Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
PONGO - 228
Autor Wiadomość
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-09-01, 22:46   

Też bym chętnie poczytała, jak tam minęły wam wakacje? Czy Ponguś wynosił swoje legowisko na trawkę i zażywał kąpieli słonecznych? :) Dajcie znać, ten futrzak wielu z nas chwycił za serce :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2014-10-06, 22:05   

U nas bez większych zmian, ze stawami dobrze nie jest, ale gorzej też nie, a biorąc pod uwagę, że jest już z nami niemal rok, to brak pogorszenia też jest sukcesem. Kulawizny na szczęście nie widać, ale podniesienie, szczególnie pod wieczór po jakimś dłuższym spacerze, zajmuje chłopakowi czasami po 15-20 sekund. Ale codziennie dostaje miskę galaretki z kurzych łapek, co najmniej 2-3 razy w tygodniu pływa, no i trzymamy cały czas linię.

Wakacje minęły nam leniwie, za upałami to kruszyna nie przepada. Gdy było gorąco, po wyjściu 10 metrów za furtkę i szybkim załatwieniu swoich sprawunków, chwytał zębami za smycz i prowadził nas z powrotem do domu. Na dłuższy spacer można go było wyciągnąć dopiero wieczorem.

Ogólnie jest cudny i rozczulający, wesoły, kochany, całkowicie bezproblemowy, bardzo nas pilnuje, szczególnie poza domem, no i jest super podróżnikiem. Uwielbia jeździć z nami wszędzie, wyczuwa doskonale, kiedy się wszyscy zbieramy, i waruje pod bagażnikiem, żeby o nim przypadkiem "nie zapomnieć".

W domu ciągle nas zaczepia i ciągnie na ogród do zabawy, a codziennie wieczorem trzeba zbierać po całym ogrodzie porozrzucane buty, bo to jego ulubiony rekwizyt. I jeszcze jabłka i ulęgałki, które znosi namiętnie z każdego spaceru.

Dobrze nam wszystkim razem, nawet koty zaczęły się już o niego ocierać, a on to znosi bez mrugnięcia oka


Pozdrawiamy

No przecież i tak ci nie oddam tego klucza:



Nowi kumple z sąsiedniej wsi:



No na co czekasz, rzućże w końcu ten kij:

_________________
Asia
 
 
Darth i Ciastek 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 55
Dołączył: 29 Cze 2014
Posty: 64
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2014-10-06, 23:48   

Super słodziak :) i tak jak Jordan miłośnik galaretki z kurzych łapek :)
_________________
Don't worry be happy...
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24658
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-07, 13:12   

Bardzo serdecznie dziękujemy za nowe wieści o Pongo. :-D
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-07, 14:57   

Pierwsze zdjęcie jest bomba :)
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Barbara 


Wiek: 51
Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 14536
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-08, 12:12   

Jakbym mojego Nikusia z kluczami widziała :) Dziękujemy za info i fotki :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-10-30, 21:25   

Oooo, miód na serce, takie foteczki i relacja :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2015-02-26, 18:58   Złe wieści

Dziś niestety nie mam dobrych wiadomości. Pongo zaczął niedawno mocno utykać, nie chciał wychodzić na spacery, zawracał zaraz za furtką. Myśleliśmy, że to ze względu na pogorszenie stanu stawów, ale niestety rzeczywistość okazała się znacznie gorsza. Na tylnym śródstopiu zrobiła mu się na kości duża narośl, wstępna diagnoza po zdjęciu RTG brzmiała „najprawdopodobniej nowotwór”. Na następny dzień miał już zrobioną biopsję. Badanie histopatologiczne nie wykazało wprawdzie zmian nowotworowych, lecz lekarz nie tryska raczej optymizmem. Twierdzi, że wyniki bywają czasami błędne, a dwa palce są w tak koszmarnym stanie (rozpulchniona kość miękka jak gąbka), że aż trudno uwierzyć, że nic tam się nie dzieje.

Tak więc przed nami amputacja, na szczęście tylko dwóch palców, bo pierwotnie przygotowywano nas na wysoką amputację całej łapy. Pondziak powinien poradzić sobie bez nich bez problemu, byle nie działo się nic więcej.

Zatem na dzisiaj rokowania w sumie nie najgorsze, trzymajcie wszystkie kciuki i łapy za naszego chłopaka, będę donosić na bieżąco, co u nas dalej.
_________________
Asia
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24658
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-26, 19:51   

Rzeczywiście wieści dość niepokojące, ale mam nadzieję, że amputacja obu palców poprawi jego możliwość chodzenia i że generalnie uspokoi to sytuację. Kiedy zabieg?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Magda1ena 

Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-28, 18:32   

Bardzo niedobrze. Łapki i tak chore były a teraz jeszcze coś się musiało przypałętać. Proszę pisać jak u niego, jak przeszedł zabieg no i czy mu to pomogło. Ciekawa jestem też jak przeżył sylwestra? Będę wdzięczna za informacje.
 
 
Calineczka 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 370
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2015-03-02, 16:22   

Pongo trzymamy ✊✊✊🐾🐾🐾 i cieplutko myślimy oraz przesyłamy dobrą energię ❤️🐾👍😊 oby wszystko było ok i zdrowia ❤️❤️❤️
_________________
Ania Grzegorz i Abi
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2015-03-02, 20:17   

Rodzinko Ponga, jak tam sprawy z łapką? Martwimy się zdrówkiem tego malucha :( I Trzymamy kciuki za pozytywne zakończenie !!
 
 
M!S!A 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 39
Dołączyła: 20 Wrz 2010
Posty: 16140
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2015-03-02, 20:21   

Ojj dopiero teraz przeczytałam co sie dzieje :( Pongo, chłopaku bądź silny... Pani Joasiu proszę nam pisać co się dzieje..
_________________
Pozdrawiam Michalina&Jamajka&Mailo

"Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie" B. Borzymowska
  
 
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2015-03-02, 22:11   

My już po zabiegu, był w piątek wieczorem, Pondzio stracił 2 palec i 2 kość śródstopia. Niestety wet nadal twierdzi, że to wygląda na nowotwór, więc wysłali próbkę do badania tym razem do Niemiec.

Teraz znów ciężkie dni oczekiwania na wyniki, od nich będzie zależała dalsza terapia.

Doba po zabiegu była trudna, ale dziś już Pondziu śmiga aż miło, trzeba go wręcz mitygować na spacerach, bo go energia rozpiera od braku ruchu (możemy wychodzić tylko „ na siku”, żeby nie obciążać łapy). Wydaje mi się, że gdy rana się zagoi, nie będzie śladu, że coś z łapą nie tak.

Odezwę się jutro wieczorem, bo jedziemy do kontroli i zmiany opatrunku.

PS. Dziś Pondziu rozwalił mnie rano, gdy przed spacerem zamiast zwyczajowo smyczy lub buta, przyniósł w zębach swoją brezentową skarpetę (na spacery, do ochrony opatrunku przed zmoczeniem).
_________________
Asia
 
 
Calineczka 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 370
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2015-03-03, 18:29   

Kochany Pondziu ❤️ łapka zarośniętych futerkiem i nie będzie widać barków, cały czas trzymamy ✊ za zdrowie i dobre wyniki 🐾❤️ Trzymaj sie cieplutko 😘
_________________
Ania Grzegorz i Abi
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-03-04, 19:17   

Ojoj, ja też dopiero zajrzałam i co widzę :/ No ale mam nadzieję, że jednak pierwszy wynik nie wziął się znikąd i że jednak drugi potwierdzi, że nie jest najgorzej. Pongusiu, kiziam twoją słodką mordkę i trzymam kciuki za ciebie!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Marina Dino i Lola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 54
Dołączyła: 29 Cze 2013
Posty: 229
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-03-05, 19:08   

Trzymaj się Pongusiu :) bądż silny :) musi być dobrze :)
_________________
Pozdrawiam
Marina Dino i Lola
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2015-03-13, 19:08   

