Kochani wczoraj wieczorem pod skrzydła Fundacji trafił 6 letni chłopak o imieniu Cesar
Został przekazany do Fundacji od właścicielki, która nie mogła się psiakiem dłużej zajmować.
Zamieszkał tymczasowo u Karola w Krakowie.
Więcej informacji na pewno przekaże nam Karol, a teraz wam go pokażę
POST ROZLICZENIOWY:
Koszty:
14.07.2014 - Wizyta weterynarz - 150zł
_________________ Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...
hej hej, futro już u nas i się klimatyzuje( oby owocnie ) - chwilowe problemy z kocurem mają co z tego wyjdzie- zobaczymy.
Cezar już wyprany z tego żużlu i jest o pare tonów jaśniejszy ! Z nadwagą niestety tak szybko nie pójdzie.
Ze wstępnych oględzin:
nie zauważyłem żadnych negatywnych zachowań wobec ludzi; nawet w ekstremalnych warunkach jakim jest festyn nad Wisłą jest na prawdę przytulasem.
jest bardzo zaciekawiony własną nową sytuacja po pierwsze jest w centrum zainteresowania, a po drugie przytłacza go wielkość pomieszczeń po których się może poryszać( siedzi głównie w przedpokoju- najmniejszym pomieszczeniu więc albo tak został "nauczony" lub/również pomieszkiwał w kojcu- na co też wskazuje stan jego futra.
nie che zapeszać ale niestety chyba nie będzie przyjacielem kotów jest co raz gorzej zamiast polepszenia relacji bądź utrzymania ich na tym samym poziomie.
jutro część dalsza zabiegów pielęgnacyjnych- znosi je na prawdę z ogromną cierpliwością- po nich pewnie wrzucimy jakieś foto.
ah co do wagi... no to szczerze miałem parę piesełów, z czego Lunka była spora, ale nie aż tak.
Heloł futrzaty! Kawał kudłacza z ciebie! Rufek pozdrawia i mówi, żebyś wyluzował wobec kota, bo Woofer to jego stary kumpel z czasów DT
Karol, fajnie, że jesteś z nami, czekamy na foty spod Wawelu, oby ktoś się zakochał w Cesarze, tak jak my kiedyś w naszym bambaryle
_________________ “The happiest people don’t have the best of everything, they just make the best of everything they have.”
Witaj Karol, fajnie że znowu pomagasz ale też taka prośba - oszczędź Cezarowi tych ekstremalnych doznań. W pierwszych dniach pies powinien mieć zapewniony spokój, spacery zdala od wiekszego zgiełku, zabiegi pielęgnacyjne ograniczone do niezbędnego minimum. Musimy pamiętać ze pies już przeżywa mega stres związany z rozstaniem z właścicielami więc po co mu dokładać więcej. Dobrze że Cezar jest cierpliwym psem, bo w innym przypadku reakcje mogłyby sie skończyć źle. Tylko że czasami i taka cierpliwość się kończy..
Witaj Karolu, dokładnie jak Misia pisze, żeby później nie było żadnych nieprzyjemnych sytuacji i zdziwień to oszczędź trochę psa.
Poza tym wszystko masz w mailu którego do Ciebie wysłałam.
_________________ Życie trzeba kochać, a nie zostawiać, bo ono nas nigdy nie zostawi...
Pozdrawiamy Iza, Piotrek i szalony Tutis
karol i spółka [Usunięty]
Wysłany: 2014-06-02, 14:48
szczerze, siedzę z nim całymi dniami i jedynym ekstremum jest to że ktoś zwraca na niego uwagę...
Jako że zdjęcia ciężko mu zrobić to wrzucamy filmik
Grubcio ma się już super, pracowaliśmy dziś cały ranek nad akceptacją kota i zaczynają się chyba tolerować ( choć Fidel raczej jest zazdrosny...)
https://www.youtube.com/watch?v=B7Fj-Pr3xOM Tutaj małe co nie co postaramy się przy pierwszych promykach słonka pokazać jakieś ładne zdjęcia
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-06-03, 10:03
Rewelacyjny filmik
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Wiek: 60 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 24672 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-03, 11:27
Ktoś będzie miał prawdziwy skarb w domu. Widać po Cesarze, że to Golden 100% po merdającym cały czas ogonie, po chęci zabawy, po braku cienia agresji. Nawet skłonność do tycia jest bardzo goldenią oznaką.
_________________ Pozdrawiam,
Warna z Sarą i Lesią
[*]Beza 2002 - 2011, Saba 2007-2015, Nero 2005-2017, Dala 2007-2022, Pypeć 2010-2024
Cesar jest przesympatyczny , mialam okazje go poznac w drodze do Karola. Bardzo wesoly pysiaczek , niech szybko znajdzie kochajacy dom
_________________ MONIKA i RAFAŁ "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie"
_________________ "Dlaczego to zrobiłem? Mam milion odpowiedzi. Niestety fałszywych. A poważnie, to jestem złym człowiekiem. Muszę się zmienić. Więcej czegoś takiego nie zrobię. "renton
Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1666 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-06-10, 15:10
Nie no uśmiech pierwsza klasa
_________________ "A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej.
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem...".
Parę newsów co do Przystojniaki.
Po wizycie u weta same dobre wieści, prócz oczywistej- prawie 10cio kilowe- nadwagi same pozytywy, serducho, uszy, oczy, wszystko w porządku. Jeśli chodzi o zachowania w domu jest na prawdę niesamowicie, wszystko jest bezproblemowo, na podwórku co raz bardziej hasa, jest na prawdę aktywny i podniecony jakimkolwiek zwracaniem uwagi(niestety jak dostaje ochrzan też się cieszy)
poniżej zdjęcia z dziś.
_________________ "Dlaczego to zrobiłem? Mam milion odpowiedzi. Niestety fałszywych. A poważnie, to jestem złym człowiekiem. Muszę się zmienić. Więcej czegoś takiego nie zrobię. "renton
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum