Generalnie Lea nie niszczy zabawek nie licząc jednej piszczałki-buta,która w try miga została rozłożona na części pierwsze.Ale coś czuje ,że stało się to dlatego, że to po prostu nie jej ulubiony kolor był ,kupiłam czarnego buta zamiast różowego hehehe
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-12-11, 20:44
Ola, Mariusz i Lea napisał/a:
kupiłam czarnego buta zamiast różowego
No i wszystko jasne
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-01-04, 20:45
Pod kocykiem cieplusio Pewnie teraz mięciutka i pachnąca jest.
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-01-06, 22:47
Pierwsze zdjęcie jest fantastyczne
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Dziś tak sobie siedziałyśmy z Leą w domu i postanowiłam coś wymyśleć dla niej żeby się nie nudziła i zrobiłam jej domowy"KONG" z kości wołowej którą Lea systematycznie olewa. Zupełnie nie chce jej skubać więc nadziałam a raczej wysmarowałam jej wnętrze serkiem .I zadziałało na jakieś 30 minut więc nie było źle chociaż widzę,że nade wszystko woli zabawę bezpośrednio ze mną niż z kością lub innym gadżetem ,
no chyba ,że Leon jest "pod łapą" to wtedy zabawa jest na całego
Wróciliśmy z Leicią z mini-ferii w Zakopanem.Pogoda nam niestety nie dopisała i zamiast śniegu zastaliśmy deszcz,błoto,pluchę i połamane drzewa po ostatnim orkanie...No cóż, może następnym razem nam się uda.A poniżej kilka fotek tak dla przypomnienia
Lejcia to wiadomo, na każdym zdjęciu jak księżniczka, ale Leoś- te psiaki mają w sobie coś takiego, że z każdej miny chce się śmiać Oczywiście w pozytywnym znaczeniu słowa, jest uroczy Fajnie, że Lea ma takiego chłopaka do zabawy w rodzinie
Jakiś czas nas nie było ale u nas wszystko OK . Życie pomału biegnie do przodu. Leicia ma nową "miłość" - nartorolkarzy .Z rowerzystami,biegaczami się uspokoiła ale nartorolkarze są teraz numer jeden .Widziała ich pierwszy raz w życiu (tak sądzę) i myślę ,że jak tylko się z nimi oswoi ( będzie ich częściej widzieć ) odpuści sobie.Chociaż ten sprzęt robi tyle hałasu,że trochę jej się nie dziwię
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum