Witam, mam na imię Krystianna i jestem partnerką Tomasza. Aktualnie to ja zajmuje się Miśkiem, ponieważ Tomek przebywa za granicą.
Jeśli chodzi o Miśka to wszystko jest OK
jest strasznym śpiochem i żarłokiem
ale kiedy mamy czas na zabawę w mgnieniu oka przynosi zabawki i skacze z radości to naprawdę bardzo mądry pies
Czasem, kiedy powiem żeby przyniósł smycz robi to, ale podczas szykowania się do wyjścia jest tak 'podniecony', że ciężko mu się na czymś skupić.
Je sam, nie podaje mu karmy z ręki. Nie jest przy tym nerwowy, dzielnie czeka aż pozwolę mu podejść. Wcześniej miałam lęk żeby wejść do kuchni w momencie kiedy on je, ale teraz bez żadnych obaw mogę się tam kręcić
Powoli nabieramy do siebie zaufania
Tomka nie ma już prawie miesiąc, a Misiek pokazał mi zęby tylko raz! To ogromny sukces, ponieważ wcześniej robił to prawie za każdym razem kiedy zostawaliśmy sami w domu.
Na spacerach jest spokojny, tylko czasem szczeknie na jakiegoś psa. ( zazwyczaj są to psy razy agresywnej)
Nie wiem czy wiecie ale okazało się, że Misiu jest alergikiem i musieliśmy kilka razy odwiedzić Panią weterynarz, ponieważ miał zapalenie w uszkach i strasznie się drapał.
Za jakiś czas wrzucę kilka aktualnych zdjęć Miśka, ale muszę poczekać na Tomka żeby wyjaśnił mi jak to robić.
POZDRAWIAMY
Krystianna & Misio
_________________ Za pieniądze można kupić psa,
ale nie merdanie jego ogona.-– JOSH BILLINGS (Henry Wheeler Shaw)
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24658 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-03, 17:11
Bardzo się cieszę z tych informacji. Zastanawiałam się czy napiszesz do nas podczas nieobecności Tomka i bardzo dobrze się stało, że się zdecydowałaś. Chętnie zobaczymy kilka aktualnych zdjęć Miśka.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Jak ja lubię czytać takie relacje Dołączam do gratulacji, naprawdę, każdy mały kroczek ku zrozumieniu z naszymi stworkami to dla nas powód do radochy. Trzymajcie się cieplutko! Tymczasem cierpliwie czekamy na fotki
edit: haha, fotki doszły w tej samej chwili, kiedy pisałam swój post
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24658 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-03, 20:14
A wiecie, co ja sobie myślę tak w głębi serca. Uratowaliście tego psa od tułaczki, od schroniska, od eutanazji. On tego nie wie, ale my to wiemy. Jesteście prawdziwymi bohaterami. Ja Wam daję wirtualną statuetkę i tytuł BOHATERA!
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Wiek: 36 Dołączyła: 05 Sie 2012 Posty: 3154 Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2014-12-22, 22:40
Ja też gratuluję, kolejne uratowane psie serce!
Kochani życzymy Wam z Boskim wesołych, spokojnych Świąt i oby treningi i szkolenia nadal sprawiały Wam tyle przyjemności i dawały jeszcze lepsze efekty!
_________________ Gdyby nie było zwierząt, życie nie miałoby sensu.
Witam. u Nas wszystko OK. Misiek nie rozrabia, bez problemu wykonuje komendy. Nie chciałabym go wychwalać bo po ostatnim naszym wpisie mieliśmy niemiły incydent wieczorem. Od tamtej pory wszystko jest dobrze, nie jest agresywny. Jedynie do psów na spacerze cięgle się rzuca.... Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Ps. Pani Kamilo nie dostałam od Pani żadnego SMSa odnośnie adopcji. Oczywiście jestem jak najbardziej ZA! Misiek jest mój
_________________ Za pieniądze można kupić psa,
ale nie merdanie jego ogona.-– JOSH BILLINGS (Henry Wheeler Shaw)
Hahaha Panie Tomaszu jak ja lubię takie wieści. Chyba nikt nie miał wątpliwości że Misiek trafił do swojego domu
A co do psów na spacerach, próbował Pan pracować smaczkami i skojarzeniami? Czyli zbliża się pies, Misiek dostaje smaka, oddala się smaczki chowamy itd. Pies ma kojarzyć inne psy z czymś fajnym
Wiek: 45 Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 7072 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2015-02-05, 18:33
tomaszpluta napisał/a:
Misiek jest mój
Czyli nie pozostaje mi nic innego jak ogłosić wszem i wobec, że Misiek - łobuz jakich mało nie szuka już domu. Zostaje na zawsze u Tomasza i Krystianny
Dziękuję Wam kochani za prace jaką codziennie wkładacie żeby obudzić w nim prawdziwie "goldenią" naturę
p.s. zawsze możecie liczyć na naszą pomoc.
_________________ Kamila i Oskar
India 2003-2012[*]
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2015-02-05, 21:57
Super, cieszę się, że łobuzowi udało się znaleźć dom. Gratulujemy
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Jupiiii Tak bardzo się cieszę, że ta psina po swej długiej wędrówce odnalazła w Was swoich człowieków! Serdecznie gratuluję i dziękuję za to, jak wiele serca (i pracy!) włożyliście w tego chłopaka
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Z opóźnieniem, ale i ja dołączam się do gratulacji na forum, poza fcebookiem ogromnie się cieszę, że to wszystko tak się potoczyło powiem szczerze, że t historia, historia Miśka, dalej budzi we mnie wzruszenie <3 mieszkam już n stałe w Gdańsku i pracuję też tutj w Gabinecie Weterynaryjnym, także gdybyście kiedyś w Gdańsku czegoś potrzebowali - zapraszam kontakt na priv
p.s. oczywiście, gdyby ktokolwiek z Gdańska potrzebował lek. wet. - służymy pomocą
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 3505 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-07-05, 19:44
Jakie piękne zdjęcia nad wodą !
Cóż tylko Miśkowi pozazdrościć, czystsze powietrze, więcej zieleni, czystsza woda
i mniej upałów Pozdrawiamy całą rodzinę Miśka
_________________ Pozdrawiają
Milena, Tomek i Kosmo Kosmo'wski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum