Forum Fundacji Warta Goldena Strona GłównaForum Fundacji Warta Goldena Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Chat  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
ARON - 245
Autor Wiadomość
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-03-30, 13:47   ARON - 245

Wczoraj pod opiekę fundacji trafił cudowny 4 letni złociak. Mimo, że psiak w życiu doznał wiele krzywdy, to jednak jest bardzo przyjaznym czworonogiem. W domu tymczasowym zachęcał już nawet koty do zabawy :mrgreen: . Ale z opisów osób, które miały przyjemność go poznać wynika, że koty to nie jedyni jego przyjaciele. Aronek lubi też dzieci i inne psiaki, a nawet króliki!
Tymczasowo zamieszkał u przemiłej rodzinki w Toruniu. Nie mogę się doczekać relacji z nowego domu i zdjęć!!
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-31, 22:02   

Aron tymczasowo zamieszkał u mojej mamy jednak bardzo szybko okazało się, że biedak cierpi na lęk separacyjny, który niestety u rodziców jest ciężki do opanowania. Wzięłam więc go do siebie i będziemy robić wszystko żeby mu pomóc.

Jest pociesznym psiakiem, który bardzo szuka kontaktu z człowiekiem. Komuś komu zaufa, odda całe swoje serducho.

Dziś będą zdjęcia żebyście mogli nacieszyć oko przystojniakiem a jutro dodam bardziej obszerny post :)

 
 
 
Warna 
ADMINISTRATORWarna


Wiek: 60
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 24658
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-31, 22:04   

Aronek jest chyba chudziusieńki?
_________________
Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
 
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-03-31, 22:06   

Aronku jesteś nieziemsko uroczy :rotfl: moje serducho już podbiłeś!!

Znajdziemy Ci super rodzinkę!!
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-31, 22:15   

Ależ Ty jesteś piękny!! :)
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Ola i Habs 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1666
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-03-31, 22:16   

Wspaniała mordka :)
_________________
"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-01, 08:39   

Aron waży 27,70 kg ale jest wysokim psem o wielkich łapach więc wygląda dość pokracznie z wystającą miednicą :-P Je tylko suche żarcie, nie smakuje mu ani ryż z mięsem ani nawet żołądki.

Niestety nadal pokichuje choć co raz mniej (dostawał rutinoscorbin i immunocośtam na odporność). Męczą go też biegunki ale obstawiam tu stres bo ostatnio dużo się dzieje w jego życiu.

Aron uwielbia jeździć samochodem, sam wskakuje czy to na siedzenia czy do bagażnika.

Sam też wskakuje na kanapy i na łóżko i żeby nie potęgować jego stresu zmianą sytuacji nawet nie próbuje go z tego łóżka ,,zwalać''.

Nie ma problemu żeby dogadać się z innymi psami. Dał rade mojemu Laluchowi, który nie był do końca zadowolony z jego obecności i powarkiwał pod nosem, trochę poszczekał sobie z Jackiem ale na szczekającego zza ogrodzenia psa pratycznie nie zareagował :)

Dziś jest w gościach u Karoliny i Moniki czyli u Boni i Jacka również :kwiatek: dziękuje za pomoc :buzki: bo obawiałyśmy się, że jednak 8h mojej nieobecności byłoby dla niego zbyt dużym stresem. Pewnie dziewczyny coś napiszą o tym co zaobserwowały w jego zachowaniu.

Po pracy będę trenować z nim wychodzenie do upadłego. Trzymajcie kciuki.
 
 
 
Magda i Nika 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 23 Gru 2012
Posty: 1165
Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-01, 12:34   

O mamo, jest absolutnie przecudowny :serce: :serce: :serce: :serce:
 
 
Karolinaa 


Wiek: 31
Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 238
Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-04-01, 14:43   

Mam na imię Aron i wszystkich kocham. Dogaduję się nawet z tym szczekającym Jackiem. Nie przeszkadza mi jak ktoś się koło mnie położy. Ten szczekający próbował ze mną się bawić, ale nie do końca rozumiem o co mu chodzi. Nie lubię być sam, zawsze chce mieć obok siebie człowieka. Byłem już za długo bez niego i nie chce żeby mi gdzieś zniknął.

A o to ja w całej okazałości:

_________________
Karolina, Boni i Jack
 
 
Korbulowa Familia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 36
Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 2153
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-04-01, 16:33   

:shock:
:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
_________________
Ola, Korba, Carrercia.
 
 
 
Ola, Mariusz i Lea 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 354
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-04-01, 17:31   

Piękny,witaj :-D

Ola
_________________
pozdrawiamy Ola, Mariusz
Lea [*]
 
 
SiSi i Brutus 
DOM WARTY GOLDENA

Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 182
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-01, 19:35   

Witaj piękny ! życzymy Ci powodzonka :) ))
 
 
Karolinaa 


Wiek: 31
Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 238
Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-04-01, 20:51   

_________________
Karolina, Boni i Jack
 
 
Iza Tutisowa 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2013
Posty: 6963
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-04-01, 20:54   

Ale on jest fajowy :)
_________________
Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...

Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis :)
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-04-01, 22:15   

Witaj śliczny piesuru! Nie wiem, czy wiesz, ale trafiłeś na jeden z najlepszych składów tymczasowych w Polsce ;) Toruńska ekipa zrobi z ciebie warciaka, jak się patrzy- spójrz tylko na Laluchy i Boncika- toż to majstersztyk metamorfoz!
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Martyna i Boski 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 37
Dołączyła: 05 Sie 2012
Posty: 3154
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-04-02, 09:17   

Na tych zdjęciach widać, że chłopak "trzyma linię" trzeba z niego zrobić prawdziwego złociaka! trochę masy mu nie zaszkodzi. Zdjęcia cudne, zakochuję się coraz bardziej :rotfl:
_________________
Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.

http://minek.flog.pl/wpis/5873939/byla-sobie-pilka Same szczęścia:)!!
 
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-02, 10:27   

Chyba nie chcecie zobaczyć jego lini z góry... :-P bokiem trochę sierść przysłania tą chudość :-(

Aronek dzisiaj znowu pojechał do dziewczyn na opiekę. :kwiatek: Jutro niestety przed nim sprawdzian bo będzie w mieszkaniu sam ok 2 h... mam nadzieję, że praca przyniesie jakiś efekt.

Wychodzenie do innych pomieszczeń jest już co raz mniejszym problemem. Po wyczerpującym spacerze Aron nawet nie wstaje z legowiska, lekko wodzi wzrokiem gdzie idę. Raz nawet gdy zniknęłam do łazienki wstał z legowiska i z rozmachanym ogonem przeniósł się na łóżko. Zauważyłam, że na łóżku czuje się bezpieczniej. Mimo moich obaw o polepszenie więzi między nami a co za tym idzie więszka ,,tęsknota'' za człowiekiem i nasilenie się leku nie staram się nawet odwołać go z tego łóżka.

Może dziwnie zabrzmiało zdanie, że boję się polepszenia więzi :mrgreen: ale nigdy nie zapomnę mojej drugiej tymczasowiczki GINGER :serce: z którą rozumiałyśmy się bez słów, która była psem dla mnie idealnym a po adopcji i zmianie domu zmieniła się o 180 stopni. Nie chciałabym popełnić tego samego błędu przy Aronie ;-)
Żałuje tylko, że moje własne psy nie sa we mnie tak wpatrzone jak Tymczasowe :mrgreen:

Kiedy wychodze za drzwi wejściowe a Aron jest na łóżku to nawet nie wstaje od razu, dopiero po chwili słychać dreptanie po mieszkaniu ale bez żadnych wokalizacji :mrgreen:
Robi wielkie postępy- przypomnę, że pierwszgo dnia u rodziców po wyjściu mamy (która szła wywiesić pranie zostawiając śpiącego psa) rzucał się na drzwi tak, że je sobie sam otworzył po czym pędem pobiegł do ogrodzenia, z którego próbował się wydostać...

Muszę Wam powiedzieć, że Aron pięknie!! wraca na ,,do mnie'' praktycznie za każdym razem jest od razu bez żandego wygnału linką. :serce:
 
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-04, 08:46   

Aronek ma się dobrze. Jest psem prawie bezproblemowym. Prawie... bo jedynym jego minusem jest strach przez zostaniem samym. Tyle czasu się tułał i nie ma co się dziwić, że teraz tak bardzo chce przebywać z człowiekiem.

Dziś poszedł w gości do cioci Ewy, wujka Adama i ... Bastera vel Błyskawicy :mrgreen: wczoraj chłopaki mieli małe zapoznanie i jestem dumna z Arona. Jest przekochany i doskonale poradził sobie z zapoznaniem. Pare razy odpowiedział na szczekanie Bastera ale bardzo łatwo dał się z tego szczekania wyprowadzić (wystarczyło wyprowadzenie za drzwi, komenda i psa nie było).
Dostałam już sms, że dziś jest lepiej niż wczoraj- chłopaki już bardziej wyluzowane ;-)
Aron nie ma problemu z dogadaniem się z innymi psami, nie goni kotów a zachęca do zabawy, na dzieci w parku nie reaguje ale nie mieliśmy okazji bliższego spotkania - pies ideał!

Uczymy się komend :-) znał siad, leżeć, łapa teraz doszła druga łapa, czołgaj, turlaj (potrafi jak na razie przewrócić się na jeden bok i wierzgać nogami).

Trenujemy też ,,komendy'' z dnia codziennego czyli
,,do mnie''
,,idziemy'' (gdy np zaczyna wąchać coś czego nie pownien, zatrzymuje się w miejscu)
,,zostań'' (po komendzie leżeć/siad by został w pozycji) na razie wytzrymuje po kilka sekund w siadzie, z leżeniem ma jeszcze mały problem :-P
,,stój'' (np przed przejściem dla pieszych, albo gdy pańci się but rozwiązał :-P )
,,wolniej'' (komenda zapożyczna od Jacka :D :D gdy widzę, że za chwile napnie się smycz spowalniam go żeby nie ciągnał)
,,spacerek'' (radośnie biegnie do drzwi, siada, czeka na zapięcie smyczy).
,,noga'' ma się zbliżyć do nogi gdy idziemy np bardziej zatłoczoną ulicą, początkowo skracałam smycz i trzymałam go bliżej, wydając komende ale teraz widzę, że gdy Aron dostrzega ludzi z naprzeciwka to sam zbliża się do nogi i podnosi łepek, patrząc w oczy, oczekując na pochwałe. :-)

Ładnie chodzi na smyczy ale... nie z każdym ;-) od początku trzeba mu pokazać, że z nami nie ma tak łatwo. Ze mną chodzi na luźnej smyczy, rodziców poprzeciągał jak koń zaprzęgowy.

Jest to pies idealny do pracy! Wpatrzony w człowieka, bardzo mądry, szybko łapie o co tym ludziom chodzi i do tego widać jak się stara, żeby sprostać wymaganiom. :serce:



A ja proszę ciocie Karolinke od blizniaków o zdjęcia z środowego spaceru :P :P
 
 
 
Magda i Nika 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 30
Dołączyła: 23 Gru 2012
Posty: 1165
Skąd: Białystok
Wysłany: 2014-04-04, 11:56   

niesamowicie mnie rozczula wyraz jego pyszczka... szczegolnie na zdjeciach gdzie siedzi na parkiecie, cos w tej mordce jest niepowtarzalnego :serce:
 
 
Speedo z Dziewczynami 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 38
Dołączyła: 11 Maj 2013
Posty: 124
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-04-04, 12:40   

Cudny :D tuliłabym!!!!
 
 
EwaSta 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 34
Dołączyła: 24 Lut 2014
Posty: 19
Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-04-06, 23:55   

To ja wrzucę kilka fotek z piątkowej wizyty Aronka u nas :)


Tutaj mamy oczekiwanie chłopaków na żarełko. Aron jest psem cudownym, gdyż ochoczo je suchą karmę i nie trzeba się nagimnastykować by skomponować mu coś co będzie jadł :mrgreen: Pewnie z racji pobytu w schronisku i nienajlepszych doświadczeń z przeszłości rzuca się strasznie na miskę i..wykolegował Bastera który zawsze taki hop-siup do przodu! Baster musiał uznać dominację Arona przy miskach :lol:


Obrazek, który jeszcze dzień wcześniej był nie do pomyślenia. Panowie leżący spokojnie w jednym pomieszczeniu. Choć obyło się bez wybitnych czułości to psiaki (no, głownie Baster który miał z tym wcześniej problem) zachowały fason i utrzymały pokojwe stosunki. Jak to mówi - szorstka, męska przyjaźń :rotfl:


Powyższą fotografię można by zatytułować "Gdzie Ty, tam i Aron". Taka z niego słodka lepa i kochaś, że wszędzie za człowiekiem chodzi, zajmuje optymalną pozycję i oddaje się lenistwu :)


Na koniec Aronek, który ma troszkę smutny wyraz pyska ale...zawsze może się zmusić do uśmiechu jesli tylko jego ukochanego człowieka może to rozbawić!
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
 
 
Kasia 328 
GOLDENIA PRZYSTAŃ
Dołączyła: 06 Kwi 2014
Posty: 9
Skąd: Golub - Dobrzyń
  Wysłany: 2014-04-08, 13:46   

Witam Serdecznie. Od niedzieli przebywa u Nas Aronek :) Ma się świetnie. Jestem po raz pierwszy DT. W domu mam sznaucerka miniaturkę, który przy Aronku trochę ginie w tle :> Nie ma między nimi na razie żadnej interakcji, tylko się wąchają i odchodzą, tolerują się. Aronek to strasznie milusiński pies. Uwielbia spacery i jazdę samochodem, jest w siódmym niebie jak tylko otwierają się drzwi samochodu. Na smyczy ku mojemu zdziwieniu chodzi dobrze, jeszcze nie przeciągnął mnie po chodniku. Po komendzie wolniej zwalnia i luzuje smycz. Chodzimy na polankę i na długiej lince ćwiczymy komendę " do mnie" nad tym będziemy jeszcze pracować. Aron jest bardzo chudziutki po tym schronisku. Dostaję suchą karmę i jeszcze między posiłkami dostaje ryż z kurczakiem i marchewką. Aron zje ile mu się da, jak tylko coś się dzieje w kuchni natychmiast przybiega z nadzieją, że coś mu skapnie :> Nadal podaje mu rutinoscorbin. Bałam się pierwszej nocy, ale była spokojna . Aron położył się na posłaniu i spał, czasami jak się budziłam w nocy to widziałam,że przemieszczał się też na podłogę. Aron jest bardzo czujny, jak tylko coś się dzieje na dole to szczeka. Pieszczoch z Niego niesamowity, ciągle podchodzi, aby Go głaskać, potrzebuje kontaktu z człowiekiem. W następnym poście zamieszczę zdjęcia.
 
 
Monia i Larsik 
WARTA GOLDENA

Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2011
Posty: 2881
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-09, 08:37   

Witamy Kasiu na forum :-) bardzo się cieszę, że Aron tak dobrze się u Was czuje. Z pewnością pomaga mu Wasza praca nad nim a także obecność Molly.

Ja tylko sprostuje, że Aronek zmienił DT ponieważ jego lęk separacyjny nie pozwalał mu na pozostawanie 8 h samemu. Odwiedziny w tym czasie czy to Bliźniaków czy Basterka nie sprawdziłyby się na dłuższą metę bo Aron nie mógł poczuć się bezpiecznie w jednym miejscu. Dlatego spadła nam z nieba Kasia i Marcin, którzy zgodzili się zająć Aronkiem. Kasia jest dłużej w domku więc może z nim ćwiczyć zostawanie. Mocno trzymam kciuki żeby ta praca przyniosła szybki efekt :-) I proszę o relacje o postępach.

Oczywiście czekamy na zdjęcia :mrgreen: gdyby był problem z wstawieniem to dajcie znać na priv- pomogę ;p
 
 
 
Rufiakowa Amcia 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 42
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 5607
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2014-04-09, 22:18   

Witamy zatem Kasię i Marcina i trzymamy kciuki za udaną współpracę z Aronkiem :)
_________________
“The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”

Amcia z Rufiakiem
 
 
Marina Dino i Lola 
DOM WARTY GOLDENA

Wiek: 54
Dołączyła: 29 Cze 2013
Posty: 229
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-04-10, 19:24   

Sliczny pycholek :) oby szybko znalazł wspaniały domek na stałe :)
_________________
Pozdrawiam
Marina Dino i Lola
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB3 Assistant