Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BRUTUS - 232
Autor Wiadomość
EWA INGA 
DOM WARTY GOLDENA
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 6258
Skąd: Gdynia/Rumia
Wysłany: 2014-01-10, 14:14   BRUTUS - 232

Dzisiaj pod skrzydła fundacji trafił 4 letni Brutus.
Brutus tymczasowo zamieszka u Martynki, razem z Boskim i Maja :)
Psiak trafił do nas z Cieszyńskiego schroniska, jest bardzo zaniedbany i wychudzony. Jest również podejrzenie nużycy. Brutus jest bardzo duży i łagodny, Boski na jego widok bardzo się ucieszył, więcej napisz Martynka

_________________
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin

Pozdrawiam Ewa ,Inga i Abi
Sonia[*]
 
 
Magda i Nika 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 23 Gru 2012
Posty: 1165
Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-01-10, 14:29   

Strasznie smutny pyszczek :( Dobrze, ze schronisko juz ma za soba.
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-10, 14:29   

Biedny, smutny psiak :-x

A Boski ... cóż wszyscy wiemy, że jest boski :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-01-10, 16:24   

Miałam własnie zacząć opisywać złociaka... gdy nagle... podszedł do mnie Brutusek, podał mi łapę... wyglądało to trochę jakby chciał się z wami przywitać :) . Jednak potem stwierdził, że takie witanie się łapą to szału nie robi, więc położył się na plecach i machając w powietrzu łapką zachęcał mnie do smyrania. Tak więc posmyrałam i wracam do pisania :) .

Dzisiaj o 13 przywiozłam do domu 32 kg złociaka, świeżo po kastracji, był już wybudzony, lekko się chwiał. Teraz czuje się już znacznie lepiej, jednak bardzo ubolewam, że z karmieniem musimy poczekać do jutra, bo psiak jest mocno wychudzony. Ostatnie dwa tygodnie spędził w schronisku. Jego stan zdrowia na razie nie jest najlepszy, ma zmiany skórne, jutro dowiemy się dokładnie co mu dolega. Pysk ma mocno poraniony, ale najprawdopodobniej to też przez chorobę skóry, być może to jest alergiczne, przypuszczalna jest nużyca. Na łapach brakuje sierści, jest kilka drobnych już ususzonych ranek. Jutro o 9 jedziemy do pani weterynarz, dzisiaj pani założyła mu książeczkę, zachipowała, odrobaczyła i odpchliła.

A my na razie się ze sobą zapoznajemy, o tym podawaniu łapy dowiedziałam się przed chwilą :) . Na razie nie chce go za bardzo chwalić, bo zapowiada się na aniołka, ale to wyjdzie "w praniu" i nie chcę zapeszać. Ładnie zaakceptował mojego Boskiego, Boszczak bym powiedziała, że zachwycony nowym kolegą. Panowie razem koło siebie leżą, są spokojni i na razie nie ma problemów. Po spacerze pan Brutus wiedział nawet do której klatki schodowej ma wrócić i sam ciągnął :) . Ale na smyczy chodzi ładnie, nie ciągnie, nie szarpie, czasem tylko ma ochotę iść w drugą stronę :rotfl: . Nie reaguje na inne psy, raczej merda ogonkiem, albo ich nie zauważa podobnie z ludźmi. Ale zobaczymy jutro jak nabierze sił i coś przekąsi.

Dziś mam problem z wklejaniem zdjęć, przepraszam :(
ale zapraszam na mojego facebooka tu będzie więcej zdjęć :)

https://www.facebook.com/...&type=1&theater
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-01-10, 16:27   

_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-01-10, 19:23   

Brutus witamy na pokładzie :)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Ola, Mariusz i Lea 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 354
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-01-10, 19:35   

...a ja już widzę uśmiech na pycholu :-D ,witaj Brutus

Ola
_________________
pozdrawiamy Ola, Mariusz
Lea [*]
 
 
RENÓwki 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 44
Dołączyła: 07 Mar 2012
Posty: 186
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-01-10, 20:29   

Witamy Brutuska.

Widzę że południe Polski zaczyna rosnąć w siłę DT :) ))
 
 
Małgorzata Nuka 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 13 Sie 2013
Posty: 416
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2014-01-10, 21:00   

Witamy śliczną mordkę :-)
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-01-10, 22:16   

Ehh.. kochani, co tu się dzieje :rotfl: :rotfl: Brutus chyba dosłownie pokochał Boskiego, zawsze jak koło niego przechodzi daje mu całusa, merda ogonem i daje mu ewidentnie do zrozumienia, że cieszy się, że są kumplami.

Ale to jeszcze nic! Wychodząc na spacer panowie tak napierali na drzwi, że nie mogłam ich otworzyć, więc szybko i głośno powiedziałam "siad" a Brutus jak z automatu, piękne siadł! a do tego łapa... obowiązek, łapa musi być :rotfl: .

No dobra, ale to nie koniec dowodów na inteligencję... on jest bardzo sprytny. Wyszłam z mieszkania na 3h. Zostawiłam Boskiego w pokoju obok, bo jestem przewrażliwiona, że jednak jak wyjdę to mojego boskiego Skarba uszkodzi Brutus. Wracam... a tu panowie razem sobie leżakują na kanapie!! Brutus otworzył sobie drzwi i postanowił towarzyszyć Boskiemu, przy okazji próbował wyjść drzwiami balkonowymi, trochę je uszkadzając ;) ale popracujemy nad tym. Jutro panowie będą 2h sami... ciekawe co z tego wyjdzie. Sama nie wiem czy znowu zamykać ich osobno...
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2014-01-10, 22:23   

Martynko skoro Brutus tak ciągnie do Boskiego i do tej pory nie wydarzyło się nic złego to nie separuj ich. Myślę ze to nie potrzebne i dodatkowo stresuje Brutusa. Daj im szanse :)
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Joanna_i_Wojtek 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 29 Sie 2013
Posty: 300
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-10, 22:26   

Myślę, że obaj panowie jasno dali Ci do zrozumienia, że wolą być razem niż osobno ;-) A separowanie ich może Cię na przykład narazić na uszkodzenie drzwi albo inne nieprzewidziane harce, więc nie ryzykowałabym ;-)
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-10, 23:57   

Martyna padłam jak to przeczytałam :rotfl: Genialni są oboje :mrgreen:
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-01-11, 08:54   

Hahahahahaha, no niezły z niego herbatnik :lol: :lol: :lol:

Też myślę, że możesz spróbować zostawić ich razem, co najwyżej Brucio rozrusza trochę Twojego ciapcioszka ;) I proszę Cię, co to ma znaczyć, że wspólnych zdjęć nie ma??? ;)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Ewa i Cindy 
WARTA GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 15 Lut 2012
Posty: 10269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-01-11, 10:47   

nie rozdzielaj psów.. pamiętaj ze jak psy coś mają do siebie to załatwiają te sprawy od razu.. nie ma "poobserwuję go trochę i jak mnie bardziej wkurzy to coś mu zrobię.. "
a a propos cwaniaczka mądrali.. powiem Ci szczerze.. że nie spotkałam jeszcze aktywnego psa który by coś wolno łapał... on jak na reklamie.. małe szyby - szybki, yyy - samogłoska.. przy odpowiednim pokazaniu psu o co nam chodzi on to robi tak jakby wiedział dokładnie o co nam chodzi.. no może z raz się pomyli :) ale psy uczą się na błędach :) Jeśli tylko Boski daje radę idźcie na dłuższy spacer, linka przyczepiona żeby mógł sobie niuchnąć w większym zakresie, smaki w między czasie za coś.. nie podkręcałabym go tylko z zabawami jeszcze.. on musi po prostu wyluzować.. tak jak i Ty!!!! :) Obydwoje bierzcie przykład z Boskiego :)
a powiedz mi jak Maja na niego zareagowała.. widzieli się w ogóle?
_________________
Pozdrawiam Ewa, Cindy i Marley :)
p/s podaruj nam swój 1%, KRS 0000395734 :)
 
 
SiSi i Brutus 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 182
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-11, 20:17   

ahhh to imię chyba sprawia że są tacy mądrzy :D
Nasz Bruciek też taki :lol:
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2014-01-11, 22:21   

Pilnie poszukujemy DT dla Brutusa. Bardzo nam zalezy na takim domu gdzie ciągle ktoś jest, bo niestety okazało się że psiak cierpi na lęk separacyjny nad którym trzeba popracować. Martyna pracuje i musi Brutusa zostawiać samego, co niestety skutkuje u niego zapędami niszczycielskimi. Martyna zaczęła trening klatkowy z psiakiem jednak to jest praca na kilka tygodni więc nie można psa za dwa dni wsadzić do klatki i zostawić go w domu. Generalnie Brutek to genialny pies, który podbił serce Martyny, jednak on teraz potrzebuje osoby która poświęci mu swój czas, bo to zachowanie jest do przepracowania. Prosimy o pomoc.

Do czasu znalezienia nowego DT Martyna potrzebuje również pomocy w zostawaniu z Brutusem kiedy Ona jest w pracy. Jeżeli jest ktoś z okolic Cieszyna i byłby w stanie pomóc w ciągu dnia to również prosimy o kontakt.
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-01-12, 18:16   

Dzisiejszy dzień był stworzony dla mnie i dla Brutuska tzn. wymęczyliśmy się za wszystkie czasy, ja zawsze po takim wysiłku tryskam energią, natomiast Brutus padł jak zabity :rotfl: :rotfl: . Gdy trochę odpoczął zaczęliśmy trening zostawania samemu w domu, bo nie ukrywam, że przy ostatnim razie sprytnie Brutusek dorwał się do kabla od internetu i nie miałam jakiś czas dostępu :rotfl: . Ale nie jest tak źle :mrgreen: .

Osobiście uważam, że gdyby nie ten lęk separacyjny to ten psiak w 100% byłby idealny. Wczoraj byliśmy u znajomej, która ma 8 kotów, a Brutusek zero reakcji, merdanie ogonem, podobnie z kurami i fretką Mają :mrgreen: . (niestety w ostatnim przypadku nie ze wzajemnością :/ bo Maja ciągle chce go zjeść :/ ).
Wieczorem byliśmy u kuzynki, która ma 8 letniego synka i prawie roczną córkę, to aż ubolewam, że nie sfotografowałam momentu jak złociak podał Lence łapkę :rotfl: tak pięknie się z nią przywitał, a mała była zachwycona.

Dzisiaj w górach wzorowo poruszał się na smyczy, pod górę mnie ciągnął :rotfl: a jak schodziliśmy to reagował na stop i idziemy, co pozwoliło mi nie zlecieć z tej góry ;) . A tu wrzucam wam zdjęcie ze Stożka, zaliczyliśmy i Mały i Wysoki i prawie Kubalonkę.



a to z wczoraj:
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
SiSi i Brutus 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 182
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-12, 20:33   

jest śliczny !:)
 
 
Spajkowa Ewa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 07 Sie 2013
Posty: 521
Skąd: Wolsztyn/DK
Wysłany: 2014-01-12, 21:48   

i na kazdym zdjeciu pysio usmiechniety :D
_________________
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą- twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."
Rambo *2009- 2013 [']
 
 
Grażyna i Bari 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 07 Sie 2013
Posty: 275
Skąd: Chybie
Wysłany: 2014-01-12, 22:39   

Martynko! Jestem pełna podziwu. Ta trasa to szmat drogi. To, że Ty dajesz radę to pikuś, Pan Pikuś, kto jak nie Ty dałby temu radę? Ale, że Brutusek??? Baruś by spuchł na 100%-jemu wystarcza pary na godzinę intensywnj zabawy na spacerze, ale po płaskim. Myślę, że Stożek, póki co, nie leży w jego zasięgu. Podziwiam Ciebie i Brutuska. Brutus to chyba świetny kompan dla takiej dziewczyny jak Ty... Pozdrawiam :)
_________________
"Znaleźć wrażliwych ludzi, którzy czują to co my, jest z pewnością największym szczęściem na ziemi". Carl Spitteler
 
 
Ania i Kofi 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 37
Dołączyła: 29 Gru 2013
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-01-13, 19:49   

Może to nowa rasa? Np.:Turystyczny Golden Górski? :lol:
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2014-01-13, 19:52   

Udało się i Brutek w weekend jedzie do nowego Dt A gdzie? A do Łodzi :) przyznam że to miasto robi się iście goldenie :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
 
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-01-13, 20:25   

Pani Grażynko... ja też uważam, że to wyśmienity kompan dla mnie :) jestem w nim zakochana po uszy, kocham chodzić po górach, a jak towarzyszy mi psiak to mogę z nich nie schodzić. Dlatego jak ktoś będzie chciał wymęczyć swojego psiaka, albo raczej zamęczyć ;) to zapraszam, ja mu zaserwuję wyprawę życia :mrgreen: . Brutus dał radę, bez problemu pokonał cały szlak. W domu chwilę odpoczął i zajęliśmy się treningiem - "Brutus zostaje sam w mieszkaniu i nie tęskni za pańcią".

A ja każdego dnia poznaję go coraz bardziej i jestem pewna, że jego przyszli właściciele, pokochają go jeszcze mocniej. Dawno nie spotkałam psa tak wpatrzonego w człowieka. Dzisiaj jak poszłam do pracy, Brutusa oddałam znajomej... wcale nie chciał z nią iść, a jak doszli do jej domu to Brutus ciągle przynosił jej swoją smycz... chciał już wrócić do mnie. Gdy po pracy po niego przyszłam radości było co niemiara. Brutus szalał, ocierał się o mnie i łapał mój płaszcz zębami, prawie z wyczuciem :rotfl: .
W domu było to samo, witał się ze mną jakby chciał powiedzieć "stęskniłem się za Tobą, za tym mieszkankiem i Boskim".

Ale to nie jedyne plusy tego psiaka, on zna chyba wszystkie sztuczki :D , na polecenie siat Brutus: daje łapę, siada, waruje, przewraca się na bok, robi "stójkę" i za każdym razem jego wzrok mówi "dasz mi w końcu ten smaczek" ?? Nie ma opcji, żeby się w nim nie zakochać w dwie minuty!!
Poza tym łazi za mną wszędzie, do łazienki go nie wpuszczam więc kładzie się na drzwiach, a potem nie mogę z niej wyjść... tak, taki to z niego spryciarz.

A poniżej zdjęcie z wspólnej "pracy", czyli Boski i Brutus mordują foczki i patole:

_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
goldenek2 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 1828
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-14, 11:01   

Brutusek, w czasie gdy Martynka jest w pracy, przebywa w "przedszkolu" u naszej wolontariuszki Grażynki, która tak o nim wczoraj napisała:
Brutus to mega spokojny, kochający wszystko i wszystkich psiak.
Wpatrzony w człowieka, garnący się do ludzkiej dłoni, łaknący pieszczot.
Cóż się dziwić pies podobno spędził prawie całe życie na łańcuchu, jedząc byle co
Właściciel się znalazł, ale wystraszony konsekwencjami jakie mogłby ponieść
z powodu takiego ogromnego zaniedbania psa, więcej się nie odezwał...

Po pierwszym stresie spowodowanym oddaniem go znowu w jakieś inne ręce,
nawiasem mówiąc początkowo wyglądałam jakbym go gdzieś ukradła,
biedak zapierał się jak tylko mógł, musiałam na szybko spreparować obrożę
zaciskową ze smyczy, ponieważ bałam się, że mi się wymknie.
I tak spokojnie przemawiając do psiaka dotarłam do domu.

Chłopaki przyjęły go nad wyraz spokojnie i bez problemu, Alex szefowuje i nie daje
sobie w kaszę dmuchać na zasadzie możesz być ale, bez zbędnych czułości
a Brutek rozdaje buziaki na prawo i lewo, liże po mordkach
Złoty niech sobie załatwia z nowym sam, i załatwia znalazł sobie kumpla do zabawy, ponieważ Alex go wychowuje "twardą łapą" i dawkuje zabawę po swojemu.
Zobaczymy jak się to będzie rozwijać dalej.
_________________
Pozdrawiam. Beata.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant