[CastroFamily]

Gratulujemy! Cobi nie mógł trafić lepiej trzeba się wybrać na jakiś spacer jak osły wyzdrowieją;)

[Kasia, Szajba i Milka]

I my gratulujemy. Prosimy o zdjęcia

[Ewelina, Adam i Blues]

My jak zawsze z lekkim opóźnieniem również przesyłamy wielkie gratulacje i przytulasy dla łobuziaka.

[DorotaiKrzysiek]

Dziękujemy za wsparcie, zainteresowanie i gratulacje Niesamowicie jesteśmy szczęśliwi że Cobi już jest nasz
Psinka kochana wszystko ma chęć gryźć-ząbki się zmieniają więc dlaczego ma nam być lepiej niż jemu
Coraz częściej odważnie daje znać o swoich potrzebach fizjologicznych- nie musimy się domyślać że czas na toaletę, przestał bać się ciemności, każdy psiak to jego przyjaciel a od cioci Zary i wujka Fidela dostał cuuuuudowną obrożę i bandamkę prawdziwego pirata zdjęcia jutro

Dziś mały przedsmak zdjęciowy
Już oficjalnie jako domownicy Cobi i Filo dzielą się przestrzenią w symbiozie do pozazdroszczenia


Cobi ze swoim starszym bratem i przyjacielem

[Ola, Mariusz i Lea]

Trzeba w końcu zebrać sląską ekipe na śląski spacer Basiu pomóż coś zorganizować

Mariusz

[Iza Tutisowa]

No pięknie sobie koegzystują Świetny psiak wam się trafił

[Barbara]

[Ola i Habs]

Super foty, ja już nie mogę się doczekać reszty

[CastroFamily]

[Asterkowy Krzysztof]

Uwielbiam te zdjęcia z kotami naszych psiaków ,ta symbioza łamie wszelkie stereotypy :) Naprawdę Super

[DorotaiKrzysiek]

Co do naszej symbiozy zwierzaczkowej to istny szał
Cobi z kotem potrafią ganiać przez pół dnia Pierwsze zaczepki były ze strony Cobiego, teraz już bardziej kot go motywuje do zabawy ( kot ma 8 lat i chyba dzięki Cobiemu przeżywa drugą młodość ) Psiak przeją wszystkie zabawki kociaka Piją wodę z jednej miski, obgryzają jednocześnie ucho świnki i oboje rozpychają się nam w łóżku ( zmiana pościeli co trzeci dzień Cobi pierwsze co robi po porannym spacerze to wskakuje do łóżka ) Przestawiliśmy już go na nową karmę , którą zajada z maksymalnym zachwytem , na szczęście obyło się bez większych rewolucji żołądkowych, a no i musimy pochwalić , że tylko raz miał wpadkę i to pierwszego dnia Teraz już pięknie wytrzymuje całą noc bez potrzeby spacerków Rewelacyjne są poranne pobudki które funduje nam Cobi wpada do łóżka jak wariat skacze , liże , podgryza i wtedy nie pozostaje nam nic innego jak ubierać skarpetki i w teren Ostatnio staramy się zostawiać Cobiego samego w domu, żeby się przyzwyczaił, że czasem musimy wyjść zarobić na karmę, zauważyliśmy , że popiskuje dokładnie dwa razy i przestaje Nie mamy pojęcia czemu akurat dwa razy ale to u niego taka norma.

ps. obiecujemy nadrobić galerie zdjęć jak najszybciej

A i jeszcze musimy dodać, że ulubioną zabawką Cobiego jest naciągana myszka cwaniak już się nauczył, że najpierw ciągnie się za sznureczek, a potem myszka ucieka i trzeba gonić

[Asterkowy Krzysztof]

To tak jak z naszą kotka ,również ma ok 9 lat a przy Astku przeżywa tzw. drugą młodość

[Kamila i Oskar]

[Barbara]

Miałam okazję wczoraj poznać przystojniaka i jego rodzinkę Pozdrawiam Was bardzo serdecznie raz jeszcze i taki ten mały jest fantastyczny
Pracujcie z nim a zobaczycie na jak cudownego psa Wam wyrośnie

[Iza Tutisowa]

No to macie w domu małego agenta Super, że tak fajnie się dogaduje z kociakiem

[CastroFamily]

Dorotko zapomniałaś napisać że Cobi to pilny uczeń w naszej Szkole ^^ hi hi i wcale nie mam na myśli Wesołej Łapki ^^

[Kasia, Szajba i Milka]

Prosimy zdjęcia

[DorotaiKrzysiek]

wrzucimy zdjęcia od razu po nowym roku, świąteczne zamieszanie i przygotowania sprawiły że aktualizacja informacji o Cobim całkiem wypadła z głowy.
Cobi super się rozwija, teraz ma ulubione zajęcie-kolekcjonowanie wszystkiego, dosłownie wszystkiego i zanoszenie tego na swój śliczny kojec

postaramy się wrzucić dużo zdjęć i napisać ile się da

Pozdrawiamy

[DorotaiKrzysiek]

Pierwsze długo wyczekiwane zdjęcia.
Przepraszamy za milczenie ale pochłonęły nas remont i przeprowadzka- teraz mamy już większą przestrzeń i cudne wielkie legowisko tylko dla Cobiego

Psina rośnie jak na drożdżach, teraz pracujemy nad jego zachowaniem ponieważ wystarczy że 2 godzinki zostanie sam w domu i gryzie co się da, wszystko dorwie- od gazety na stole, po kwiatka z parapetu, czy okulary- zanosi je na legowisko i niestety zjada lub chociaż próbuje.

Biega po dworze, parkach, lasach dłuuugo każdego dnia, ale nadal ma chęć na działania niszczycielskie

Jak ktoś może coś doradzić to bardzo docenimy wszelkie podpowiedzi- P.S. porada "pochowaj" już jest wprowadzona w czyn, ale chciałabym sprawić abyśmy mogli jednak zostawić cokolwiek na wierzchu i wierzyć że nie będzie to zniszczone

[M!S!A]

Nooo jaki słodziak rośnie a Wy go tak ukrywacie. Proszę o więcej zdjęć- stanowczo

[DorotaiKrzysiek]

Dziś jeszcze wrzucimy więcej

[Ola i Habs]

Już nie mogę się doczekać reszty zdjęć

[Spajkowa Ewa]

Na nude, najlepsze gryzaki; twarde, ktore pies bedzie musial rozpracowywac przynajmniej kilkanascie minut. Kongo wypchane pysznosciami, mniejsze smaki pochowane w roznych zakatkach mieszkania... pies gryzac, uspokaja sie, wiec moze to troszke pomoze

aaaaa i jeszcze jedno. psa trzeba tez zmeczyc psychicznie, bo sam wybieg, moze nie wystarczac. przed wyjsciem z domu, zrobcie serie komend i uczcie sie nowych

[Ewelina, Kajen i Zola]

Co do zmęczenia psychicznego jeszcze, to można zabrać wieczorem psa w puste miejsce, gdzie w ciągu dnia toczy się życie, np. targowisko. Trzeba też zmieniać trasy spacerów,żeby pies mógł poznać nowe zapachy- wąchanie dużo bardziej zmęczy psa niż długie bieganie i na dłużej:)

[DorotaiKrzysiek]

oooo nie pomyślałam że ćwiczenie komend i zwiedzanie pełnego zapachu mogłoby go na tyle zmęczyć. popróbujemy, dziękuję


Konga ma i go uwielbia ale widocznie jak na chwilę nas nie ma to przecież wtedy właśnie może odkryć coś nowego

Damy znać czy pomogło, dziękuję za porady