coś innego... Jeśli jest wybiegana to raczej śpi troszkę ale też musi mieć jakąś zabawkę pod nosem bo nigdy nie wiadomo kiedy zachce się memłać :mrgreen: jeśli jest zostawiona z psami to nie ma zmiłuj na tyle na ile jest zostawiona męczy towarzyszy ;p ma też taką piłkę z jedzeniem więc lata za nią jak szalona a za Miurką Lars i Lala - tylko Miurka wie jak używać tą piłkę a Laluchy korzystają i pożerają jedzenie :mrgreen: musze kiedyś to nagrać.
aktualnie je purine dla szczeniaków. Kurczaka jeść nie potrafi!! wczoraj dałam jej kawalek surowego mięcha i odstawiała przy nim najróżniejsze tańce, wygibasy, brała do pysia i wypluwała... oczywiście LArs pomógł jej bo dalej biedna musiałaby się z kurakiem męczyć :-P apetyt ma taki względy - je 3 razy dziennie i zazwyczaj zjada ale nie lubi jak jej czymś dosmacze np jogurtem naturalnym czy mięsem... je tylko swoje kulki

 
 
 
Gabiś i Fifi 
GOLDENIA PRZYSTAŃ

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Wrz 2012
Posty: 307
Skąd: Czarnowo
Wysłany: 2013-01-09, 10:06   

Już sobie wyobraziłam jak Miurka skacze nad kurczakiem... :P Pociecha z niej,szczenięce lata są piękne.Wymiziaj psiny ode mnie Moniu! :-D
_________________
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu.Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas,gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London

*Sara,Arda, FIFI i tymczasowiczka Hira*
 
 
Romek, Trysia i Tymek 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 82
Skąd: warmińsko-mazurskie
Wysłany: 2013-01-09, 11:27   

Oj tam,oj tam.Widzę Miurkę w towarzystwie 1.5 rocznego Tymka.Miejsca do ganiania skolko ugodno.W lecie do moczenia się w wodzie też.Obroża i smycz to chyba tylko dla ozdoby.Gdzie jej będzie lepiej?

To byłby jej kolega Tymek


A tu by mieszkała

 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-09, 11:37   

CEL: wykończenie Miurki -> OSIĄGNIĘTY!!!

po 2 h spaceru ( ok 40 minut marszo -biegu i 80 minut tarzania się w śniegu) padła!
LArs nabiera kondycji przy niej i wytrzymał całe szaleństwo kiedy opadał z sił przygniatał ją do ziemi i odpoczywał. nabierał sił i na nowo... bawiły się jak oszalałe!!! Miurce przydał by się towarzysz pełen energii bo mój Laluch niestety jej aż tyle nie ma :-(
ale jestem z niego dumna!

kiedy wracaliśmy oba wyglądały jak śnieżne psy- aż ludzie się oglądaj bo szły dwa ośnieżone bałwany - śnieg u nas mokry więc świetnie się przylepiał do sierści :evil: oba obczyszczone śpią na jednym! poslaniu pod grzejnikiem żeby mi się nie przeziębiy i szybciutko wyschły :-P jak tylko znajdę człowieczego ochotnika do spaceru wezmę aparat żeby pokazać Wam to szaleństwo :rotfl:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant