Jak ja uwielbiam takie mizianki na pleckach "Taaaka jestem straszna poczwara, kiziaj pańcia, kiziaj" Super, widzę, że czuje się u Was, jakby była z Wami od dawna.
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-09, 15:14
Takie miznianie to ja rozumiem
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 52 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-22, 19:44
Witam Serdecznie
Przepraszamy że nie dałyśmy znaku życia ale jutro nadrobimy zaległości (spowodowane jest to notorycznym brakiem czasu)a zdjątek trochę mamy.
pozdrawiamyUśmiech-Megan _Beata Cholewa
_________________ " per aspera ad astra"
Życie bez psa ,jest jak niebo bez słońca
Witamy, witamy, przepraszam że tak długi się nie odzywałyśmy ale juz uzupełniamy wszystkie ciekawoski odnośnie Megulca Kargulca
A więc tak:
Byłyśmy u weterynarza z tą tylnią łapką bo Nasz Megulec kuleje okazało się, że ma pourazowe nieodwracalne zmiany stawu kolanowego i musi do końca życia brac tabletki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Oraz najważniejsze musi schudnąć 8 KILO!!!! Co jest jest problemem bo lubi wszystko jeść. Nabrała juz o wiele wiekszego zaufanie je spokojnie nie łapczywie wie że zawsze miska czeka na nią. Uwielbia zabawe uważamy ze to szczeniak w dorosłym psie kocha piłeczke(chociaz juz ograniczyłysmy zabawy z piłeczką ze względu na łapke) ale mamy nową zabawe mianowicie uwielbia bawić sie ręką z czego bardzo sie cieszymy bo nie nadwyręża łapki. Spacerki troszeczke dłuższe ale spokojne. Ma kolezanke chyba nawet przyjaciółke szczeniaka widac ze chce sie bawic podskakiwac ganiać ale ją musimy ograniczac z podskokami bieganiem Jest otwarta do innych psów, gości wita głośnym szczekaniem Odnośnie szczekania czasami nie możemy jej uspokoić moze macie jakies pomysły jak wyciszyć. Szczekanie często pojawia sie jak cos wymusza. aaa odnośnie łapki cały czas szukamy lekarza ortopedy chcemy jeszcze raz zdiagnozowac kolanko , (moze załozyc opaske uaby odciążyc staw kolanowy, by pracowały miesnie uda by nie doszło do zwiotczenia moze kogoś znacie? Pozatym mamy wieksze zaufanie do siebia cieszy sie jak wracamy do domciu, pilnuje Nam chałupy Kochamy Ją! zawróciła Nam w głowach
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-24, 12:17
Adrianna napisał/a:
musi schudnąć 8 KILO
Kochana, wszystko jest do przejścia Nasz rudzielec, to też najlepiej wciągnąłby konia z kopytami i szukałby jeszcze czegoś na deser My zastosowaliśmy dietę MŻ, karmę z mniejszą ilością kalorii i tłuszczu oraz więcej ruchu i się udało. Nie wiem dokładnie ile kg schudł Habsterski, ale ok. 5 na pewno
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2013-10-24, 12:23
Adrianna napisał/a:
Szczekanie często pojawia sie jak cos wymusza
i pewnie jej sie to udaje dlatego dalej szczeka
Najlepiej to ignorować, bo ona wie że wyszczeka sobie smaczka
Można gdy szczeka dać jej komende np ."siad " aby przestała, jak nie działa to dalej
"leżeć" - ma to na celu odwrócić jej uwagę
Albo nauczyć ją komendy "daj głos" i nagradzać tylko gdy padnie ta komenda, a potem z czasem przestać jej używać.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Właśnie jeśli chodzi o to chudnięcie to mamy tu mały problem, ponieważ weterynarz Nam powiedział, że w gre wchodza tylko spcerki krótkie aby nie forsowac łąpki ograniczyłyśmy jej karme mam nadzieje ze to cos da wychodzimy z Megulcem jak najczesiej tylko na krótkie spacerki. Jesli chodzi o warkolenie i szczekanie próbujemy juz róznych metod ale z reguły Meguś zaczyna szczekac ok godz 23 a mieszkamy w blokach wiec chcemy dosc spokojnie ją uciszyc. A z takich mega wesołych wiadomosci to mozemy powiedziec ze Megus jest psem kanapowym jak któraś z pańć idzie do łazienki od razu wskakuje na łóżko i robi wielgaśne oczyska które mówią "no weź Pańcia ja tylko na chwilke, masz bardzo wygodne łóżko"
Pozdrawiamy cieplutko
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
Witam witam wszytskich słuchajcie mam pytanie nie wiedziałam gdzie je zadac ale czy wiedziecie jak mozna zmienic nazwę swoją chce poprostu dodac Megulca. A jeśli chodzi o Megulca/Gargulca to są duże postępy nawet ostatnio byłysmy n mega długim spacerku i spuściłyśmy Megulca ze smyczy oczywiście musiałyśmy mieć ze sobą piłeczke i całe mnóstwo patyczków Obiecujemy jutro wstawiamy mnóstwo zdjęc
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
Witamy Witamy, coś u Nas cicho ale szybciukto to nadrabiamy:D Jeśli chodzi o Naszą Gwiazde Megulec zmienia Nam sie nie do poznania! Mniej o wiele mniej warkoli czasami się zdarza ale w porównaniu z początkiem to jest dzień do nocy nawet jak znajomi do Nas przychodzą ze swoimi pupilami (psiakami małymi i dużymi) nie ma warkolenia jest szczekanie ale w pełni jest to objaw zabawy. Ostatnio do Nas przyszła koleżanka z małym pieskiem szczeniaczkiem Megulec nie wiedziała jak go zaczepic aby sie z Nia bawił piesek podgryzał za uszy ogon(gdzie ogon jest jej dość wrażliwym miejscem) nie reagowała nic wręcz była zadowolona. Jeśli chodzi o gości przychodzących do Nas musi wpierw ich obwąchać pózniej kazdego wpuszcza i każe się miziac (takie wkupne) czasami tez zaszczeka na Nich aby wszyscy wiedzieli kto tu mieszka. Ale powiem Wam co Nas zaskoczyło Megan reaguje na Siad i siada na Podaj Łapę podaje łapę i uwaga na Waruj i od razu się kładzie byłyśmy z mamą w szoku Już chodzimy na spacerki bez smyczy ale niestety musi chodzić w kagańcu bo uwielbia wszystkie smaczki na naszym osiedlu a szczególnie koło śmietników. Jeszcze z takich śmieszno-miłych rzeczy strasznie lubi ganiać gołębie a przy tym ma mnóstwo zabawy. No tak ale jeszcze o najważniejszych rzeczach czyli odchudznie i chora łapka Megan! Odchudzać robimy wszytsko co w Naszej mocy jest już Nam o wiele łatwiej bo troszecczke wiecej biega jest na kramie ochudzającej dla starszych psów więc bierzemy ostro Megulca w obroty. Jeśli chodzi o łapkę wydaje Nam się, że mnie kuleje ale niestety nadal podkurcza łapkę czekamy teraz na odpowiedź odnośnie stabilitazora na łapkę szukamy czegoć aby jej pomóc!!! Ale jednym zdaniem to jest SZCZENIAK W SKÓRZE STARSZEGO PSA !!!
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
A teraz parę zdjątek...
Jestem modelką!!
Biegnę, biegnę!!
Mój patol, mój!!!
No przyznajcie mam piękną sylwetkę jak biegam?
A tak leżymy z pańcią! Kocha mnie
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-11-26, 20:11
Wspaniałe to ostatnie zdjęcie Poza tym, na innych widać, że jest jej z Wami dobrze
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Witam, witamy Was wszystkich
Coś tu u Nas cicho, dlatego juz trochę nadrabiamy zaległości Na początku chcemy Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia w nowym 2014 roku, dużo uśmiechu na twarzy i pyszczkach oraz mnóstwo szczęśliwie merdających ogonków. A jeśli chodzi o Megulca zmiana już nie w 90 stopniach ale w 180!! Nasze kochane złotko wyeliminowało warczenie szczekanie bez sensu jeśli zaczyna Nam sie rozwijać pod względem szczekania (czasami jeszcze tak bywa) reaguje na otwartą dłon jak się do niej podchodzi blisko Jeśli chodzi o czas świąteczno-sylwestrowy w święta Megan cudo bez żebrania bez niczego zasmakowała w opłatku oraz pierogach Nawet Mikołaj Megan odwiedził przynosząc smakołyki i zabawki w postaci gryzaka i piłeczki a jeśli chodzi o sylwestra Megan przespała cała noc nie reagowała na fajerwerki nic ją nie interesowało. Spokojna sunia była. Jeśli chodzi o wage i łapke sunia schudła 2,5 kg działają spcerki i ganianie lekkie za piłeczka. Łapka widac ze dalej ja pobolewa no niestety dalej jest na lekach przeciwbólowych ale mamy wrazenie ze mniej kuleje moze tez troche zaważyło zgubienie wagi Niestety nie moge dodać zdjęć ponieważ mój kabel od telefonu uciekł ode mnie z krzykiem ale w niedługo czasie nadrobimy i obsypiemy Was zdjeciami A teraz mocno ściskamy razem z Pycholkiem
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
cieszę się ze się Wam układa super że sunia chudnie.. to ma bardzo duże znaczenie!
co do zdjęć zawsze możesz je podesłać do mnie.. chętnie pomogę..
zapraszam na wspólny spacerek do lasu łagiewnickiego, niedziela 19 stycznia
_________________ Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734
Mamy wiadomości z domu stałego Megan. Sunia ma się dobrze, ale zdrówko niezbyt dopisuje. Ma kamienie nerkowe i wystąpiło u niej parę napadów padaczki, jest pod stałą opieką weterynaryjną. Sunia zrobiła postępy socjalizacyjne- nie broni już zasobów, jest bardziej ufna do ludzi Więcej napisze nam już Pani Beata
Hej tu Ja Megan
Trochę mnie tu nie było więc wracam co u mnie? Już jestem troszkę leciwa 14 lat to już nie mało wzrok i słuch może już nie ten ale węch w szczególności do smakołyków dalej jak za młodych lat Pan i Pancia nie pozwalają mi się zestarzec na smutno mimo chorób wciąż się bawimy jak mam dobry dzień to i chętnie pobiegam spacerki też mi super wychodzą a schody mimo ich nie widzę nie są już w ogóle przeszkodą więc jak sami czytacie wiedzie mi się super i do tej pory jestem wdzięczna że tutaj trafiłam a co u Was moje młodsze dzieciaki? Jak Wam się żyje w nowych kochanych rodzinach? P. s trzymajcie kciuki i łapki jutro Pancio samochodem wiezie mnie do cioci do weterynarza
IMG_20180529_190718.jpg
Plik ściągnięto 12 raz(y) 296.29 KB
_________________ Pozdrawiamy Megan i babskie Trio.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
"Taaaka jestem straszna poczwara, kiziaj pańcia, kiziaj" 
Super, widzę, że czuje się u Was, jakby była z Wami od dawna.
Jest otwarta do innych psów, gości wita głośnym szczekaniem 
ograniczyłyśmy jej karme mam nadzieje ze to cos da wychodzimy z Megulcem jak najczesiej tylko na krótkie spacerki. Jesli chodzi o warkolenie i szczekanie próbujemy juz róznych metod ale z reguły Meguś zaczyna szczekac ok godz 23 a mieszkamy w blokach wiec chcemy dosc spokojnie ją uciszyc. A z takich mega wesołych wiadomosci to mozemy powiedziec ze Megus jest psem kanapowym jak któraś z pańć idzie do łazienki od razu wskakuje na łóżko i robi wielgaśne oczyska które mówią "no weź Pańcia ja tylko na chwilke, masz bardzo wygodne łóżko"
Już chodzimy na spacerki bez smyczy ale niestety musi chodzić w kagańcu 
oraz mnóstwo szczęśliwie merdających ogonków. A jeśli chodzi o Megulca zmiana już nie w 90 stopniach ale w 180!! Nasze kochane złotko wyeliminowało warczenie szczekanie bez sensu jeśli zaczyna Nam sie rozwijać pod względem szczekania (czasami jeszcze tak bywa) reaguje na otwartą dłon jak się do niej podchodzi blisko 
ale w niedługo czasie nadrobimy i obsypiemy Was zdjeciami A teraz mocno ściskamy razem z Pycholkiem 
Wiadomo, co wyzwala ataki? Co weci mówią? A może jakiś wspólny spacerek by Meguś odhaczyła z ekipą łodziaków?