Poznaliśmy dziś wyniki, to osteosarcoma, najgorszy z możliwych scenariuszy...
_________________
Asia
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24658
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-13, 19:38   

Czy w związku z tą diagnozą zostało zaproponowane dalsze leczenie?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2015-03-13, 19:44   

jejku :( Napisz Asiu jakie jest rokowanie ? Tak smutna wiadomość, Ponguś był u nas krótko, ale pozostawił wspaniały ślad w sercu, jest cudowny :( Trzymajcie się kochani i uściskajcie go od nas :-(
 
 
Asia i Pongo 
DOM WARTY GOLDENA
Wiek: 49
Dołączyła: 23 Lut 2014
Posty: 11
Skąd: Rokietnica
Wysłany: 2015-03-13, 21:06   

Nie pozostawiono nam żadnych złudzeń, ten rodzaj nowotworu nie daje najmniejszych szans na wyleczenie, pozostało nam kilka miesięcy życia. Nie potrafię o tym myśleć
Dalej są dwie drogi: opieka paliatywna, która jednak bardzo szybko nie będzie w stanie zniwelować bólu, albo wysoka amputacja, która wprawdzie i tak przedłuży życie tylko o kilka miesięcy (może maks. do roku), lecz wyeliminuje źródło bólu i paradoksalnie bardzo podniesie komfort reszty życia. Można rozważyć również chemioterapię, ale to moim zdaniem mija się z celem.
W poniedziałek rano ostateczna rozmowa z lekarzem, cały dzień biję się z myślami, co będzie najlepsze dla Pondzia, ale podjęliśmy już praktycznie decyzję o amputacji. Dziś minęły dwa tygodnie od zabiegu, a już zaczyna znowu kuleć.
Co o tym sądzicie? To strasznie trudne...

_________________
Asia
 
 
Ewelina, Kajen i Zola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 35
Dołączyła: 18 Gru 2012
Posty: 2272
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2015-03-13, 21:16   

Asiu popieram Cię w decyzji o amputacji, dla psa kilka miesięcy to bardzo długo, a bez jednej łapki da sobie radę. Trzymajcie się, strasznie mi przykro, że Ponga, po znalezieniu swojego wymarzonego miejsca na ziemi, spotkał tak straszny los :(
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-03-13, 21:58   

Czyli jednak :( Asiu, nie mam słów, jak bardzo Wam współczuję. Wierzę, że podejmiecie najlepszą decyzję z możliwych. Pongusiu, chłopaku, jesteśmy z tobą!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Calineczka 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Lut 2014
Posty: 370
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2015-03-15, 16:10   

😥 bardzo smutne informacje, trzymajcie sie Pongusiu walcz Kochany oby było jak najlepiej sie da ❤️🐾
_________________
Ania Grzegorz i Abi
 
 
Gośka i Cody 

Dołączyła: 14 Cze 2011
Posty: 379
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-15, 17:45   

Asia i Pongo napisał/a:

Dalej są dwie drogi: opieka paliatywna, która jednak bardzo szybko nie będzie w stanie zniwelować bólu, albo wysoka amputacja, która wprawdzie i tak przedłuży życie tylko o kilka miesięcy (może maks. do roku), lecz wyeliminuje źródło bólu i paradoksalnie bardzo podniesie komfort reszty życia. Można rozważyć również chemioterapię, ale to moim zdaniem mija się z celem.

Asiu, jak doktor tłumaczy konieczność amputacji całej łapy, czy podczas tego zabiegu usunięto tylko część zmiany nowotworowej ? Ten rodzaj nowotworu daje przerzuty do płuc. Jeśli doktor uważa, że zajęta jest większa część łapy, to zanim zdecydujesz się na jej amputację zrób rtg klatki piersiowej, żeby sprawdzić czy płuca są czyste.
W przypadku kostniakomięsaka łącznie z amputacją stosuje się, zawsze, chemioterapię.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant